Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: smeg
Sob Lis 22, 2014 15:23
Interwencja Trójmiejska
Autor Wiadomość
smeg 



Dołączyła: 18 Cze 2009
Posty: 2238
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon Wrz 01, 2014 17:57   
   Zwierzątka: brak


Sprostuję tylko, że Oliwka ważyła 155 g w momencie odebrania, czyli 13 dni przed porodem. Kilka dni przed porodem ważyła trochę powyżej 200 g. Kwestia kastracji moich dziewczyn i niedostępności trójmiejskich wetów była poruszana na Facebooku w rozmowie z jancią, Kareną i Lowenstein 18 sierpnia, czyli 3 dni po odebraniu dziewczyn.
_________________
Za TM: Ally, Majka, Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halinka SR, Oliwka, Lili, Margolcia SR, Mortadelka SR, Rudolf Czerwononosy SR, Frotka, Flaszka <:3 )~~
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 01, 2014 18:02   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


smeg, dzięki za info - ja na FB nie siedzę, szczególnie w Waszych rozmowach.
A jak Mozzarellka?
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
smeg 



Dołączyła: 18 Cze 2009
Posty: 2238
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon Wrz 01, 2014 19:58   
   Zwierzątka: brak


Mozzarelka dobrze zniosła operację, właśnie odpoczywa, ale jest smutna i nie chce nic jeść. Mam nadzieję, że za kilka godzin trochę lepiej się poczuje. W macicy nie było nowotworu, ale była bardzo przekrwiona i rzeczywiście były wskazania do kastracji.
_________________
Za TM: Ally, Majka, Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halinka SR, Oliwka, Lili, Margolcia SR, Mortadelka SR, Rudolf Czerwononosy SR, Frotka, Flaszka <:3 )~~
 
     
jancia 
czakramy zablokowane :)



Dołączyła: 14 Maj 2011
Posty: 2931
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon Wrz 01, 2014 20:05   
   Zwierzątka: Wszystkie za TM


Fakt, mogło to pójść trochę sprawniej, jednakże blokowały nas umowy z brakiem zgody przewozu poza 3m, brak szczurzych wetów (dr Benkowski i dr Bielska) przez ponad tydzień. Ja nawet w dniu kiedy byłam już rozdzielać szczury pisałam do dr. Pawła czy może być podczas wizyty i wziąć szczurzyce do siebie na sterylkę, ale odpisał mi że jest zagranicą. Wszystko złożyło się nie tak (dodatkowo wszoły plus świerzb). Mamy 16 małych Trójmiejskich klusek. 10 na pewno szuka domu, co postanowi Karena odnośnie ewentualnego uśpienia miotu- nie wiemy.
_________________
za TM: Harry 26.12.2008-12.01.2011, Franek 04.01.2011-21.02.2012, Edzio 04.01.2011 -31.05.2013, Kevin 15.02.2012 - 05.01.2014, Elvis 15.02.2012-27.03.2014, Freddie 25.10.2011 - 14.05.2014, Reksio 05.07.2013 - 06.09.2015, Jasper 5.07.2013 - 14.12.2015.
 
     
Karena 
SITH HAPPENS



Dołączyła: 14 Wrz 2010
Posty: 5324
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Pon Wrz 01, 2014 21:36   
   Zwierzątka: szczurze damy


Pyl napisał/a:
Dla porównania mogę wskazać tylko akcję wrocławską, gdzie szczurów było znacznie więcej, a udało się zorganizować transporty szczurów do innych miast,

