Alloszczur

nubijka

Kluska123 bardzo się cieszę

))
Pyl- w zasadzie tak- choć niepewna jest sytuacja tych dwóch labików, no i Pirat- póki co wykastrowany...ale tak, czy siak- dom znajdzie

mikanek · Dołączyła: 02 Lis 2010 Posty: 383 Skąd: Warszawa

Nika zdaje się potrzebuje pomocy w łączeniu samców, jak połączy to 2 chłopców z Grodziska zostanie u niej na stałe. Dziś spróbuję jej pomóc wirtualnie, ale może ktoś mógłby podjechać i zobaczyć na zywo to łączenie, bo ona twierdzi że atakuje jeden z maluchów, a u mnie żaden nie przejawiał agresji podczas łączenia z Ryśkiem

Kluska · Wysłany: Czw Mar 08, 2012 13:50

Hop hop

Jeszcze jeden samczyk szuka domku (nie chce się dogadać z innymi ogonami, zalecana kastracja...), jest u mnie we Wrocławiu.

nubijka · Wysłany: Czw Mar 08, 2012 21:37

u mnie Piracik do adopcji- jest po kastracji i wymaga dalszej socjalizacji- robi postępy, ale jeszcze trochę przed nim

Karena · Wysłany: Sob Mar 31, 2012 19:34 **Zwierzątka:** szczurze damy

Jak sytuacja

?

Kluska · Wysłany: Sob Mar 31, 2012 19:38

U mnie jest jeden białasek na DT, nadal szuka kochającego domku...

Karena · Wysłany: Sob Mar 31, 2012 19:39 **Zwierzątka:** szczurze damy

A co z resztą?

nubijka · Wysłany: Sob Mar 31, 2012 20:21

Piracik jest u MadziaK z sąsiedniego forum, a dwóch samczyków- nadal u osoby, która je adoptowała- mimo problemów....ale nie wiem czy nie zmieni zdania i w końcu ich nie odda- więc proszę o nie zamykanie wątku- po świętach wszystko się wyjaśni, no i chłopak u Kluski tez szuka domku.

Layla

Jak tam sytuacja?

Kluska

Mój DTciak czeka teraz na kastrację, postanowiłam uzbierać pieniądze na zabieg, może wtedy ktoś się skusi na miziaka, naprawdę warto!

edit: Zdjęcia niedługo będą, zastanawiam się nad założeniem osobnego wątku, będzie bardziej przejrzyście.

nubijka

po kastracji na pewno będzie lepiej, widziałam po Piraciku jak się zmieniał

Kluska

Biały cały czas szuka domu

Siedzi już na kolanach, można go miziać, tulić, całować. Czasem zrobi stresową kupkę, ale rzadko mu się to zdarza. Wyrósł nasz misiu polarny, uwielbia wybiegi, wszystko go ciekawi, za to nie lubi, gdy ktoś mu w tych wybiegach przeszkadza. Wtedy łapie ostrzegawczo ząbkami, ale nie gryzie do krwi. Zbieram pieniądze na kastrację, myślę, że za tydzień straci jajka. Wtedy się na pewno uspokoi.

Kluska

Nasz miś polarny schudł w przeciągu kilku dni, jest pod obserwacją weterynaryjną, zostaje u nas na stałe. Nie oddam go już,ze względu na to, że coś mu dolega. Dlatego temat zamykam, nubijka zgadzasz się, czy zostawić wątek?

Zamykam temat.