Alloszczur

Bodzio · Dołączył: 12 Gru 2015 Posty: 23

Witam
To pierwszy wpis na tym forum i będzie on chyba najważniejszym
Mam kilka pytań a propos szczurków :mysza:

Koleżanka ma chyba pół rocznego szczurka może trochę mniej ma ,ale nie ważne i się go pozbywa i idzię on do mnie . nie bierze go na ręce , rzadko zmienia koreczki nie dba o niego

I mam dwa pytanie
1 Czy mam go odrobaczyć bo siedzi on w smrodach (swoich siuśkach i kupkach nie zmienianych od miesiąca chyba )nieziemski smród wasze szczurki mam nadzieję że nie poznały i nie poznają takich smrodów .I nie wiem czy nie ma pasożytów
2 Czy mogę go wykąpać ?
3 Przy okazji spytam co zrobić w przypadku jak będę chciał mu wziąć kolegę ?
Biedaczyna siedzi w akwarium

Mam zamiar jutro po niego iść

Hanami · Dołączyła: 22 Sty 2011 Posty: 3702 Skąd: Warszawa

Bodzio na pierwsze dwa pytania odpowiedź jest prosta i krótka: TAK
Na trzecie pytanie będzie dłuższa. Mianowicie poczytaj sobie temat o łączeniu samców.

Słusznie też zauważyłeś, że w akwarium zwierzątka nie mogą żyć w stosownym komforcie. Potrzebna jest klatk. Ale na temat klatek też możesz znaleźć informacje.
Ogólnie czytaj, czytaj, czytaj i czuj się dobrze z nami tu na forum.
A kolegi dla szczurka nie kupuj w sklepie, tylko adaptuj.

angelus

Bodzio, Ja bym się chyba z kąpielą wstrzymała, jeżeli szczurek nie jest przyzwyczajony do człowieka to kąpiel będzie dla niego ogromnym stresem, moje miziaste panny się bardzo stresowały a co dopiero dzikusek.
Jeżeli szczurek będzie miał czysto to sam się domyje. Po jakimś czasie kiedy już się do Ciebie przyzwyczai możesz go wykąpać jeżeli będzie to koniecznie, ale trzeba też bardzo uważać, bo szczurki łatwo się przeziębiają.

Odrobaczenie jest oczywiście zawsze wskazane.

Bodzio · Dołączył: 12 Gru 2015 Posty: 23

Dziś mam zamiar iść po szczurka

Klatka ma 70x40x80h cm
http://zapodaj.net/6a4c24c461893.jpg.html
Mam nadzieję że dodadzą się zdjęcia
http://zapodaj.net/263ffefc33b4f.jpg.html
Będzie chyba dobra dla niego

Slabonska · Dołączyła: 04 Paź 2015 Posty: 67 Skąd: Kraków

Uważaj na ten żwirek, nie jest najlepszy, a wiele osób uczula. Polecam zrębki bukowe np. Firmy chipsi, z tego co widziałam aktualnie można go kupić tylko w sklepie internetowym zoo-dragon

Bodzio · Dołączył: 12 Gru 2015 Posty: 23

Akurat pinio to przetestowane podłoże od 3 lat jego używam i nie narzekam ,używałem pigwy która pyliła i od niej kichałem , i pare innych koreczków i akurat pinio chwalę i polecam

Co masz na myśli że nie jest najlepszy ?

Szczurek już jest u mnie i jest ciekawy człowieka, bojaźliwy ale nie dziki :serducho:

Slabonska · Dołączyła: 04 Paź 2015 Posty: 67 Skąd: Kraków

Strasznie pyli i kruszy się. Jak miałam królika i korzystałam z pinio to nie mogłam mu domyć kuwety bo pył z trocin sie przyklejał od siuśków

Bodzio · Dołączył: 12 Gru 2015 Posty: 23

Ja mam odwrotne wrażenie ,testowałaś mruczka , kocurexa , pigwe ?
Te żwirki dopiero kurzą się uwierz mi na słowo że pinio jest dobrym żwirkiem w porównaniu z tymi wypisanymi