Podkreślę tylko, że tu był odgórny zakaz transportu zwierząt poza Trójmiasto.
Byłyśmy skazane tylko na ofertę weterynarzy w Trójmieście.
Zrobiłyśmy wszystko co się dało.
jancia napisał/a:
brak szczurzych wetów (dr Benkowski i dr Bielska) przez ponad tydzień.
Niestety również tak jak jancia napisała trafiłyśmy na sezon urlopowy najważniejszych weterynarzy.
Porównanie do innych interwencji, których nie ograniczała taka niedogodność jest bez sensu.
Pyl napisał/a:
- od samego początku była proponowana była opcja przewiezienia ogonów do Warszawy i objęcia ich opieką weterynaryjną - w szczególności dotyczyło to potencjalnie ciężarnych samic,

na co nie zgodził się OTOZ. Więc nie mogłyśmy skorzystać z propozycji. To też oczywiste.
Pyl napisał/a:
informacja o problemach z dostępem do trójmiejskich weterynarzy (dokładnie z dostępem do USG) pojawiła się dopiero dzień przed porodem Oliwki;
-

Wcześniej ja nie korzystałam z takich usług, więc zarzut że dopiero wtedy przekazano informację jest nie na miejscu. Informowałyśmy o wszystkim czego się dowiadywałyśmy na bieżąco.
Pyl napisał/a:
- kondycja szczurów jest nieodgadniona - z jednej strony Karena pisze "Ogony kondycyjnie są podobno w stanie zadowalającym. Ufamy, że tak jest bo oglądał je szczurzy weterynarz Dariusz Krefft.", z drugiej strony Lowenstein "nie podjęłabym się operowania tak drobnych, młodych i ledwie co ważących samic, które dopiero co dochodzą do siebie po bóg jeden wie jakich przejściach, które jeszcze 7 dni temu były tak słabe, że aż łyse."

Wcześniej dostałyśmy tylko informacje o stanie szczurów i wszystkich zwierząt z interwencji, które (jak się potem okazało, tylko pobieżnie) obejrzał Dariusz Kreft. Dopiero po odbiorze i ich samodzielnym obejrzeniu oraz wizycie kontrolnej mogłyśmy same ocenić ich stan.
Wszystkie zwierzęta (które miałyśmy okazję zobaczyć osobiście i którym organizowałam osobiście domy tymczasowe) były lekko zaniedbane, ale szybko podczas odpowiedniej opieki wracały do formy. Co nie zmienia faktu, że wszystkie żyły w stresie, a to zwierzętom nie mija w jeden dzień.
Dziewczyny z dnia na dzień wyglądały coraz lepiej.
Poza tym porównałaś dwa cytaty z zupełnie innych dat i zupełnie różnych stanów samej interwencji.
Pyl napisał/a:
Dla mnie istotne jest, abyśmy nie ograniczali się na forum do zachwytów nad ogonami, tylko wzajemnie wymieniali doświadczeniami i wiedzą - również tą niewdzięczną, bolesną czy kontrowersyjną.

Nie widzę w Twoim poście żadnych kontrowersji, ani wartości edukacyjnej.
Post jest niezbyt dokładnym podsumowaniem.
Sama nie jestem zachwycona sytuacją i nie ucieszyłam się ani trochę widząc, że urodziła. Cieszyłam się jedynie, że dała radę i ma się dobrze. Dla mnie jej dobro (i jej siostry) jest najważniejsze na chwilę obecną.
Pyl napisał/a:
Fatima 120g ok. 2 miesięcy (wagi podawane przez dziewczyny parę dni przed porodem)

Fatimy wagę podawałam wczoraj u siebie w temacie. Wczoraj ważyła 180g. A rodziła dzisiaj.
_________________
♥♥♥  Zapraszamy do naszego wątku ♥♥♥ 

🐭 -Hamaki na forum-
▶ -Facebook : Hamaki od 'Wilki Szpilki"-
 
 
     
