SAMICE - łączenie samic w różnym wieku |
Autor |
Wiadomość |
aleksandrossa
Dołączyła: 26 Lut 2014 Posty: 91 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Nie Cze 01, 2014 12:34
Zwierzątka: Bipi&Pipi |
|
|
Przepraszam za powielanie pytania ale wiadomo jak to jest jak się po raz pierwszy łączy szczurki
Dziewczyny zostały razem na noc, cisza, żadnych bójek, spokojna noc
A dziś, przed chwilą taki widok:
|
|
|
|
|
limomanka
Dołączyła: 10 Wrz 2012 Posty: 6679 Skąd: Koty na Górnym Śląsku
|
Wysłany: Nie Cze 01, 2014 16:30
Zwierzątka: 2 kocury (Wolfgang i Nutek), ONkowa Masza |
|
|
aleksandrossa, pięknie razem wyglądają - oby tak dalej |
_________________ Dbajmy o pisownię i polskie znaki. Jest różnica, czy ktoś robi "łaskę" czy "laske", czyż nie?
Za Śmiercią Szczurów odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach, Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz Solo, Aria i Sopran |
|
|
|
|
Eveszczurek
Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 4 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Cze 08, 2014 21:22
Zwierzątka: Dwa szczury (samiczki) |
|
|
Mam dwie szczurki jedna Suzi (ok.1,5 lat) i malutka- Abi (ok. 2 mies.). W dzien spia ze soba w hednej klatce i sa szczesliwe ale jak Abi chce cos zjesc to Suzi ja pogania tak ze ta mala przez kilka minut wisi przyczepiona do sufitu. Zdaje sobie sprawe ze potrzebna jest cierpliwosc ale to ciagnie sie juz drugi dzien. Czy sa jajies pomysly co zrobic? |
|
|
|
|
hekatomba
Dołączyła: 05 Sty 2012 Posty: 429 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie Cze 08, 2014 21:26
Zwierzątka: cztery szczurzyce oraz stawonogi: rybiki cukrowe, kosarze pospolite i kątniki domowe (gościnnie) |
|
|
Eveszczurek, skoro to zaledwie drugi dzień, to nie masz się czym przejmować Jak sama wspomniałaś, potrzebna jest cierpliwość. Dwa dni to bardzo krótki czas, by panny zdążyły sobie poustalać pewne sprawy. Inna sprawa, że takie zachowanie jest typowe u samiczek, które z natury są bardziej zawzięte, jeśli chodzi o obronę zasobów (np. pokarmu). Osobiście rozwiązywałam ten problem sypiąc jedzenie bezpośrednio na ściółkę, a nie do miski. Ewentualnie możesz umieścić w klatce dwie lub nawet trzy miski z jedzeniem. |
|
|
|
|
mmarcioszka
Dołączyła: 24 Cze 2010 Posty: 11559 Skąd: Nieporęt/Warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 08, 2014 21:26
Zwierzątka: królinka i szczury |
|
|
Eveszczurek, zostaw je w spokoju póki nic się nie dzieje. Łączenia mogą trochę trwać, to dopiero dwa dni
A jedzenie możesz rozsypać właśnie w nadmiarze na dole klatki, tak żeby każda mogła się swobodnie najeść, to nawet lepsze niż miska o którą mogą się pokłócić. |
_________________
Paskudy mmarciochy
Hand made by mmarcioszka |
|
|
|
|
Pyl
Powrócona
Dołączyła: 30 Cze 2010 Posty: 14367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 08, 2014 21:28
Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O |
|
|
Eveszczurek, wysypywanie karmy w różne miejsca w klatce (np. na ściółkę lub do kilku miseczek) - nikt nie potrafi być równocześnie w kilku miejscach i gonić malucha z tych kilku miejsc równocześnie |
_________________ Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB? |
|
|
|
|
mmarcioszka
Dołączyła: 24 Cze 2010 Posty: 11559 Skąd: Nieporęt/Warszawa
|
|
|
|
|
Pyl
Powrócona
Dołączyła: 30 Cze 2010 Posty: 14367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 08, 2014 21:39
Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O |
|
|
mmarcioszka, bardzo się nie zdziwię, jedno moje było w stanie opanować 120 cm kuwety i obronić przed całą resztą sporego stada. Ale wysypanie na 3 poziomach klatki zdecydowanie pomogło. No i nie wszyscy mają szczurze terrorystki |
_________________ Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB? |
|
|
|
|
mmarcioszka
Dołączyła: 24 Cze 2010 Posty: 11559 Skąd: Nieporęt/Warszawa
|
Wysłany: Nie Cze 08, 2014 21:43
Zwierzątka: królinka i szczury |
|
|
Eveszczurek, najlepsza rada przy pierwszym łączeniu, kiedy to szczury nie robią sobie krzywdy - idź na spacer, prześpij się, cokolwiek byleby się tak nie nakręcać, one same muszą się dogadać, trochę popiszczeć, zdominować i przewrócić się na plecy.
