Otwarty przez: AngelsDream Śro Maj 21, 2008 14:16 |
Poradnik kąpielowy. |
Autor |
Wiadomość |
quagmire
Dołączyła: 16 Maj 2008 Posty: 12121 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Sty 04, 2010 15:51
Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn |
|
|
Nie wiem, ja bym nie wkładała, bo jest zima i jeszcze się przeziębi. A wiadomo, że jest delikatniejszy niż starsi koledzy. |
_________________ "I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."
Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia |
|
|
|
|
Mikan
Dołączyła: 23 Gru 2009 Posty: 12
|
Wysłany: Nie Sty 17, 2010 16:33
|
|
|
A czy można spokojnie kąpać około 3-miesięczne szczury razem w brodziku? Nie da się ich wziąść na ręce bez zatykania nosa, a ja tak nie jestem pewna czy się nie utopią, tudzież nie pozabijają wzajemnie. |
|
|
|
|
Oli
Dołączyła: 14 Sty 2007 Posty: 13184 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
L.
wtulony kropek.
Zaproszone osoby: 21
Dołączyła: 09 Gru 2006 Posty: 6251
|
Wysłany: Sob Lip 24, 2010 02:05
|
|
|
eeee to moje się zachowują identycznie, nawet w mniejszym natężeniu zwiewają. |
_________________
|
|
|
|
|
Oli
Dołączyła: 14 Sty 2007 Posty: 13184 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Lip 24, 2010 02:08
|
|
|
L., kiedyś muszę poprosić o nakręcenie moich chłopaków kogoś, zwłaszcza odgłosów jakie wydają... |
_________________ Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka |
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: Sob Lip 24, 2010 09:49
|
|
|
Ja swoje kąpałam ze dwa dni temu i też były nadzwyczj spokojne. Może chłodna woda była większą przyjemnścią niż mycie stresem. |
|
|
|
|
LalaAla
Zbieraczka klatek..
Dołączyła: 23 Lut 2010 Posty: 1000 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob Lip 24, 2010 12:54
|
|
|
Podobają mi się bardzo filmy tej babki, fajnie pokazuje różne rzeczy i miło się ją ogląda Obejrzałam z nudów resztę jej poradników i myślę, że to by była niezła widzie w pigułce dla nowicjuszy A ta jaj klucha to i tak faktycznie dosyc spokojna podczas kąpieli była. Wyobraziłam sobie moją Qlę jakbym jaj zafundowała taką rozrywkę |
_________________ Za Tęczowym Mostem: Lumpek, Qleczka of Anahata, Quintesencja of Anahata, Alienka, Milord Duposz i Emsi |
|
|
|
|
klaraurs
Dołączyła: 28 Maj 2009 Posty: 1101 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Lip 24, 2010 12:59
Zwierzątka: niestety już żadnych - alergia mnie zmogła :-( |
|
|
To chyba kwestia przyzwyczajenia, moje kiedyś panicznie bały się wody, ale od paru tygodni robię im regularnie kąpiele (pluskanie i pływanie, bez detergentów) i mam wrażenie, że je to już bawi, w końcu same wchodzą/wskakują do wody, a potrafią też bez problemu się z wanny wydostać. |
_________________ klaruski - latające prosiaki |
|
|
|
|
maria89
maery z dyftongiem
Dołączyła: 10 Mar 2010 Posty: 147 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Lip 24, 2010 19:38
|
|
|
Ja kąpałam ostatnio dziewczyny i w sumie jak na pierwszy raz nie było źle. W zasadzie to tylko jedna się wyrywała, ale moje szczurasy są wyjątkowo cierpliwe |
_________________
|
|
|
|
|
Loryel
Dołączyła: 01 Lis 2009 Posty: 132 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob Lip 24, 2010 19:46
|
|
|