Sorgen 



Dołączyła: 03 Mar 2007
Posty: 1293
Skąd: Tarnow
Wysłany: Pon Wrz 01, 2014 21:51   

Tak podczytywałam z boku i czekałam na rozwój sytuacji. Rozwinęła się tak sobie. W pełni zgadzam się z Pyl. Dodatkowo nie rozumiem sytuacji że przynajmniej 10 młodych będzie szukało domu. Z jednej strony proponuje się każdemu z wpadkowym miotem uśpienie osesków a z drugiej zostawia się młode po samicach z interwencji, młodziutkich, niedożywionych :roll: Zrozumiałabym jeszcze zostawienie jednego/dwóch młodych ale całego miotu już nie rozumiem. Gdyby nowy użytkownik był w takiej sytuacji zaraz by miał rady dotyczące uśpienia. Mało szczurów szuka domu? Fakt że to nie są cacane maluszki ale one już są i na ich uśpienie jest za późno. Te młode jakkolwiek by słodziutkie nie były niejako zajmują im miejsce...
_________________
‎"Zawsze bądź sobą.
Chyba, że możesz być Batmanem.
Wtedy bądź Batmanem."
 
     
Karena 
SITH HAPPENS



Dołączyła: 14 Wrz 2010
Posty: 5324
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Pon Wrz 01, 2014 21:57   
   Zwierzątka: szczurze damy


Sorgen napisał/a:
Z jednej strony proponuje się każdemu z wpadkowym miotem uśpienie osesków a z drugiej zostawia się młode po samicach z interwencji, młodziutkich, niedożywionych :roll:

Nie każdemu. Ja przez lata bycia na forum napisałam o takiej opcji może kilka razy.
Większość osób nowo zarejestrowanych dopiero dowiaduje się przez forum, że istnieje taka opcja. Forum polega na uświadamianiu, a nie na narzucaniu swoich racji.
Dziewczyny nie są niedożywione. Miały czas na regeneracje i wyglądają bardzo zdrowo.


Dodam jeszcze, że z naszych wstępnych rozmów wyszło, że spora część ma już zarezerwowane domy. Włącznie z maluchami Oliwki.
Więc nie musicie się martwić co dalej. Szczury są w odpowiedzialnych rękach.
Skoro padły decyzje o zatrzymaniu młodych, to na pewno trafią do dobrych domów.
_________________
♥♥♥  Zapraszamy do naszego wątku ♥♥♥ 

🐭 -Hamaki na forum-
▶ -Facebook : Hamaki od 'Wilki Szpilki"-
 
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 01, 2014 22:10   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Coż - czemu więc zapewniałyście mnie wielokrotnie, że jeśli będzie potrzeba pomocy weterynaryjnej w Warszawie to nieomieszkacie z niej skorzystać? Jak brzmi zapis dotyczący zakazu wywozu szczurów poza 3m? Dotyczy wyadoptowania czy leczenia? I jakim cudem fretki z tej samej interwencji mogą być leczone w Warszawie? Inny "dobry TOZ" zajmuje się fretkami, a szczurami "zły" nie pozwalający na leczenie poza Trójmiastem?

Jeśli z tego co piszę nie umiesz doczytać chćby prostych reguł dotyczących tego kiedy można, a kiedy nie należy operować ciężarnych samic - trudno, nic na to nie poradzę. Tylko szczurów żal.

A co do wag - dzięki za korektę - bardzo się cieszę, że dobrze karmione ciężarne samice tyją przed porodem. To też bardzo zaskakujący fakt. Pewnie jeszcze bardziej zaskakujące będzie, że po porodzie nieco schudną.
Czy w związku z tym uważasz, że urodziły dorodne, dojrzałe samice? Przepraszam, ale nie - nadal twierdzę, że rodziły młode, niedojrzałe dzieciaki po przejściach i o nieznamym pochodzeniu. Dla przypomnienia - waga samicy dopuszczająca do krycia wg zasad SHSRP to 300g przed kryciem (dla owłosionych).

