ZATRUCIA. Pierwsza pomoc przy zatruciu chemikaliami. |
Autor |
Wiadomość |
Oli
Dołączyła: 14 Sty 2007 Posty: 13184 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Lip 18, 2012 01:19
|
|
|
i węgiel w tym momencie raczej nie pomoże, gdyż jest on pomocny zaraz po zjedzeniu trującej substancji, zanim wchłonie się ona z przewodu pokarmowego. węgiel się nie wchłania i działa w przewodzie pokarmowym wiążąc substancje. zaszkodzić nie zaszkodzi, ale nie pomoże po tylu godzinach od zjedzenia. |
_________________ Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Lip 18, 2012 08:25
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Za to kilka kroplówek oraz leki osłaniające wątrobę i/lub nerki mogą się okazać potrzebne, ale to lepiej w porozumieniu z weterynarzem, na wizycie, nie przez telefon. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Lip 18, 2012 08:28
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Posty scalone z odpowiednim tematem.
AD |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
szaffka
Dołączyła: 27 Lip 2010 Posty: 12
|
Wysłany: Śro Lip 18, 2012 10:47
|
|
|
Według składu 100g preparatu zawiera 25g tlenku cynku, skrobie przeniczną i wazelinę białą. Jestem zapisana na dziś do wetki. Jestem z Poznania i chodzę do wet. Lisieckiej. Ajlii poradziła też kontakt z dr Bieleckim co zaraz uczynię. |
|
|
|
|
szaffka
Dołączyła: 27 Lip 2010 Posty: 12
|
Wysłany: Śro Lip 18, 2012 22:35
|
|
|
Po wizycie u wetki zostały postawione 2 diagnozy nie związane z zatruciem:
1 - zapalenie płuc wirusowe lub spowodowane zakrztuszeniem z czego to drugie bardziej prawdopodobne ze względu na to, że wcześniej nie było żadnych objawów a nagle wystąpił stan potwornie poważny. Mała ma w płuckach trzaski i chroboty bardzo potężne. Czekamy na reakcję na antybiotyk.
2 - przerzuty nowotworowe do płucek - również mniej podejrzane ze względu na zbyt gwałtowny przebieg. Oby antybiotyk dał radę |
|
|
|
|
jancia
czakramy zablokowane :)
Dołączyła: 14 Maj 2011 Posty: 2931 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro Lip 18, 2012 22:40
Zwierzątka: Wszystkie za TM |
|
|
szaffka napisał/a: | Zadzwoniłam do wetki która zaleciła podawanie płynów i obserwację. | moje jak dobrały sie do Dalacinu dostały podskórne zastrzyki i przeszło po 3-4 dniach...
szaffka napisał/a: | Może ktoś z Was miał do czynienia z zatruciami i ma pomysł co mogłabym jej podać żeby jej ulżyć i przyspieszyć oczyszczanie? Nie mogę już patrzeć na to jej oddychanie a nie wiem co więcej mogę zrobić. | moje po Dalacinie miały biegunkę przez tydzień...Kasia_89, dobrze Ci poradziła..daj węgiel...a najlepiej... idź do weta...
ok widzę już , ze byłaś..to 3 mam kciuki za dobre zakończenie |
_________________ za TM: Harry 26.12.2008-12.01.2011, Franek 04.01.2011-21.02.2012, Edzio 04.01.2011 -31.05.2013, Kevin 15.02.2012 - 05.01.2014, Elvis 15.02.2012-27.03.2014, Freddie 25.10.2011 - 14.05.2014, Reksio 05.07.2013 - 06.09.2015, Jasper 5.07.2013 - 14.12.2015. |
|
|
|
|
Martini
Dołączyła: 13 Sie 2011 Posty: 2625 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Lip 18, 2012 23:09
Zwierzątka: kicha z ogoniastymi zwierzątkami... |
|
|
szaffka, a diagnoza osłuchowa, czy było zdjęcie? |
_________________ think big, start small |
|
|
|
|
szaffka
Dołączyła: 27 Lip 2010 Posty: 12
|
Wysłany: Śro Lip 18, 2012 23:41
|
|
|
Diagnoza osłuchowa no i powtórka jutro sprawdzenie czy coś się zmieniło czy nie i następne zastrzyki |
|
|
|
|
szaffka
Dołączyła: 27 Lip 2010 Posty: 12
|
Wysłany: Czw Lip 19, 2012 15:58
|
|
|
Miałam umówioną wizytę na 14:30. Niestety około godziny 13:30 szczurcia przestała oddychać. Udało mi się przywrócić jej oddech i pędem pojechałam do weterynarza. Szczurcia dostała tlen i kilka zastrzyków. Byłam roztrzęsiona więc nie bardzo wiem co dostała. Miała zostać 2 godzinki na obserwacji i dalszej walce o nią. Miałam złe przeczucia więc zamiast do domu poszłam do pobliskiego parku. Niestety niecałą godzinę później wetka zadzwoniła, że moja mała gwiazdeczka Majo zgasła.
