Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Karena
Pią Sty 29, 2016 22:00
Narodziny miotu D2 SunRat's
Autor Wiadomość
Emilia 



Dołączyła: 20 Gru 2012
Posty: 569
Skąd: Z kraju na mapie po lewej.
Wysłany: Sob Kwi 18, 2015 08:59   
   Zwierzątka: 8 x M


Mint miała wycinanego trzeciego gruczolaka w środę. Dobrze się goi i jest aktywna, mimo że nóżki już zaczyna ciagnąć za sobą.
Poza tym ma niestety kilka objawów przysadkowych, także wchodzimy na dniach z kabergoliną.
Mokka już niżej trzyma tyłeczek kiedy biega, ale jest poza tym w dobrej kondycji.
Obydwie są strasznymi miziakami. :serducho:
_________________
Moje skarby: Marie Antoinette KR, Málaga HS, Mousse au Chocolat i Mazurka FR, Mafia, Marsupilami i Miramis IR, labik Mio
Opuścili nas: Marlo, Mokka SR, Mint SR, Mascarpone, Meringue, Malvo, Miu Miu KR
 
     
Emilia 



Dołączyła: 20 Gru 2012
Posty: 569
Skąd: Z kraju na mapie po lewej.
Wysłany: Sob Kwi 25, 2015 17:48   
   Zwierzątka: 8 x M


Miłości moje. Za kilka dni pykną 2 latka i 8 miesięcy..



_________________
Moje skarby: Marie Antoinette KR, Málaga HS, Mousse au Chocolat i Mazurka FR, Mafia, Marsupilami i Miramis IR, labik Mio
Opuścili nas: Marlo, Mokka SR, Mint SR, Mascarpone, Meringue, Malvo, Miu Miu KR
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 27, 2015 11:48   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Emilia napisał/a:
Za kilka dni pykną 2 latka i 8 miesięcy
:shock: Moje dzieciaki? 2 i 8? Przecież AXL był dopiero co, mgnienie oka...

Słodkie zdjęcia, tylko te dzieci jakoś mało dziecinne... :serducho:
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
Emilia 



Dołączyła: 20 Gru 2012
Posty: 569
Skąd: Z kraju na mapie po lewej.
Wysłany: Pią Maj 22, 2015 08:50   
   Zwierzątka: 8 x M


09. maja poddałam eutanazji Mokkę. Powodem był nagły letarg który pojawił się praktycznie z dnia na dzień i prawie całkowita odmowa przyjmowania jakiegokolwiek pokarmu w jakiejkolwiek formie, odpychanie strzykawki było chyba jedynym wysiłkiem do którego się jeszcze umiejętnie przykładała w ostatnie dni, strasznie przykre. Zachowanie wykazywało kilka objawów przysadkowych (spadek temperatury, osłabienie, łapki skulone, obolały nastroszony pyszczek, nagłe gryzienie sepii, w mniejszej lub większej mierze zaobserwowałam też potrząsanie główką, aczkolwiek brak objawów jak zaburzona koordynacja, nieprawidłowa reakcja źrenic). Przed stanem letargicznym przez jakiś miesiąc może zaczęły słabnąć jej tylne nóżki, umiała głębiej zasnąć, ale poza tym była do konca bardzo bystrym, radosnym, ciekawym i żywiołowym szczurem. Próbowaliśmy ją wyciągnąć antybiotykami, sterydem, zwiększonymi dawkami kabergoliny, kroplówkami.. tendencja była coraz gorsza i mała cierpiała.

Niestety prosta sekcja mogła być przeprowadzona tylko na zamrożonym już ciele w klinice z przyczyn pory, dnia, miejsca i czasu lekarza. Wiem, że to mogło zatuszować przyczynę i żałuję, że tak wyszło.
Nie znaleziono niczego, brak guza przysadki, więc nie wiem co ją powoli chciało tak wykończyć. Wet stawia na jakiś degeneratywny stan w mózgu/niedokrwienie, ewentualnie wylew.

Trudno się pogodzić z takim wynikiem, z tym wszystkim, to byla moja szczurza bratnia dusza.. :cry:

Mint przyjmuje kabergolinę, ma objawy przysadkowe jak potrząsanie główką i osłabłe przednie oraz tylne kończyny, dopisuje jej apetyt. Po odejściu Mokki jest nadal trochę smutna.
_________________
Moje skarby: Marie Antoinette KR, Málaga HS, Mousse au Chocolat i Mazurka FR, Mafia, Marsupilami i Miramis IR, labik Mio
Opuścili nas: Marlo, Mokka SR, Mint SR, Mascarpone, Meringue, Malvo, Miu Miu KR
 
     
fumico 



Dołączyła: 09 Paź 2012
Posty: 117
Skąd: Gdynia
Wysłany: Sob Maj 23, 2015 19:41   

Bardzo nam przykro z powodu Mokki.