I wracając do meritum - nadal uważam, że odchowywanie malców przez młode matki jest DLA OBU stron tej transakcji niekorzystne. Matki nie będą rozwijać się w tym czasie, bo będą obciążone karmieniem młodych (większe obciążenie niż w trakcie ciąży!). Malce - czort wie jakie będą - jak to u szczurów z interwencji. Fajnie, że mają domki, tylko jakim kosztem dla nich samych.
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
Sorgen 



Dołączyła: 03 Mar 2007
Posty: 1293
Skąd: Tarnow
Wysłany: Pon Wrz 01, 2014 22:15   

Nie znacie pochodzenia tych szczurów, nie znacie chorób w linii oraz tego jak bardzo wsobne były te krycia, będąc w ciąży były słabo karmione, zestresowane, ze świerzbem, narażone na różne inne patogeny. Puszczanie miotu po takich samicach dalej w świat uważam za nieodpowiedzialne. Zwłaszcza że to nie są mioty urodzone u nowicjuszy tylko u ludzi którzy przynajmniej teoretycznie mają wiedzę o szczurach i sytuacji jaka panuje na "rynku adopcyjnym". To nie są mioty po samicach które były wcześniej odpowiednio do ciąży i odchowania miotu "przygotowane" i doskonała aktualnie opieka nie jest w stanie tego przeskoczyć w pełni.
Skoro osoby doświadczone decydują się na zostawianie miotu wpadkowego to ja już na forum nigdy nowicjuszowi nie będę pisać że usypianie miotu jest ok i że to dla dobra samicy :roll:
_________________
‎"Zawsze bądź sobą.
Chyba, że możesz być Batmanem.
Wtedy bądź Batmanem."
 
     
Karena 
SITH HAPPENS



Dołączyła: 14 Wrz 2010
Posty: 5324
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Pon Wrz 01, 2014 22:20   
   Zwierzątka: szczurze damy


Pyl, Pisałam do samego biura na oficjalny mail OTOZu odnosząc się do samej sytuacji z fretkami. Nie wyrażono zgody na transport mimo wszystko.
Prosiłyśmy, tłumaczyłyśmy, wyjaśniałyśmy - bezskutecznie.

Pyl napisał/a:
A co do wag - dzięki za korektę - bardzo się cieszę, że dobrze karmione ciężarne samice tyją przed porodem. To też bardzo zaskakujący fakt. Pewnie jeszcze bardziej zaskakujące będzie, że po porodzie nieco schudną.

Proszę o bardziej kulturalny sposób wypowiedzi.
My staramy się pisać spokojnie i kulturalnie. Oczekujemy tego samego od rozmówców.
_________________
♥♥♥  Zapraszamy do naszego wątku ♥♥♥ 

🐭 -Hamaki na forum-
▶ -Facebook : Hamaki od 'Wilki Szpilki"-
 
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 01, 2014 22:25   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


Karena napisał/a:
Proszę o bardziej kulturalny sposób wypowiedzi.
My staramy się pisać spokojnie i kulturalnie. Oczekujemy tego samego od rozmówców.
Ironia boli? Oj przepraszam... nie chciałam nikogo tu urazić...

/Edit
A na poważnie - czemu informacja o braku zgody na leczenie poza 3m nie została przekazana? Czemu na pytanie jak brzmi zapis jest odpowiedź "pisałyśmy do OTOZu" - czepiam się teraz, ale utraciłam zaufanie i wiarę, że to co robicie jest dobre dla ogonów.
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
Ostatnio zmieniony przez Pyl Pon Wrz 01, 2014 22:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Karena 
SITH HAPPENS



Dołączyła: 14 Wrz 2010
Posty: 5324
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Pon Wrz 01, 2014 22:31   
   Zwierzątka: szczurze damy


Pyl, Mnie ciężko urazić, musiałabyś się naprawdę postarać ;) Ale dziękuję za troskę.
Nie zamierzam reagować na zaczepki i totalny brak kultury.