Off-Topic: | Pyl, całe szczęście, że nie wszyscy mają. |
|
_________________
Paskudy mmarciochy
Hand made by mmarcioszka |
|
|
|
|
Eveszczurek
Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 4 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 09, 2014 21:04
Zwierzątka: Dwa szczury (samiczki) |
|
|
Dziewczyny nie bija sie juz o jedzenie ale mimo ze porosypywalam po klatce ta mala usiadla na misce i juz polowe dnia nie chce z niej zejsc. Mimi ze staram sie ja przekladac w inne miejsce ona i tak tam wraca. A Suzi stara sie do niej nie podchodzic |
Ostatnio zmieniony przez Eveszczurek Pon Cze 09, 2014 21:25, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
hekatomba
Dołączyła: 05 Sty 2012 Posty: 429 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon Cze 09, 2014 21:09
Zwierzątka: cztery szczurzyce oraz stawonogi: rybiki cukrowe, kosarze pospolite i kątniki domowe (gościnnie) |
|
|
To wyciągnij tę miskę Po co zostawiać w klatce coś, co może powodować konflikt, a czego obecnie nie potrzebujesz, bo przecież rozsypujesz jedzenie na ściółkę |
|
|
|
|
mmarcioszka
Dołączyła: 24 Cze 2010 Posty: 11559 Skąd: Nieporęt/Warszawa
|
Wysłany: Pon Cze 09, 2014 21:11
Zwierzątka: królinka i szczury |
|
|
Daj im trochę czasu. Możesz nawet całkiem wyjąć miskę i zostawić jedzenie tylko na ściółce.
Off-Topic: | Eveszczurek, to nic, już napawione |
|
_________________
Paskudy mmarciochy
Hand made by mmarcioszka |
|
|
|
|
Eveszczurek
Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 4 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 09, 2014 21:28
Zwierzątka: Dwa szczury (samiczki) |
|
|
Jest jeszcze jeden problem . Siedza w duzej klatce w ktorej calyczas mieszkala Suzi, a teraz (Suzii) boi sie w niej siedziec. Gdy tylko uslyszy ze otwieram drzwiczki to odrazu do nich podchodzi. Boi sie takze mnie gdy chce ja poglaskac, ucieka. Cos tu jest chyba nie tak... |
|
|
|
|
hekatomba
Dołączyła: 05 Sty 2012 Posty: 429 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon Cze 09, 2014 21:32
Zwierzątka: cztery szczurzyce oraz stawonogi: rybiki cukrowe, kosarze pospolite i kątniki domowe (gościnnie) |
|
|
Tym, że szczurzyca podchodzi do drzwi, gdy je otwierasz, raczej bym się nie przejmowała. Może po prostu myśli, że to pora wybiegu? Z drugiej strony w moim przypadku również łączone szczury garnęły się do wyjścia, próbując za wszelką cenę wydostać się z klatki, więc nie masz się czym przejmować. Czy łączyłaś dziewczyny z zachowaniem pewnych podstawowych zasad (m.in. neutralny grunt, mały transporter, pusta i dokładnie wyczyszczona klatka)? |
|
|
|
|
Eveszczurek
Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 4 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 09, 2014 21:43
Zwierzątka: Dwa szczury (samiczki) |
|
|
Pierwsze spotkanie odbylo sie w pudelku poniewaz takto Suzi znala cale mieszkanie (pudelko bylo spore) pozniej posiedzialy w malutkiej klatce, gdy widzielismy ze spokojnie spia postanowilam przeniesc je do duzej (do tej w ktorej siedza obecie) wszystko bylo dokladnie wyczyszczone. I wlasnie dzis gdy wrocilam ze szkoly zauwazylam zachowania takie jak: siedzenie na misce caly czas, podbieganie do drzwiczek i strach przed glaskaniem (dwa ostatnie tycza sie duzej szczurki) |
|
|
|
|
|