Ale żwirek (w zasadzie koreczki ) nie najważniejsze
Odrobaczyć szczurka mam iwermektyną ?
A umyć nizarolem z tego co wiem tak ?
I najważniejsze znalazłem mu kolege młodszego ale nie wiem czy się polubią jakie macie rady co do oswojenia 2 szczurów ?

hekatomba · Dołączyła: 05 Sty 2012 Posty: 429 Skąd: Poznań

Bodzio · Dołączył: 12 Gru 2015 Posty: 23

Dziś jadę po kolegę dla kluska (tak go nazwałem bo wziął do buzi pół miski karmy i wyglądał jak gdyby miał w buzi kluski ) do pani której ma szczurki samce i samice w oddzielnych klatkach i przez przypadek się szczurki pokochały :serducho:

Kilka razy łączyła szczury aby były młode ale to było przemyślane więc doceniam takich ludzi

Nie trzeba brać ze sklepu które mają szczurki z jakiś hurtowni nie wiadomego pochodzenia tylko od osoby która je hoduję i kocha, szczurek jest codziennie brany do rąk ,czuję się dbany

Został ostatni szczurek samczyk i czeka na mnie :serducho:

agathe1988 · Dołączyła: 24 Maj 2015 Posty: 919 Skąd: Warszawa

Bodzio, pseudo to pseudo,nieważne czy szczury trafia do sklepu czy nie. Rozmnażaniem powinny zajmować się wyłącznie osoby,które się na tym znają i maja ogromną wiedzę o przodkach rozmnazanych zwierząt. Mam tu na myśli hodowle zrzeszone w SHSRP.

hekatomba · Dołączyła: 05 Sty 2012 Posty: 429 Skąd: Poznań

Bodzio, jeśli osoba, od której bierzesz szczurka, nie podpisuje z przyszłymi opiekunami umów adopcyjnych, nie utrzymuje kontaktów z właścicielami celem zbierania informacji o chorobach i przyczynach zgonu szczurów (nie wspominając o ewentualnych wynikach badań histopatologicznych), to raczej trudno nazwać przemyślanym to, czym ta osoba się zajmuje... Ciekawe są również okoliczności początku jej przygody ze szczurami - ot, szczury, które dotychczas żyły w osobnych klatkach, nagle się "pokochały". Nie brzmi to rozsądnie. Nie przeczę, że osoba ta dba o swoje zwierzęta, biorąc je na ręce, głaszcząc i dokładając wszelkich starań, by były jak najlepiej zsocjalizowane, ale nie zmienia to faktu, że nie robiąc tego, o czym wspomniałam na początku swojej wypowiedzi, powołuje na świat zwierzęta po rodzicach o nieznanym pochodzeniu.

Wielki plus, że chcesz zadbać o towarzystwo dla swojego ogonka. Przemyśl jednak to, skąd nowy kolega do Ciebie trafi. Może lektura tego tematu Ci w tym pomoże.

Bodzio · Dołączył: 12 Gru 2015 Posty: 23

Ale chyba lepiej wziąć szczurka od domowej hodowli tak ?

agathe1988 · Dołączyła: 24 Maj 2015 Posty: 919 Skąd: Warszawa

Nie,nie lepiej. Takie PSEUDO produkują szczury bez żadnej wiedzy o tym,co się będzie z nimi później działo. Jeśli zależy Ci na dobru zwierzaka,adoptuj tego,który szuka domu odpowiedzialnego. Pelno jest ogłoszeń na Szczurzych Adopcjach na fb,czy Domów Tymczasowych przepełnionych szczurkami.

hekatomba · Dołączyła: 05 Sty 2012 Posty: 429 Skąd: Poznań

Bodzio, jeśli przy wyborze kierujemy się dobrem zwierząt, to nie ma żadnego "lepiej", bo ani jedno, ani drugie miejsce nie jest i nie będzie dobrym wyborem. Z obu tych źródeł pochodzą szczury o nieznanym pochodzeniu. Jeśli nie chcesz, nie musisz mieć szczura z rodowodem. Możesz za to adoptować. Wprawdzie wówczas Twój ogon również jest zwierzęciem o nieznanym pochodzeniu (np. z tzw. wpadki), ale przynajmniej za niego nie płacisz i nie wspierasz tego całego procederu związanego z mnożeniem zwierząt przez ludzi, którzy nie są do tego odpowiednio przygotowani.