|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Eutanazja |
Autor |
Wiadomość |
valhalla
Dołączyła: 04 Lip 2011 Posty: 2589 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Kwi 05, 2013 12:12
Zwierzątka: świniątka |
|
|
Nikky, myślę, że kiedy ochłoniesz, sama zobaczysz, że nie było innego wyjścia To smutne, ale czasem tylko tak można pomóc szczurowi. Myślę, że przy przysadce lepiej podjąć tę decyzję dzień wcześniej niż dzień później.
Nie wiem, czy po raz pierwszy usypiasz szczura, jeśli tak, to na pewno jest to tym bardziej dla Ciebie trudne. Też to przerabiałam miesiąc temu. Trzymaj się |
_________________ Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*] |
|
|
|
|
Nikky
Dołączyła: 17 Paź 2009 Posty: 387 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Kwi 05, 2013 12:13
Zwierzątka: 5 szczurów, pies, 4 koszatniczki, 2 papugi |
|
|
valhalla, to drugi raz i to dwa moje najukochańsze szczury muszą zostać tak pożegnane... |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Kwi 05, 2013 12:40
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Nikky, to w tym momencie żadne pocieszenie, ale naprawdę niewiele szczurów umiera samo, a z tych, które tak odchodzą, odsetek robiących to w spokoju, we śnie, też nie jest duży. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Nikky
Dołączyła: 17 Paź 2009 Posty: 387 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Kwi 05, 2013 15:38
Zwierzątka: 5 szczurów, pies, 4 koszatniczki, 2 papugi |
|
|
Miałyście rację dziewczyny, strasznie się męczył, już po wszystkim |
|
|
|
|
Pyl
Powrócona
Dołączyła: 30 Cze 2010 Posty: 14367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Kwi 05, 2013 15:40
Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O |
|
|
Nikky, to trzymaj się teraz. Tobie trudniej, ale jemu już lepiej. |
|
|
|
|
Niamey
Zhongguo!
Dołączyła: 09 Sty 2009 Posty: 3537 Skąd: Szanghaj
|
Wysłany: Pią Kwi 05, 2013 16:00
|
|
|
Nikky, dobrze zrobiłaś Ja bardzo ufam dr Ani pod tym względem. |
_________________ moje szczuraki
Pino*Myszka*Diuna*Zefir*Śmietanka*Lotta*,Migotka*Mimbla*Ponyo*Kikimora*Archa*Bucca*Beren*Itka* |
|
|
|
|
Niwka
Dołączyła: 13 Kwi 2016 Posty: 348 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Kwi 25, 2016 22:52
|
|
|
Czy ktoś mógłby polecić mi dobrego szczurzego lekarza z Warszawy, który zgodzi się przyjechać uśpić szczurka w domu? Czy są jakieś argumenty za tym, żeby zrobić to raczej w lecznicy, (typu lepszy sprzęt , nie wiem, narkoza wziewna czy coś takiego)? |
|
|
|
|
quagmire
Dołączyła: 16 Maj 2008 Posty: 12121 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Kwi 26, 2016 06:00
Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn |
|
|
Niwka, argumentów nie ma raczej. Osobiście nie widzę potrzeby robienia eutanazji w lecznicy.
Nie usypiałam też jednak poza lecznicą nigdy, więc Ci nie jestem w stanie doradzić.
Kilka razy jechałam jednak na dyżur do pierwszej lepszej i lecznicy i tylko raz wet nie mógł sobie poradzić z dobraniem ilości znieczulenia nawet w kilku próbach. |
_________________ "I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."
Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia |
|
|
|
|
nimka
Dołączyła: 17 Cze 2011 Posty: 1652 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Kwi 26, 2016 07:25
Zwierzątka: Pies, 3 Koty + u rodziców: Kot i Pies |
|
|
Niwka napisał/a: | Czy ktoś mógłby polecić mi dobrego szczurzego lekarza z Warszawy, który zgodzi się przyjechać uśpić szczurka w domu? Czy są jakieś argumenty za tym, żeby zrobić to raczej w lecznicy, (typu lepszy sprzęt , nie wiem, narkoza wziewna czy coś takiego)? |
Zapytaj w MedicaVecie, natomiast nie mam pojęcia czy praktykują wizyty domowe, nigdy nie było mi to potrzebne. |
_________________ Nasz wątek: [KLIK] |
|
|
|
|
Niwka
Dołączyła: 13 Kwi 2016 Posty: 348 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Kwi 28, 2016 03:47 Rozpacz w gabinecie
|
|
|
Ryczycie u weta w gabinecie? Czy to tylko ja nie dałam rady się powstrzymać?
Są jakieś sposoby, żeby się opanować i wyryczeć dopiero w domu albo na ulicy? |
|
|
|
|
Pyl
Powrócona
Dołączyła: 30 Cze 2010 Posty: 14367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Kwi 28, 2016 06:51
Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O |
|
|
Niwka, ryczałam w gabinecie, w domu, w pracy, 24h na dobę, za każdym kolejnym ogonem.
Pomaga "ilość", ale raczej duża - przy 40? 50? odejściu mam już raczej znieczulicę i złość. Ale brakuje mi tych łez, odreagowania, pożegnamia. |
_________________ Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB? |
|
|
|
|
smeg
Dołączyła: 18 Cze 2009 Posty: 2238 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią Kwi 29, 2016 09:07
Zwierzątka: brak |
|
|
Też wielokrotnie ryczałam w gabinecie, kilka razy nawet wetki razem ze mną. Chociaż rzeczywiście po kilkunastu szczurach po prostu zaakceptowałam to, że tak szybko odchodzą. Teraz ruszają mnie najbardziej ich nagłe śmierci, z dnia na dzień, bez wcześniejszych objawów choroby. |
_________________ Za TM: Ally, Majka, Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halinka SR, Oliwka, Lili, Margolcia SR, Mortadelka SR, Rudolf Czerwononosy SR, Frotka, Flaszka <:3 )~~ |
|
|
|
|
mmarcioszka
Dołączyła: 24 Cze 2010 Posty: 11559 Skąd: Nieporęt/Warszawa
|
Wysłany: Pią Kwi 29, 2016 12:17
Zwierzątka: królinka i szczury |
|
|
Ogólnie raczej nie płaczę, ale pierwsze szczurze śmierci przeryczałam. Potem (nie)stety? się uodporniłam. Teraz jest mi oczywiście przykro, ale wiem, że taka jest kolej rzeczy i ruszają mnie tylko wyjątkowe przypadki - bardzo młody szczury, TEN szczur, nagłe bolesne wylewy etc. |
_________________
Paskudy mmarciochy
Hand made by mmarcioszka |
|
|
|
|
quagmire
Dołączyła: 16 Maj 2008 Posty: 12121 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Kwi 29, 2016 13:12
Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn |
|
|
Ja ryczę w gabinecie, czasami bardziej, czasami mniej, czasami przez chwilę, czasami cały czas. Ale się raczej tym nie przejmuję i z tym nie walczę. |
_________________ "I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."
Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia |
|
|
|
|
jokada
Zaproszone osoby: 2
Dołączyła: 08 Sty 2007 Posty: 2391 Skąd: w-wa, żoliborz
|
Wysłany: Pią Kwi 29, 2016 13:36
|
|
|
przy niektórych ryczę...
czasem w gabinecie (w MV często na ta chwilę zaśnięcia można zostać samemu, jest czas się pożegnać)
czasem ryczę wracając w samochodzie, zwłaszcza gdy jestem sama...
ale niektóre szczury żegnałam ze spokojem... wiedząc że tak być musi... |
_________________ Skunksik / Robin <:3 )~
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|