Alloszczur

[nebula]

*edit* Sawa ma już jedną koleżankę Na razie są na etapie łączenia, ale jak razem chwile pobyły to tylko się nawzajem oglądały, sprawdzały, żadnych pisków nic więc chyba strzał w dziesiątkę A jak są rozdzielone klatkami, bądź jedna jest w klatce to lgną do siebie strasznie, bez okazywania żadnej agresji. Do tego tak się trafiło że nowa szczurka też jest Velveteen, generalnie panny są identyczne i na pierwszy rzut oka różnią się tylko kolorem, gdyby nie przypuszczany wiek byłabym skora sądzić że to siostry, które los złączył razem ponownie

Dziękuję Nikky za nową szczurkę, dzięki której może ADHD Sawy znajdzie jakieś ujście, a i szczurka nie będzie już taka samotna )

Jako że tak przeuroczo wyglądają, postaram się im znaleźć jeszcze trzecią koleżankę, tym razem mam upatrzony konkretny typ szczurka, mianowicie biały Velveteen. Jakby ktoś znał hodowlę, miał do oddania lub wie że ktoś ma, proszę o danie znać!


Witam!

2 tygodnie temu adoptowałam około 1,5 roczną szczurkę od pani, która nie mogła się już nią zajmować. Szczurka jest fantastyczna - nie zna lęku, ulubionym zajęciem jest eksploracja, nigdy nikogo nie ugryzła, nawet mojego natrętnego psa który szuka u niej ciągle kontaktu, ona jednak wciąż traktuje moją sunię jako ruchomy, trochę przeszkadzający obiekt otoczenia Szczur-fantazja, jednak nie mogę nie zauważyć, jak bardzo brakuje jej towarzysza.

Chcę by miała chociaż namiastkę stadka - dlatego chciałabym jej dobrać jedną lub dwie szczurki. Nie gra dla mnie roli wiek, o ile nie będzie to szczur zupełnie leciwy (może mieć więcej niż 20 miesięcy o ile będzie w bardzo dobrej kondycji), bo w końcu nie o to chodzi by zaprzyjaźniła się z inną ogonką która za chwilę ma odejść.

Coś o sobie:
20 lat, wynajmuję mieszkanie, wspólnie z współlokatorką (fanką szczurów zresztą) i suczką. Moim głównym hobby jest pies - szkolenie pozytywne, frisbee, flyball, behawioryzm, dietetyka.

Z psem dużo ćwiczę, w przypadku sztuczek i modyfikacji zachowań używam klikera. Ze szczurami będzie tam samo- kilka dni temu udało mi się zakupić cichy kliker o odmiennym od psiego brzmieniu. Teraz myślę nad wstępnym programem

Sczur będzie jadł tak bogato jak tylko się da. Mój pies jest na BARFie, szczur można powiedzieć trochę też. Dostaje wszystko co mi przyjdzie do głowy i co byłoby możliwe do zjedzenia w naturze (w tym mięso i robaki typu mącznik) plus Versele Laga nature. Jestem przewrażliwiona na otyłość - nie spasę szczurów, obecnego wciąż odchudzam. Wierzę że dobra linia przedłuża zarówno nam, psom jak i szczurom życie.

Otoczenie: klatka 1m x 50cm x 40 cm, w środku są dodatkowe 2 klatki malutkie w których przyjechała do mnie szczurka (były prowizorycznie złączone). Do tego tunel, pudło, tuba, domek. Szczur może wolno biegać jak jestem w domu. Miejsca typu pod kanapą są zabezpieczone, ma jednak kilka zakamarków gdzie może wejść

Z moich wymagań - szczur zdrowy oswojony, niegryzący. O siebie się nie boję, bardziej o psa Nie chcę by szczur odgryzł suczce kawałek nosa jak ta będzie go próbowała zaczepić i zachęcić do zabawy. Do tego zależy mi na konkretnych kolorach - jednolity czarny lub białawy (może być z lekkimi "przebarwieniami" np kremowymi lub husky). Mam nadzieje że moje wymogi wyglądowe nikogo nie zniechęcą, jednak po prostu jestem osobą lubiącą estetykę i miło będzie jak się razem stadko będzie ładnie prezentować
Jeśli są jakieś wątpliwości proszę pytać

*edit* czarna szczurka od Nikky przyjeżdża do mnie w weekend, teraz szukam ewentualnej trzeciej panny do stadka preferowana biała szczurka

[nimka]

Tutaj jest jedna albo dwie wolne czarne samiczki:
http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=14720
One były pierwotnie z Wrocławia ale zmieniły miejsce tymczasowania na Białystok.

Tylko trzeba transportu poszukać Jest to do zrobienia, najwyżej chwilę trzeba zaczekać aż ktoś na tej trasie będzie jechał. Może da się też z przesiadką w Warszawie, wtedy w razie czego można poszukać chwilowego DT w stolicy, ale to raczej nie problem - wiele osób tutaj jest z Warszawy.

