|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
[STADO] Szczurza empatia. Altruizm, egoizm? |
Autor |
Wiadomość |
pizmol
Dołączyła: 19 Cze 2011 Posty: 2136 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Gru 14, 2011 10:28 [STADO] Szczurza empatia. Altruizm, egoizm?
|
|
|
Być może część z Was już to widziała i nie wiem czy to dobry dział bo może gdzieś istnieje miejsce na takie rzeczy (jeśli tak to proszę przenieść), ale jago nie znalazłam Ciekawy artykuł o tym jak szczury (razem z ludźmi i naczelnymi) przejawiają tendencje do bezinteresownego (albo i nie) pomagania innym przedstawicielom swojego gatunku Tekst może nie jest naukowy ale na pewno ciekawy zwłaszcza dla szczurzych właścicieli Zauważyliście takie coś u swoich smrodów?
http://wyborcza.pl/1,7547..._altruista.html
A tu jeszcze link do artykułu znalezionego przez Majszczur na ten sam/podobny temat:
http://supermozg.gazeta.p...ie_pomagac.html |
_________________ boys boys boys
Moje kolczyki |
Ostatnio zmieniony przez AngelsDream Wto Mar 12, 2013 13:50, w całości zmieniany 5 razy |
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: Śro Gru 14, 2011 10:31
|
|
|
pizmol, zmień tytuł tematu. Solidarność to nie altruizm. |
|
|
|
|
pizmol
Dołączyła: 19 Cze 2011 Posty: 2136 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Gru 14, 2011 10:35
|
|
|
eh, zmieniłam.. wiem, że to nie to samo... chciałam zachęcający tytuł zrobić o tym jak w biedzie się szczury solidaryzują jeden z drugim... |
_________________ boys boys boys
Moje kolczyki |
|
|
|
|
Mao
Dorosłe dziecko
Dołączyła: 13 Lut 2008 Posty: 3056 Skąd: z Bąbaju
|
Wysłany: Śro Gru 14, 2011 10:50
Zwierzątka: Gończy polski i 9 Maogonków |
|
|
Layla ostatnio dodała ten tekst (albo przynajmniej podobny).
Solidaryzują... Coś w tym na pewno jest Nie wiem, czy o takiej biedzie też mowa, ale w moim (i nie moim) stadzie zauważyłam, że ciężko chory i słaby szczur wywołuje takie zachowania.
Jak Hinata dostała wylewu, to musiałam ją zostawić u przyjaciółki w Warszawie. Swego czasu jej szczury i Hin tłukły się przy każdej okazji. Jak ją zobaczyły po wylewie, to podeszły do niej, obwąchały i zaczęły delikatnie iskać. Nie wyglądało wcale na to, by chciały nad nią dominować. W domu z kolei jej współlokatorki przeniosły się na żwirek z hamaków i spały razem z nią w rogu kuwety, choć nigdy wcześniej tego nie robiły. Kalinka przyjechała kilka dni później i na wybiegu siedziała razem z niepełnosprawnym szczurem, nie chciała biegać z resztą. Podobnie było teraz, jak Drei dostała guza przysadki - Kalina nie odstępowała jej na krok w klatce, a jak młodsza samica wskoczyła na chorą (celem zabawy, poiskania, dominowania - nie wiem), to dostała od Kaliny łomot. |
_________________ ... ponieważ bułka.
Nade mną i w : Hinata EM, Hexe EM, Óshi Óme Jagodzianka EM, Drei AR, Książę Mieszko, Milka Mieszkowa, Krówka - Kjówka, Mały Rycerzyk - Ligia Kallina, Uwertura Kalinka AR, Elena i Eta CarinaeEM, Yankes AR spod skrzydeł pszczoły, Lela i Perperuna SR, Malina, Madara SR i Rusinek SR.
W rolach głównych: Nel - Bułka, Oleńka, Husaria, Pacta Conventa - Pecet, Rota, Chidori, Anahita - Anka oraz Dąbrówka jako caryca Maogonków
|
|
|
|
|
pizmol
Dołączyła: 19 Cze 2011 Posty: 2136 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Gru 14, 2011 10:56
|
|
|
ja np zauważyłam, że jak Klakson był zszyty i siedział w izolatce obok dużej klatki to wszystkie smrodki stały przy kratkach i na niego patrzyły błagalnym wzrokiem bo on był bardzo zdenerwowany faktem, że siedzi sam. a jak były na wybiegu to co i rusz któryś skrobał w drzwiczki od izolatki łapkami jakby chciał je otworzyć i wypuścić Klaksona |
_________________ boys boys boys
Moje kolczyki |
|
|
|
|
greenfreak
Dołączyła: 12 Kwi 2010 Posty: 329 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro Gru 14, 2011 12:30
Zwierzątka: 2 samiczki, 5 samców |
|
|
Jedną miałam taką sytuację, kiedy dobrze to było widać. Jak Rick był "na gigancie" w pokoju i siedział generalnie za regałem, chciałam poczekać, aż zgłodnieje i sam wróci. Nie zdążył zgłodnieć - Pedro na wybiegu zaczął wynosić jedzenie za regał...
