Słownik Szczurzego Języka - interpretacja zachowań |
Autor |
Wiadomość |
Cegriiz
Avaria
Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 4899 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Paź 10, 2012 12:21
Zwierzątka: Kupa szczura i cztery myszy |
|
|
maxiakra, jest nieufna, nieoswojona i się boi, bo wszystko jest nowe ?
Jeśli wzięta ze sklepu lub z pseudohodowli to nawet nie dziwne.
Musisz być cierpliwy i zdobyć jej zaufanie. Trochę to potrwa, ale warto.
maxiakra napisał/a: | Ostatnio kupiłem szczurzyce, do towarzystwa moich 2 szczurzyc. |
A to nie był dobry pomysł, chyba, ze z zarejestrowanej hodowli. |
_________________ Moje ogony
|
|
|
|
|
Majszczur
kolekcjonerka bubli
Dołączyła: 23 Lut 2011 Posty: 1758 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Paź 10, 2012 12:31
Zwierzątka: BPP... 2 kociaste... 7 ciur...wodnych zatrzęsienie... |
|
|
maxiakra, prawdopodobnie zabrakło socjalizacji z człowiekiem. Szczura dogaduje się z współplemieńcami (co oczywiste, zapewne w sklepie siedziała z innymi szczurami to się "naumiała" jak się z nimi komunikować) ale ewidentnie nie ufa człowiekowi (w sklepie zazwyczaj nikt nie ma czasu na mizianie "towaru" i przyzwyczajanie go do ludzkiego dotyku/zapachu). Daj jej czas i uzbrój się w cierpliwość. Powolutku, krok po kroczku, smaczek za smaczkiem i powinna nabrać zaufania i przestać zostawiać tylne nogi w klatce. |
_________________
Kto prawdę mówi ten niepokój wszczyna. C.K.Norwid
~{((:> Szczury Majszczury <:))}~ |
|
|
|
|
maxiakra
enjoy the silence.
Dołączył: 09 Wrz 2012 Posty: 4 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro Paź 10, 2012 12:38
Zwierzątka: Doti, Lori, Gobi <3 |
|
|
Wasnie, że Gobi <szczur o którym mowa>, jest z hodowli. No ale rozumiem, że w takim razie prawdopodobnym jest, ze nie zwracali uwagi na socjalizację..
To ogłoszenie, z którego ją kupiłem:
http://tablica.pl/oferta/...cf974;r:2;s:287 |
_________________ All I ever wanted
All I ever needed
Is here in my arms
Words are very unnecessary
They can only do the harm
Enjoy the silence
|
|
|
|
|
Cegriiz
Avaria
Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 4899 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Paź 10, 2012 12:45
Zwierzątka: Kupa szczura i cztery myszy |
|
|
maxiakra, to nie jest hodowla, to jest pseudohodowla, gdzie liczą na zysk. W takich miejscach sie zwierząt nie kupuje.
Mało tego, z doświadczenia znajomej wiem, że tam naprawdę się zwierząt nie kupuje, bo ani nie są socjalizowane, ani zadbane.
maxiakra napisał/a: | że ze 2 razy sama wyszła z klatki. |
To i tak wyczyn.
Musisz być cierpliwy. Oswoi się z czasem. Bierz szczura często na ręce. |
_________________ Moje ogony
|
Ostatnio zmieniony przez Cegriiz Śro Paź 10, 2012 12:48, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Paź 10, 2012 12:47
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
maxiakra, kupiłaś szczurka z rozmnażalni pozującej na hodowlę. Do dalszej dyskusji na ten temat odsyłam tu: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=7726 |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
maxiakra
enjoy the silence.
Dołączył: 09 Wrz 2012 Posty: 4 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro Paź 10, 2012 12:49
Zwierzątka: Doti, Lori, Gobi <3 |
|
|
Wydaję się być niezarejestrowana.. Jedyne co wiem, to że :
Cytat: | Część maluchów jest po rodowodowych rodzicach pochodzących ze Słowacji/Niemiec. |
Cytat: | To i tak wyczyn.
Musisz być cierpliwy. Oswoi się z czasem. |
Ok to okaże więcej cierpliwości |
_________________ All I ever wanted
All I ever needed
Is here in my arms
Words are very unnecessary
They can only do the harm
Enjoy the silence
|
Ostatnio zmieniony przez maxiakra Śro Paź 10, 2012 13:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Cegriiz
Avaria
Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 4899 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Paź 10, 2012 12:55
Zwierzątka: Kupa szczura i cztery myszy |
|
|
maxiakra napisał/a: | Część maluchów jest po rodowodowych rodzicach pochodzących ze Słowacji/Niemiec. |
Ale to nadal nie jest rodowodowa hodowla.
