Alloszczur

[MadziaK]

[sachma]

Ja zużyłam 100l hugro.. teraz kupiłam trociny (moje szczury były bardzo długo na trocinach bo na różne inne wynalazki zawsze wychodziło jakieś uczulenie..) na początku nie widziałam różnicy poza o wiele szybszym rozsypywaniem ściółki.. teraz jestem w szoku.. szczurom sprzątnęłam w piątek, dziś już czuje zapaszki z klatki.. na hugro zapaszki pojawiały się dopiero po 5-7dniach.. hugro ma moim zdaniem specyficzny zapach - ale o dziwo domownikom odpowiada o wiele bardziej niż troty - mi bardziej pasują troty nie pyli jakoś strasznie, szczurom na niej wygodnie. ten duży wór starcza mi na 3 klatki (tower dwie kuwety + casita) sypane bez oszczędzania, na dwa miesiące, a nawet trochę więcej niż dwa.. jedyne co mnie denerwuje że DLA mnie opłacalne jest kupienie od razu największej paki i niestety długo stoi otwarta, przez co traci swój zapaszek aaa no i ja sprzątam raz w tygodniu - mimo wszystko, mam smrodliwych chłopców - starsi panowie nie trawią już tak dobrze i mają miękkie smrodliwe kupki, młodsi dalej ustalają hierarchię i sikają na potęgę.. więc mimo że raz przetrzymałam dwa tyg i nie było źle to wolę sprzątać zanim zacznie śmierdzieć dwie panny w casicie mają sprzątane co 1.5-2tyg

[pszczoła]

Ja już się przyzwyczaiłam do zapachu Hugro i nie jest źle, ale mam obawy czy chłopcy nie są na nią uczuleni. Przy następnym myciu klatki nasypię im Chipsi Ultra (wcześniej to mieli i nawet po 2 tygodniach nie śmierdziało) i zobaczymy czy im przejdzie. Z drugiej strony Hugro jest dla alergików więc nie powinno się nic dziać

[Mao]

To i ja pozwolę sobie na kilka uwag po 3-tygodniowym stosowaniu.
Ściółka jest fajna, dziewczyny ją lubią. Zapach nie zabija, przynajmniej u mnie; po tygodniu zaczyna z klatki subtelnie jechać stajnią - mnie ten zapach jakoś specjalnie nie razi, do tego jest słaby
Natomiast latanie każdego dnia ze szczotą wokół klatki bywa denerwujące i nie wiem, czy nie wrócę później do drewnianego żwirku szkoda, bo poza tym jest w porządku.

[Ira]

Odświeżę trochę temat

[quagmire]

Ira, to najwyraźniej kiedyś była tańsza

[lorelei]

Naczytałam się tych Waszych zachwalań, to i ja po wypłacie zamówię tę ściółkę i zobaczymy.

[Pyl]

Charlotte, na wszelki wypadek poczytaj też o bukowej. Dużo osób, które używały lnianej i konopnej przerzuciło się na bukową.

[smeg]

Ja naczytałam się o konopnej, zamówiłam i nie byłam zadowolona. Po pierwsze ma wyjątkowo dziwny zapach... Mnie na przykład przeszkadzał on bardziej, niż zapach szczurzych sików Poza tym ściółka fruwała po całym pokoju, hamaki były nią oblepione, mokre jedzenie też. Może jest to dobra alternatywa dla trocin, ale na pewno nie poleciłabym jej zamiast żwirku

Teraz zamówiłam bukową, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście jest tak cudowna, jak wszyscy piszą

[Skarpetka]

Z czym Wam się kojarzy zapach ściółki konopnej? Bo martwię się, czy moja nie zapleśniała.
Używałam (dla myszy) najpierw w zeszłym roku, potem przerwa, ostatnio znów wróciłam... i dopiero teraz wydaje mi się, że świeżo otwarta ściółka pachnie trochę grzybowo... i to nie jedna paczka, ale zamówione na raz. Firmy Markon.

[Bmiroslaw]

ja używam tradycyjnej i chyba nie będę nic zmieniał

[alexola]

Moim zdaniem dobrym zamiennikiem dla siana jest pelet ze słomy. Też długo czegoś szukałam, ale uznałam, ze to jest najlepsza opcja w moim przypadku.

[zizazu]

a tu ktoś dawała do teh innej ściółki link na zooplusie, masz moze tez?

[Pyl]

alexola, zizazu, tutaj macie wątek o różnych ściółkach, w nim znajdziecie więcej informacji. Wątek, w którym piszecie dotyczy ściółki z konopi.

[Pyl]

fudgi, jeśli chcesz reklamować tę ściółkę to przynajmniej rób to w odpowiednim dziale.
A przy okazji - link nie działa - "." na końcu jest nadmiarowa.