Daisy miewa się bardzo słabo, jest po kuracji min. sterydami, wit. B, antybiotykiem (infekcja dróg moczowych).
Straciła 1/3 wagi, łysieje, ma niedowład tylnych łap, przednie też są coraz słabsze w związku z czym ma problemy z jedzeniem, musimy podawać papki. Podejrzenie rozsiania zmian rakowych na płuca. W związku z brakiem reakcji na leczenie poważnie rozważamy eutanazję.
_________________
Dixi, Daisy i Kuleczka
 
     
fumico 



Dołączyła: 09 Paź 2012
Posty: 117
Skąd: Gdynia
  Wysłany: Pią Maj 29, 2015 11:23   

26 maja uśpiłam Daisy.
Mimo podjętych kroków nie następowała poprawa, utrzymywał się krwiomocz, niedowład, nadal chudła.
Ciężko było na nią patrzeć i ona nie czerpała już z życia radości.
_________________
Dixi, Daisy i Kuleczka
 
     
Emilia 



Dołączyła: 20 Gru 2012
Posty: 569
Skąd: Z kraju na mapie po lewej.
Wysłany: Pią Maj 29, 2015 11:29   
   Zwierzątka: 8 x M


fumico, :glaszcze:
_________________
Moje skarby: Marie Antoinette KR, Málaga HS, Mousse au Chocolat i Mazurka FR, Mafia, Marsupilami i Miramis IR, labik Mio
Opuścili nas: Marlo, Mokka SR, Mint SR, Mascarpone, Meringue, Malvo, Miu Miu KR
 
     
Emilia 



Dołączyła: 20 Gru 2012
Posty: 569
Skąd: Z kraju na mapie po lewej.
Wysłany: Czw Lip 02, 2015 09:43   
   Zwierzątka: 8 x M


Mint trzyma się dzielnie mimo przysadki i niedowładu, właśnie wychodzi z infekcji w pochwie. :] Moja klucha. To mniej więcej aktualne zdjęcie:

_________________
Moje skarby: Marie Antoinette KR, Málaga HS, Mousse au Chocolat i Mazurka FR, Mafia, Marsupilami i Miramis IR, labik Mio
Opuścili nas: Marlo, Mokka SR, Mint SR, Mascarpone, Meringue, Malvo, Miu Miu KR
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lip 03, 2015 10:05   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Dzielna mycha :serducho:
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
waskisongo 


Dołączył: 24 Cze 2014
Posty: 83
Wysłany: Sob Lip 04, 2015 21:06   

Pyl napisał/a:
Dzielna mycha


bo wszystkie Mychy są super :P
 
     
Emilia 



Dołączyła: 20 Gru 2012
Posty: 569
Skąd: Z kraju na mapie po lewej.
Wysłany: Czw Sie 27, 2015 13:25   
   Zwierzątka: 8 x M


25. sierpnia pożegnałam Mint. W ciągu dwóch dni jej stan znacznie się pogorszył. Trzeciego dnia ledwo kontaktowała mimo leków, więc trzeba było podjąć decyzję. Do ostatniego zastrzyku była przytulona do mnie, nawet nie pisnęła.
Bardzo tęsknię.

Sekcja jamy brzusznej, płuc i serca nie wykazała żadnych podejrzanych zmian, także jajniki i macica bez zmian.
Przy przysadce ciemna masa potwierdzająca guza przysadki.

Dzisiaj ją odbieram w lecznicy i zostanie zakopana niedaleko Mokki.
Dziękuje za nie, one były czymś wiecej niż tylko szczurami. :cry: :serducho:
_________________
Moje skarby: Marie Antoinette KR, Málaga HS, Mousse au Chocolat i Mazurka FR, Mafia, Marsupilami i Miramis IR, labik Mio
Opuścili nas: Marlo, Mokka SR, Mint SR, Mascarpone, Meringue, Malvo, Miu Miu KR
Ostatnio zmieniony przez Emilia Czw Sie 27, 2015 13:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sie 27, 2015 13:31   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Emilia, smutno bardzo :(
Kochane dzieciaki :serducho:
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
fumico 



Dołączyła: 09 Paź 2012
Posty: 117
Skąd: Gdynia
Wysłany: Wto Sty 05, 2016 10:53   

U Dixi pojawił się guz, w tym samym miejscu co u siostry. Nie zdecydowaliśmy się na operację. Doświadczenie mówiło nam, że operacja w tym wieku nie przedłuża życia na długo, a przysparza dodatkowych cierpień. Guz nie przeszkadzał Dixi w funkcjonowaniu. Żyła z nim sobie kilka miesięcy. Dołączył się bezwład tylnych łapek. Pomału zaczęła chudnąć i tracić chęci do życia. Pojawiły się problemy z jedzeniem i przemieszczaniem, w końcu pomogliśmy jej odejść.
To był nasz ostatni ogonek ...
Zrobiło się bardzo pusto i strasznie cicho w nocy. Do tej ciszy ciężko było się przyzwyczaić - jakkolwiek dziwnie to brzmi ...
_________________
Dixi, Daisy i Kuleczka
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.68 sekundy. Zapytań do SQL: 14