No cóż ostatnio również kąpałam moich chłopaków... Dumbo zniósł to tym razem bez problemowo i cierpliwie , w przeciwieństwie do obcinania paznokci gdzie wyrywa się i drze jakby go ze skóry obdzierano -.- . Natomiast z Banjo był większy problem... chłopak akurat przechodzi burzę hormonów więc nasopuszył się na mnie strzelił focha... mówiąc dosłownie ale koniec końców łupieżu testosteronowego nie udało mi się zmyć no trudno będzie chodził pomarańczowy |
|
|
|
|
Oli
Dołączyła: 14 Sty 2007 Posty: 13184 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Lip 24, 2010 23:45
|
|
|
Loryel napisał/a: | ale koniec końców łupieżu testosteronowego nie udało mi się zmyć | tego nie da się zmyć, ewentualnie dałoby się odmoczyć, ale i tak powróci. na to jest tylko jedna metoda - jajcięcie. |
_________________ Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka |
|
|
|
|
Marca
Dołączyła: 07 Mar 2010 Posty: 222 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: Pią Sie 13, 2010 15:47
Zwierzątka: pies, 2x kot, gekon lamparci |
|
|
W normalnych warunkach nie stresowałabym moich ogonów kąpielą. Niestety są to fleje. Sikają na swój hamak, potem w tym śpią i przesiąkają zapachem. Musiałabym im chyba codziennie po kilka razy zmieniać tenże hamak żeby tego uniknąć.
Przeleciałam temat, zapoznałam się z metodami kąpieli oraz jakich preparatów używacie. Staram się to robić tak, by jak najmniej się stresowały. Pozostaje jednak problem czym je myć. A właściwie co najlepiej zlikwiduje zapach moczu?
Po umyciu jest odrobinę, bo zapach mimo wszystko cały czas jest dość intensywny i chciałabym go chociaż zminimalizować.
Z góry dziękuję za jakieś porady. |
_________________ Charlie the Unicorn <3
1, 2, 3
psycho
http://en2.transformice.com/ gra z myszami w roli głównej. Może nie ambitna, ale wciągająca. |
|
|
|
|
panna_fontanna
Dołączyła: 04 Gru 2010 Posty: 1
|
Wysłany: Sob Gru 04, 2010 15:02
Zwierzątka: Strzyga, Kikimora |
|
|
dzień dobry, cześć i czołem - waśnie sobie debiutuję na tym forum pytaniem następującym - szczury mam od chm.. bardzo niedawna, dokładniej od tygodnia. z dwóch różnych źródeł, a co za tym idzie w różnym stanie higienicznym - 6 tygodniowa pannica jest tka potwornie śmierdząca (i to nie siuśkami-śmierdzi jakby była chowana w oborniku ) i ma brudne futerko. problem w tym, że jest ciągle nieśmiała i niezbyt skora do dłuższego kontaktu z ludzkimi rękami. no i jest malutka... kiedy mogłabym ją wykąpać? jak się jeszcze bardziej oswoi, czy już teraz brutalnie wsadzić ją w brodzik i wyszorować? |
|
|
|
|
Oli
Dołączyła: 14 Sty 2007 Posty: 13184 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Gru 05, 2010 23:21
|
|
|
panna_fontanna, ja bym poczekała do oswojenia, a narazie możesz spróbować "umyć" ją takimi nawilżanymi chusteczkami, np. dla niemowląt. |
_________________ Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka |
|
|
|
|
Judka
Dołączyła: 19 Wrz 2010 Posty: 46
|
Wysłany: Pon Gru 06, 2010 14:06
|
|
|
ja myłam swojego ogonka pare dni temu. Wsadziłam go do miski z wodą, a on nie wiem skąd ale sam wiedział co robić;) siedział dupskiem ww misce, w łapkami mył się sam. Ja tylko wyszorowałam mu ogonek szczoteczką i mydłem(bardzo mu się to podobało:)):D |
_________________ Stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś... |
|
|
|
|
|