Off-Topic:

U mnie właśnie trwa kuracja na świerzba, więc jednak wolę nie narażać innych szczurów na pasożyty, poza tym już nie mam wolnej klatki tymczasowej.

Aha, taka wskazówka...

Off-Topic:

Nie wiem czy da się przewidzieć czy dany szczur nie zaatakuje psa. U mnie wybiegi szczurów są w obecności kotów i czasem, ale rzadko też psa (ale to już pod bardzo ścisłą kontrolą - siedzę i patrzę non-stop). Do tej pory miałam jedną wyraźnie gryzącą i złośliwą szczurzycę. Obecnie mam dość bezpieczne dla psów i kotów szczury Ale Stefan - 2 letni samczyk - biega za kotami i je gryzie po łapach aż piszczą. Kotce mojej odgryzł kilka mm ucha na czubku. Przez pręty klatki jednak kotów nie atakuje jak podchodzą. Człowieka żadnego nigdy nie ugryzł (a ja mu sama zastrzyki robię, nawet wtedy nie próbuje gryźć), a zdarza się że chodzi mi w okolicy twarzy. Jedna z samiczek, świeżo adoptowana, do tej pory raz chciała ugryźć kota, bo się za bardzo interesował. Reszta kotów nie gryzie. A w podpisie mam szczurkę, która spała z kotami, pozwalała się bawić, przytulać przez koty, wręcz sama się do kotów tuliła. Dla psa też łagodna. A dla ludzi to już w ogóle - spanie pod bluzką i lizanie po ustach.

Czyli podsumowując - jak szczury bardzo łagodne dla ludzi są i innych szczurów, to i tak nie wiadomo czy dla psa też będą łagodne

[baska85]

są też dwie Panny z Opola (rzut beretem) http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=14781 transport też by się znalazł...tylko nie są jednolite, ale bardzo ładne umaszczenie

[hekatomba]

nebula, na Twoim miejscu nie wybrzydzałabym tak bardzo w kwestii koloru futerka i rodzaju uszu. Sama zauważyłaś, że Twojej szczurzycy zaczyna doskwierać samotność. Aby tego nie przedłużać, przygarnij dowolną potrzebującą samiczkę Gdy zapewnisz jej towarzystwo, możesz kontynuować poszukiwania wymarzonego kolorystycznie szczurka

[nebula]

Może i racja. Niestety Białystok to KAWAŁ drogi ode mnie, więc odpada. Akurat za kapturkami nie przepadam, z tego co wiem są też większe niż przeciętne szczury (a może to zupełny mit?)

Myślałam o tych maluchach z Wro, ale chyba dla mnie są za małe, szczególnie że pręty w największej klatce są szeroko rozstawione

No nic, jeszcze chwilę poczekam. Dzięki za odpowiedzi

[Nikky]

Ja mam do adopcji przecudowną samicę, poniżej roku, spokojna, kochana, lgnie do człowieka, transport to żaden problem

[hekatomba]

[nebula]

Czyli jednak W każdym razie od Nikky szczurka przyjeżdża do mnie w weekend, Sawcia długo już sama nie będzie

Teraz szukam ewentualnej trzeciej panny i tu już pewnie trochę powybrzydzam

Dzięki wszystkim za pomoc

[nebula]

Nowa panna już jest i wygląda na to że się polubią Więcej w pierwszym poście

[Nikky]

Koniecznie załóż wątek w Nasze szczury

[nimka]

http://forum.szczury.biz/...p=883402#883402

Ogólnie tu są "jasne kręcone" szczury, ale:
- są w Szczecinie
- nie wiem czy akurat cała biała samiczka velveteen będzie bardziej można liczyć na himalayanki (białe z nieco ciemniejszymi noskami i sierścią przy ogonku) rexy albo coś na kształt tego
- się okazało, że teściowa je wyniosła z domu i chyba są w TOZie, zostały tam podrzucone w kartonie, wbrew TOZowi (bo TOZ nie przyjmuje)

Szukałaś na gumtree i tablicy? Czasem tam się zdarzają takie cuda za darmo, ale trzeba się czaić i często sprawdzać często są to ogłoszenia w stylu "ratunku alergia, ratunku dziecku się znudziły".



edit:
i jeszcze tutaj!
To jednak samica, nie samiec:
http://forum.szczury.biz/...p=883916#883916

[Starsza Pani]

Mam do adopcji, zgadza się wszystko oprócz ilości . Dumbo velveteen, biała i beżowa, siostry, 12 miesięcy. Proludzkie (nawet za bardzo, trudno się na spacerach opędzić), zdrowe (badane w Pulsvecie, na wszelki wypadek odwszone Strongholdem) i bardzo wysportowane. Niestety nie wiem, jak zareagują na psa.

[Karena]

nebula, Aktualne?

[Kluska]

Brak odzewu. Zamykam.