Alloszczur

[L.]

Sprawa już dawno miała miejsce, bo styczność z owym kołem miałam dokładnie rok temu, ale temat wciąż aktualny. Związku z tym, że grono SHSRP jest trochę na to za małe stwierdziłam, że ogłoszę to publicznie - może uda nam się dojść wspólnie do wniosków i stworzyć coś fajnego.

Zastrzegam tylko, że sprawa dotyczy szczurów rodowodowych.
Ponieważ musimy uzyskać jak największą jednolitość.

Cytat:

Miałam w ostatni piątek styczność z jednym z kół naukowych z UG, które zajmuje sie badaniami behawioralnymi nad szczurami. Szczerze powiem, że ich zdziwiło jak oni to nazwali nasze "upersonifikowanie" szczurów, a mnie totalne ich przedmiotowe traktowanie i transportery na 2 szczury, zatwierdzone przez odgórny instytut wielkości dużego fauna. Ale nie o tym. Pogadaliśmy sobie na temat ich wyników badań np. labirynt, ilość ruchów w pomieszczeniu to mierzącym, zapamiętywanie i kojarzenie pomieszczeń z różnymi substancjami (np. granulat i drops), łączenie szczurów w stada (ich samice są tak agresywne do innych na terenie neutralnym, że mają po łączeniu obrażenia, a samce nie) etc. Szczególnie mnie zaciekawiło badanie ruchu i łączenia. 1. Oni uważają, że nasze szczury by były mniej aktywne ruchowo niż laby. Trochę mnie to zdziwiło, ale dlatego, że ja wzięłam pod uwagę obniżony poziom stresu dla nowych pomieszczeń więc i większą aktywność naszych szczurów, jednak Viss zwróciła mi uwagę, że aktywność eksploracyjna ma także związek z ciekawością=kontrolną otoczenia, więc szczur mniej oswojony może być bardziej aktywny ze względu na chęć zbadania otoczenia, aby wykluczyć zagrożenie, a nie aby zaspokoić głód wrażeń na nowym terytorium. 2. Właśnie wszyscy mnie utwierdzają w zdaniu, że moje stado samic, które mam obecnie jest jakieś wyjątkowe, albo w ogóle jakieś inne te moje dziewczyny są bo już nie chodzi o nie kupalowanie na półki, ale o brak większych problemów z łączeniem tzn. ja albo w domu, albo na wystawie wrzucam nowego szczura i może trochę się pobiją, czasami jeden kop z pół obrotu tylko jest i po sprawie. A w/w badania nad samicami z labów mówi, że łączenie (puszczenie na neutralny teren dwóch nieznanych sobie samic) powoduje mega walki i kłapanie zębami. A samce nie mają żadnych obrażeń. Reasumując gadaliśmy i gadaliśmy i doszliśmy do wniosku, że można by niektóre badania przeprowadzić na naszych udomowionych szczurach i porównać wyniki. Wyciągnąć wnioski o zmiennych etc. Musielibyśmy tylko wyselekcjonować szczury w podobnym wieku i znaleźć osoby, które będą miały czas kilka razy podjechać na UG na umówione godziny, ponieważ badania muszą być przeprowadzone w takich samych warunkach.

Chciałabym także przygotować ankietę, która pozwoli nam dojść do tego ujednolicenia stad oraz ilość szczurów w danych przedziałach wiekowych itd.
Na razie temat ma charakter czysto poznawczy i teoretyczny, a w zasadzie pytający.

Ps. Linki do badań koła o którym wspominam AngelsDream niedawno umieściła na forum.

[AngelsDream]

L., ja bym chętnie wzięła udział, bo zachowanie szczurów to od dłuższego czasu moje ogromne hobby, ale chyba odległość mnie wyłącza, a szkoda.

[L.]

AngelsDream, myślę, że jakby się udały te badania na UG to mogłabym spróbować nawiązać współprace z odpowiednią organizacją w Warszawie, aby je powtórzyć na podobnych grupach, ale z innej części Polski.
Bo jak wiemy badania są najbardziej wiarygodne, jeśli:
a) wynik jest istotny w ogóle, jak i statystycznie
b) badanie jest powtarzalne

ewentualnie spróbować czegoś innego.
ale nie wszystko na raz skorzystajmy najpierw z czegoś nad czym mogę mieć merytoryczną kontrolę i pojawić się osobiście, żeby nie było bubla.