Alloszczur

[Nakasha]

koko, ? co masz na myśli?

Na razie mamy transport na 12 maja, ale szukamy czegoś wcześniej, jak się da.

[koko]

Kiedyś już wygrałaś "przetarg" na dzikiego szczurka .Taki przywilej osób z najwiekszą liczbą postów .Tak prościej... .Ja wolę wolny czas poświecać swoim szczurkom .Czasem zajrzę z nadzieją że może tym razem znajdzie sie jakiś dziki szczurek do adopcji.

[smeg]

koko, do kogo masz pretensje? Nie zgłaszałeś chęci adopcji, więc nie wiem skąd te spekulacje, że liczba postów ma decydujące znaczenie.

[Nakasha]

Adoptowałam 2 dzikusy od wuwuny, ale na nie nie było wcale wielu sensownych chętnych... to są bardzo specyficzne zwierzęta, które wymagają czasu i pracy. I doświadczenia, nie liczby postów.

[LalaAla]

Żadna z nas (ani ja, ani smeg ) nie dostała zgłoszenia od Ciebie koko w sprawie Dzika.. Poza tym to nie jest "przetarg" na zwierzaka bo nikt tu nie handluje Przetargi to mogą być na giełdzie. I akurat nie liczy się ilość postów tylko doświadczenie związane z opiekowaniem się tak specyficznym zwierzakiem jak dziki szczur. I gdybyś była pierwsza przed Nakashą ale nie potrafiłabyś poprzeć swojej chęci przygarnięcia go doświadczeniem- to uwierz, że na pewno nie zgodziłabym się (po konsultacji ze smeg, która jako osoba dająca mu DT ma też dużo do powiedzenia) na to byś została jego opiekunką..

[pszczoła]

Ja tak dodam od siebie, że ilość postów wcale nie świadczy o nadmiarze wolnego czasu, ani tym bardziej że wolny czas ktoś woli spędzać na forum niż ze szczurami

[Nakasha]

Nie. Ja często siedzę z laptopem w pokoju szczurów, szczurasy po mnie łażą, a od czasu do czasu coś napiszę. A większość postów produkuję w pracy.

[limomanka]

Off-Topic:

LalaAla, tak tylko chciałam zasugerować, że Koko jest facetem...

[koko]

Nie było sensownych chetnych powiadasz.. tylko Ty... no tak... Wystosowałem kilka rozbudowanych merytorycznych postów, mnóstwo pw, w których to zamieszczałem porady dla pierwotnego właściciela dzików, z których Ty przyjęłaś dwa. Z tych porad wynikało jednoznacznie, że wiem o czym mówię (i są one jeszcze w archiwum). Na tamtym etapie byłaś w tyle w doświadczeniu z dzikimi szczurami. Wiem jedno, stawałem na głowie w swoim zaangażowaniu, żeby móc zaadoptować choć jednego z nich. Niestety wszystko zostaje w rodzince alloszczur.. Bo Nakasha jest znana, godna zaufania itd, w ten sposób wszystkie "najciekawsze" szczurki zawsze trafiają do kumoterstwa.Ja się tym razem spóźnilem w myśl zasady, kto pierwszy ten lepszy, a raczej... nieistotne kto pierwszy, a istotne, że Nakasha znana wszem i wobec zawsze będzie.. najlepszym domkiem z możliwych. Niebawem znów zaadoptuje czwartego i piątego dzikusa. Gdy ja chcialem tylko jednego. To zwykła pazerność i egoizm.
lalaAla , "kwasisz" się bo użyłem sformuowania "przetarg" , a czy nie widzisz że jest w cudzysłowie? Podobnie jak w treści tegoż posta powyżej -"najciekawsze" szczurki. Jak wiadomo szczurka się kocha, a nie ocenia po powierzchowności czy też konstrukcji mentalnej. Dlatego podzielamy z Nakashą.. sympatie do dzikich szczurków...... Jeśli rozumiesz, co chciałem Ci przekazać. A teraz skończe tę musztardę po obiedzie i do następnego takiego razu Nakasho... A szczurki niech Ci sie dobrze chowają.

Poprawiłam czytelność postu (błędy, literówki, interpunkcja). Zwracaj większą uwagę na poprawną pisownię. /Devona

[Layla]

koko, skoro nie zgłaszałeś chęci adopcji to o co Ci chodzi? Następne posty nie na temat będą usuwane.

[smeg]

Nie było sensownych chętnych na tego konkretnego szczura. Czekał kilka tygodni na DT, zanim Nakasha się po niego zgłosiła, ogłoszenie wisiało na forum. Przykro mi, bez wyrażenia chęci adopcji w konkretnym ogłoszeniu trudno, żeby DT zapamiętał wszystkie osoby, które kiedykolwiek w historii forum chciały adoptować dzika i zgłaszał się do nich personalnie. Rozumiem Twoje rozżalenie, że nie zauważyłeś tego ogłoszenia na czas, ale to tak, jakbyś miał pretensje o to, że nie wygrałeś w totolotka, nie wysyłając nawet kuponu.

Dzik za chwilę wyjeżdża do nowego domu, a jutro będzie kastrowany

[Nakasha]

koko, co jakiś czas trafiają się dzikie szczury lub pół-dzikie do adopcji. ZAWSZE jest duży problem, aby znaleźć im dom. Nie tylko na tym forum, ale też na drugim... Wuwuna miała do oddania 8 dzików, nie ja jedna zgodziłam się je przygarnąć i kolejki się do nich nie ustawiały. Wuwuna oddała maluchy osobom, które wzbudzały jej największe zaufanie i tak właśnie być powinno.

Wędrowne szczury są przede wszystkim trudne i wymagające. Nie wiem, jakie masz z nimi doświadczenie, ale jeśli zależy Ci na opiece nad dzikiem, to pozostaje tylko spokojne przeglądanie tematów adopcyjnych. Uwierz mi, nie wyszukuję specjalnie wszystkich dzików do adopcji. Nie robiłam tego wcześniej, gdy wiele z nich szukało domów i nie zamierzam robić tego później. Na pewno za jakiś czas taki ogon będzie szukać domu. Poza tym jedna z czeskich hodowli jeszcze niedawno rozmnażała wędrowne szczury (a także gambiany) więc jeśli koniecznie chcesz takie zwierzę, możesz je po prostu kupić.

Ale szczerze powiem, że nie podoba mi się Twoje nastawienie pod tytułem: chcę mieć "najciekawsze" szczurki, a jak nie mam, to jestem rozżalony i mam pretensje. Chociaż dobrze, że pod tym względem jesteś szczery.

W dodatku nie zgłaszałeś chęci adopcji tego konkretnego szczura, a szuka domu nie od wczoraj. Ja też nie od razu postanowiłam, że mogę się nim zająć, śledziłam jego losy w tematach dziewczyn i ważyłam wszelkie za i przeciw. Miałeś mnóstwo czasu, aby się nim zainteresować.



W każdym razie, już za parę godzin Pan Wędrowny będzie u mnie.

[AngelsDream]

[Nakasha]

AngelsDream, oby nie z zamiłowania. Chociaż słyszałam, że ma tendencje do robienia własnych wyjść z klatek. A imię jest cudowne i wspaniałe i właśnie takie będzie. [swoją drogą, moja ulubiona postać z Muminków, ex aequo z Alicją ]

[Layla]

Dajcie znać jak Włóczykij będzie na miejscu, wtedy zamkniemy temat