Zdecydowałam się na sekcję co trochę ukoiło moje serce. Okazało się że całe jej płucka były obsiane guzkami. Wcześniej miała usuwanego dużego guzka pakietu mlecznego i już wtedy wetka sygnalizowała mi że źle to wygląda. To były prawdopodobnie przerzuty od tamtego guzka.
Wiem już że nie byłam winna tego wszystkiego oraz że nic nie mogłam więcej zrobić. To choć trochę ukoiło mój ból.
Dziękuję wszystkim za rady i wsparcie.
I stawiam pierwszy płomyczek na drogę dla Majo - mojej małej czarodziejki [*] |
|
|
|
|
Martini
Dołączyła: 13 Sie 2011 Posty: 2625 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lip 19, 2012 16:12
Zwierzątka: kicha z ogoniastymi zwierzątkami... |
|
|
Przykro mi bardzo:( |
_________________ think big, start small |
|
|
|
|
Cegriiz
Avaria
Dołączyła: 26 Sie 2011 Posty: 4899 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lip 19, 2012 16:27
Zwierzątka: Kupa szczura i cztery myszy |
|
|
szaffka, mi też strasznie przykro
Czytałam i czytałam i miałam nadzieję... Ale Maleńka zgasła... Na drogę ( ' ) |
_________________ Moje ogony
|
|
|
|
|
Kami
Dołączyła: 19 Maj 2011 Posty: 1446 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon Lis 19, 2012 20:38
Zwierzątka: nie ma :( |
|
|
Szczury dobrały mi się do pieczątki, pogryzły i pewnie nieco zjadły - zauważyłam po łapach i pyszczku ubrudzonych tuszem. Myślicie, że mogą się tym zatruć?
Podałam im węgiel (po tabletce - podać więcej? od razu czy później?) i jogurt, umyłam łapki. Czy mogę zrobić coś więcej oprócz obserwowania?
Dodatkowy problem jest taki, że panny są aktualnie na antybiotyku i powinny dziś wieczorem go dostać. Podać, czy na wszelki wypadek nie podawać? Zadziała w ogóle po węglu?
Próbowałam dzwonić do wetki, ale już niestety za późno.
Edycja: Za radą Pyl dzwoniłam do Ogonka. Podać węgiel, olej parafinowy (bo za duży kawałek gumki od pieczątki może gdzieś utknąć), antybiotyk pominąć i obserwować. Mam nadzieję, że nic im nie będzie. |
_________________ Moje słoneczka:
Roxanne Weasley HF (16.08.2011 - 1.06.2013)
Batalia SR (1.03.2012 - 15.12.2013)
Bellatrix Lestrange HF (16.08.2011 - 21.10. 2014)
Bitwa SR - (1.03.2012-13.04.2015)
|
|
|
|
|
PysiaczkiII
Dołączyła: 29 Sty 2013 Posty: 5
|
Wysłany: Wto Sty 29, 2013 19:46 Zjedzony Rysik i klej biurowy~!
|
|
|
Witajcie mój szczur zjadł rysik i klej birurowy w tubce co mu się stanie? Umrze? POMOCY! |
|
|
|
|
Layla
zawieszona
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 8055 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto Sty 29, 2013 19:51
Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta |
|
|
PysiaczkiII, zachowaj spokój. Jak szczur w tej chwili się czuje? |
_________________ KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!
Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban... |
|
|
|
|
PysiaczkiII
Dołączyła: 29 Sty 2013 Posty: 5
|
Wysłany: Wto Sty 29, 2013 20:11
|
|
|
Normalny jest,jak wychodze z pokoju to mu tak jakby miał flegme i się ślini. |
|
|
|
|
|