Alloszczur

[ewa.ta]

Cześć wszystkim!
Wczoraj wykryto u jednego z moich chłopców owsiki i krętki w kale. Oczywiście oboje są odrobaczani, bardziej tylko zastanawia mnie czy ktoś z Was wie coś odnośnie krętków, które mogą występować u szczurów? Jedyne co mnie przychodzi do głowy, to te powodujące leptospirozę, ale raczej domowe szczury są od niej wolne, bo wszyscy byśmy chorowali na to paskudne choróbsko. Wet raczej nie panikował mówiąc mi o tym co odkrył, a zapomniałam zapytać jakie dokładnie krętki wypatrzył, a przynajmniej jakie podejrzewa o bytowanie. Aczkolwiek z badań krwi wyszedł u małego lekki stan zapalny i albo to wina pasożytów, albo coś się kroi w górnych drogach oddechowych bo kicha, ale antybiotyk który dostał przy okazji krętek podobno działa także na układ oddechowy, więc powinno być dobrze.
Jutro i tak obowiązkowo idę do lekarza i sama też coś przeciw pasożytniczego poproszę, bo mimo, że ja żadnych objawów nie mam, to wolę mieć pewność, że będzie czysto.

Swoją drogą, badajcie swoje szczurki! Badanie kału to niewielki koszt a u moich chłopaków nie było absolutnie żadnych objawów, poza tym że raz zauważyłam jakąś żółtą wydzielinę w okolicach krocza jednego, ale wydawało mi się nie możliwe, żeby pełen życia, rosnący zdrowo maluch dorwał jakiegoś parazyta. Pasożyty mogą bardzo zniszczyć zdrowie naszych ogonków, nie mówiąc już o tym, że również możemy być nieświadomi zarażenie samych siebie.

Jeżeli ktoś z Was wie coś odnośnie właśnie tych bakterii występujących u szczurków, będę wdzięczna za informacje bo internet niewiele mówi, a w moich książkach z mikrobiologii nie mam nic poza ogólną charakterystyką i chorobotwórczością.

[Pyl]

ewa.ta, o krętkach się nie wypowiem, ale ogólnie w kwestii pasożytów wewnętrznych mogę polecic ten temat - jest podwieszony jako ważny w dziale leczenie.

[ewa.ta]

Widziałam i czytałam zanim zbadałam moich chłopców

[Hoggu]

Dwóch moich chłopaków, jak się okazało po przejeździe do mnie, miało owsiki, tygodniowa kwarantanna + leki i było po sprawie. Udało się uniknąć "przerzutów" na ludzi W kwestii krętków niestety nic mi nie wiadomo (w sumie to na szczęście a nie niestety). Swoją drogą, im dłużej trzymam szczurki tym bardziej żałuje, że nie mam stricte medycznego wykształcenia bo ilość chorób, które tych małych drani dotyka po prostu powala na łopatki.

[Karena]

ewa.ta, Podpytaj weterynarza co to za krętki, bakterie i zapisz sobie nazwy. To pomoże i Twojemu stadu i na przyszłość innym

[ewa.ta]

Ja sama studiuje weterynarię i z tego co wiem, na podstawie tylko obserwacji mikroskopowej bez badania biochemicznego jest z reguły praktycznie niemożliwe określenie gatunku danej bakterii, jedynie jej rodzaj jak w tym przypadku czyli krętki. Aczkolwiek może są jakieś gatunki specyficzne dla szczurków i będzie mógł mi podpowiedzieć coś w przyszłą środę idę z chłopakami po kolejną porcję antybiotyku i środka odrobaczającego to zapytam
Osobiście jestem z lekka przerażona tym, co i jak często dotyka szczury, bo chyba żadne inne zwierze domowe (chyba, że wyjątkowo pechowe) nie ma aż takich predyspozycji do wszelakiego rodzaju chorób. Jeden z moich ma też jakieś powracające stany zapalne górnych dróg oddechowych, ale myślę że tutaj też się mogły przyczynić pasożyty, tak więc mam nadzieję, że jak wyleczymy to ustrojstwo, to wszystko się uspokoi bo z dzieciakami od miesiąca ciągle coś...

[mmarcioszka]

Krętki oglądamy pod mikroskopem immersyjnym o ciemnym polu widzenia, a najlepiej elektronowym. Poza tym można je z łatwością wybarwić fluorescencyjnie. W ostateczności możliwe jest puszczenie prostego PCRa, ale to już specjalistyczny lab za większą opłatą - jest to jednak 100% potwierdzenie. Nie stosuje się tutaj raczej testów biochemicznych
Jeśli Twój wet tylko je zobaczył pod zwykłym mikroskopem świetlnym, to nie ma żadnej pewności, że to krętki ani tym bardziej nie ma szans na określenie jakie.
Jakie badanie kału było wykonywane? (co wet oglądał pod tym mikroskopem?)

[ewa.ta]

Z tego co wiem, można i takie (w sensie badania biochemiczne) zastosować szczególnie przy diagnozie materiału skażonego obszerną flotą bakteryjną. Skoro u nas na zajęciach normalnie mamy mikroskopy immersyjne sądzę że i on taki używał, ciężko pod innym bakterie oglądać, z resztą akurat grupa studentów miała zajęcia i pokazywał im ruszające się okropne krętki mojego Sashy. Badał wykaz z odbytu i świeży kał barwione właśnie fluorescencyjnie, aczkolwiek nie mam żadnych wątpliwości co do jego diagnozy. Każdą bakterie najlepiej widać pod elektronowym, ale ogólna budowę przecież i w "zwykłych" mikroskopach zobaczymy pod immersją

[mmarcioszka]

ewa.ta, nie twierdzę, że wet postawił złą diagnozę, ale jeśli chcesz wiedzieć jakiego rodzaju krętki mają Twoje szczury konieczne są dalsze badania diagnostyczne. Najlepiej wykonać posiew, np.na podłożu różnicującym i wykonać testy. Powtórzę - nie rozpoznasz, kolokwialnie mówiąc, co to dokładnie pod mikroskopem jeśli nie jesteś specjalistą od krętek z wieloletnim stażem, a i to niestety wątpliwe