Proszę też o nie zaśmiecanie istotnego wątku offtopem.
_________________
♥♥♥  Zapraszamy do naszego wątku ♥♥♥ 

🐭 -Hamaki na forum-
▶ -Facebook : Hamaki od 'Wilki Szpilki"-
 
 
     
mmarcioszka 



Dołączyła: 24 Cze 2010
Posty: 11559
Skąd: Nieporęt/Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 01, 2014 22:38   
   Zwierzątka: królinka i szczury


Proszę Was - wszyskich! - o utrzymanie dyskusji w kulturalnym tonie, bez zbędnych zaczepek czy sprzeczek.


Sytuacja faktycznie nie jest kolorowa i jak sądzę dla nikogo łatwa.
Fakty są takie, że szczury nie mogły być wywiezione poza Trójmiasto nawet na leczenie, ale jednocześnie samice nie są gotowe na rodzenie i odchowywanie młodych. Sama doradziłabym teraz uśpienia malców i szybką sterylkę, jednak wiadomo, że dobre rady to jedno, a życie drugie. To DT muszą podjąć decyzje zgodne z ich sumieniem. Możemy oczywiście się z nimi nie zgadzać, ale nic to chyba nie zmieni.
_________________
:wavexxs:
Paskudy mmarciochy
Hand made by mmarcioszka
 
     
Ebia 


Dołączyła: 13 Lut 2012
Posty: 2876
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Wrz 01, 2014 22:48   

Sorgen napisał/a:
zostawienie jednego/dwóch młodych
Chciałabym tylko sprostować, że 1 - 2 młode mogą nie podtrzymać laktacji, przez co młode odejdą z głodu. Już tak się zdarzało. Ja się nie znam, nie miałam miotu, ale 3 - 4 maluchy według mnie to lepsza ilość

Sorgen napisał/a:
Puszczanie miotu po takich samicach dalej w świat uważam za nieodpowiedzialne
Taki miot może być dużym obciążeniem dla przyszłych domków. Jak podliczyłam koszty leczenia mojej szczurzycy z podobnego miotu.. nie wiem, czy zamknę się w 2 tys. .. Nie licząc już bólu i cierpienia po i tak przedwczesnym odejściu i konieczności decyzji o eutanazji. Małe ciałko po 2 operacjach, kolejne przerzuty, 11 miesięcy na kabergolinie, wielkie serce, chore płuca, ropomacicze.. to tak z grubsza

To w kwestii przyszłych trudności tak obciążonych miotów. Nie twierdzę, że te maluchy nie będą wspaniałe, moja była najwspanialsza na świecie, ale uważam, że przyszłe domki powinny mieć świadomość ryzyka i być wyczulone na wszelkie niepokojące objawy. Co do uśpienia klusek - nie wiem, czy sama potrafiłabym, więc nikogo oceniać nie będę
 
     
Sorgen 



Dołączyła: 03 Mar 2007
Posty: 1293
Skąd: Tarnow
Wysłany: Pon Wrz 01, 2014 22:56   

Doskonale wiem że nasze niewygodne zdanie nic tu nie zmieni. Sytuacja ta jest świetnym przykładem że doradzać przez neta łatwo a jak przyjdzie co do czego to dupa mięknie :roll: Żeby nie było że łatwo mi mówić sama usypialam mioty szczurów, kotów i psów bo tak uważam za słuszne. I co jak co ale takiej postawy niejako propagowanej na forum w kilku tematach plus w tematach różnych miotów oczekiwałabym od osób doświadczonych, zwłaszcza od osób z MT. Jeśli ktoś nie ma dość jaj żeby slepy miot uśpić nie powinien brać na DT samicy z interwencji z dużym prawdopodobieństwem ciąży. Teraz już nic nie zrobimy bo nie wierzę żeby którekolwiek młode zostało uśpione. Cała ta sytuacja powinna dać dużo do myślenia na przyszłość tym którzy chcą się angażować w pomoc ogoniastym.
_________________
‎"Zawsze bądź sobą.
Chyba, że możesz być Batmanem.
Wtedy bądź Batmanem."
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.43 sekundy. Zapytań do SQL: 14