Każdy jakby nie patrzeć może sobie takie bzdury wypisać.
Zajrzyj do tematu, który podała AngelsDream.
Poza tym na forum nie popieramy kupna zwierząt z pseudohodowli i w sklepach zoologicznych. Powinieneś to wiedzieć czytając regulamin.
Nie dziw się dlaczego mała jest "dzika", skoro w takim miejscu ją kupiłeś
No i przeczytaj też dział o oswajaniu http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=724 |
_________________ Moje ogony
|
|
|
|
|
bardek1
Dołączyła: 06 Mar 2013 Posty: 22
|
Wysłany: Śro Mar 06, 2013 13:16
Zwierzątka: szczurki |
|
|
Moja szczurzyca starsza jest nawet spoko oswojona bo wykazuje wszystkie powyższe pozytywne rzeczy jakie robią szczurki a liże po ręcę kiedy coś chce np. chce pobiegac, ma dośc głaskania albo cieszy się że ją zabieram z klatki.Ogólnie jej lizanie kojarzy mi się albo z prośbą o coś .
Kiedy obok mnie się myje a podłożę jej palec pod pyszczek to mnie też umyje to oznaka chyba największego oddania. |
_________________ Bardek |
Ostatnio zmieniony przez Karena Śro Mar 06, 2013 13:34, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
Majszczur
kolekcjonerka bubli
Dołączyła: 23 Lut 2011 Posty: 1758 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Mar 22, 2013 17:57
Zwierzątka: BPP... 2 kociaste... 7 ciur...wodnych zatrzęsienie... |
|
|
Pytanie:
dlaczego moja BaBunia pulsuje oczami jak szalona w kuwecie, podczas oddawania kału, skoro z dużym prawdopodobieństwem sprawia jej to ból (a z pewnością duży dyskomfort) z powodu sporego guza w okolicach odbytu... |
_________________
Kto prawdę mówi ten niepokój wszczyna. C.K.Norwid
~{((:> Szczury Majszczury <:))}~ |
|
|
|
|
Karena
SITH HAPPENS
Dołączyła: 14 Wrz 2010 Posty: 5324 Skąd: Trójmiasto
|
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Mar 22, 2013 18:14
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Z opisu filmiku:
Cytat: | Pulsowanie oczami, czyli coś, co zdarza się szczurom i może przestraszyć mniej doświadczonego opiekuna tych małych gryzoni.
Pulsowanie oczami jest związane z emocjami, może wynikać z przyjemności, jak również bólu. W tym przypadku to raczej pierwsza opcja. Escher błogo spał z nowym kolegą na hamaku, kiedy udało mi się uchwycić odpowiedni kadr. |
|
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Majszczur
kolekcjonerka bubli
Dołączyła: 23 Lut 2011 Posty: 1758 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Mar 23, 2013 00:02
Zwierzątka: BPP... 2 kociaste... 7 ciur...wodnych zatrzęsienie... |
|
|
Dzięki. O ile rozróżniam zgrzytanie "radosne" od zgrzytania "stresowego" (to stresowe jest takie jakby... bardziej dzikie ) o tyle pulsowanie w skrajnie różnych emocjach wygląda u BaBuni identycznie... |
_________________
Kto prawdę mówi ten niepokój wszczyna. C.K.Norwid
~{((:> Szczury Majszczury <:))}~ |
|
|
|
|
Itu
Dołączyła: 02 Sty 2013 Posty: 73 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie Mar 24, 2013 09:59
|
|
|
Moja Kluska zaś bardzo namiętnie liże mojego chłopaka po dłoni :P Nieważne, czy jest zaspana czy właśnie idą latać po pokoju, jak tylko dorwie jego dłoń to liże jakby od tego jej życie zależało i tak już jest od długiego czasu. Liże tylko jego, na moją dłoń nawet nie spojrzy. Tak samo ma Usia, choć w dużo mniejszym stopniu, a i czasem mnie też liźnie. Chłopak nie używa żadnych kosmetyków do rąk.
To wynika z wielkiej miłości czy po prostu może ciągle czuć tam jakiś pociągający zapach? |
|
|
|
|
Cegriiz
Avaria
Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 4899 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
|