Na drugim forum dziewczyna też dosyć świeżo opisała sytuację, gdzie jeden z jej szczurów (oba chore) próbował karmić tego słabszego, wsadzić mu jedzenie do pyszczka. |
_________________ Razem z nami: Nyu, Reki, Ricky, Pedro, Forfiter, Mohinder, Gaspar
Tęsknimy: Pippin, Merry, Sapek, Chii, Rin, Niki |
|
|
|
|
Asica21
Lekko zaczarowana ;P
Dołączyła: 15 Mar 2010 Posty: 397 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią Gru 16, 2011 19:00
Zwierzątka: Szczurki |
|
|
I ja byłam zdziwiona kiedy mała Misia płakała na moich rękach a Kluseczka kiedy jeszcze żyła za wszelką cenę chciała się na mnie dostać żeby sprawdzić co się z Miśaczkiem stało. |
_________________ Ze mną: Na zawsze wszystki moje myszki.
Po tamtej stronie: Pchełka [*]- tęsknie i przepraszam. Perełka [*], Zuzia [*], Kluseczka [*], Omisia labisia [*], słodka Beza [*], Fuzia kolanko, Pani gąbka [*], Purchawka [*] Jacuś labik placuszek wielki [*], Jagódka [*], Wiśnióweczka [*], Ełrusia [*], Quleczka [*].
|
|
|
|
|
Pyl
Powrócona
Dołączyła: 30 Cze 2010 Posty: 14367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 16, 2011 20:52
Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O |
|
|
A ja może trochę z innej strony na to spojrzę - pewnie pod prąd powyższym wypowiedziom sławiącym szczurzy altruizm. Nie neguję występowania zachowań "opiekuńczych" u szczurów, ale mam inne spojrzenie na opisane badanie.
Z lektury artykułu rozumiem, że szczury są altruistami, bo bezinteresownie pomagają koledze w potrzebie. Bezinteresownie nawet wtedy, gdy mogą wybrać jedzenie. Brzmi pięknie.
Ale co to znaczy bezinteresownie? Jeśli wyobrazimy sobie, że jesteśmy zamknięci w niewielkiej przestrzeni z kolegą, który jest zestresowany - vide wysyła silne sygnały dźwiękowe (a może i nie tylko dźwiękowe) i nie możemy z tego pomieszczenia uciec ani zatkać sobie uszu to co nam pozostanie? Zredukować sytuację stresującą i wyłączyć dźwięki! Czyli pomóc koledze. Jak dla mnie nie jest to zachowanie bezinteresowne, bo jest to raczej dbanie o własny komfort.
Szczerze mówiąc nie wiem jak w takim badaniu sprawdzić bezinteresowność zachowań. |
|
|
|
|
babyduck
Duckling
Dołączyła: 25 Sie 2007 Posty: 7218 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 16, 2011 21:46
|
|
|
Pyl, ja miałam jeszcze inna teorię podważająca bezinteresowność.
Pamiętam z wykładu twierdzenie, że w różnych badaniach szczur, którego izolowało się od innego szczura, smutniał (mówiąc kolokwialnie) oraz, że szczury naturalnie dążą do tworzenia grup.
Więc w tym doświadczeniu widzę interes w wypuszczeniu szczura z pudełka: nie będę sam (będę miał się do kogo przytulać, iskać, z kim będzie bezpieczniej). Zakładam, że obecność innego szczura, ale za szybką, nie jest wystarczająca dla rzekomego "altruisty". |
_________________ W : Fretka, Borsuk, Shiba, Kreta, Corleone RL, Happy Hour AR, Pavan AR, Ex Aequo SR, Roux, Bonus, Muminek EM, Willy Wonka SR, Amor Vincit SR, Tea |
|
|
|
|
Pyl
Powrócona
Dołączyła: 30 Cze 2010 Posty: 14367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 16, 2011 21:54
Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O |
|
|
Tyż argument. Kolejny do kolekcji.
Ciekawa jestem tylko czy faktycznie badanie było tak kiepskie czy gazetowa relacja dla masowego odbiorcy nieco "spłyca" eksperyment. Ale obawiam się, że to pierwsze, bo aż tak zmienić założeń badawczych "dla prasy" to chyba się nie da |
|
|
|
|
Cola
dumny student wet :D
Dołączyła: 07 Lis 2005 Posty: 1730 Skąd: Gdańsk/Olsztyn
|
Wysłany: Pią Gru 16, 2011 22:12
Zwierzątka: kot |
|
|
babyduck napisał/a: | Więc w tym doświadczeniu widzę interes w wypuszczeniu szczura z pudełka: nie będę sam (będę miał się do kogo przytulać, iskać, z kim będzie bezpieczniej). Zakładam, że obecność innego szczura, ale za szybką, nie jest wystarczająca dla rzekomego "altruisty". |
też tak to odbieram... |
_________________ mam kota.
|
|
|
|
|
pizmol
Dołączyła: 19 Cze 2011 Posty: 2136 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 16, 2011 22:17
|
|
|
A co z sytuacjami, kiedy zdrowy szczur "opiekuje się" chorym mimo tego, że jest jeszcze wiele innych? Tutaj chyba odpada argument o tym, że chce "mieć kolegę" bo ma ich wielu w postaci reszty stada. |
_________________ boys boys boys
Moje kolczyki |
|
|
|
|
babyduck
Duckling
Dołączyła: 25 Sie 2007 Posty: 7218 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 16, 2011 22:22
|
|
|
pizmol, ale sytuacja opiekowania się chorym szczurem ze stada a uwalnianiem z pudełka kolegi, z którym oswajali się 2 tygodnie - to nie to samo. To zupełnie inne szczury, w innych warunkach, w innej sytuacji. |
_________________ W : Fretka, Borsuk, Shiba, Kreta, Corleone RL, Happy Hour AR, Pavan AR, Ex Aequo SR, Roux, Bonus, Muminek EM, Willy Wonka SR, Amor Vincit SR, Tea |
|
|
|
|
Pyl
Powrócona
Dołączyła: 30 Cze 2010 Posty: 14367 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 16, 2011 22:23
Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O |
|
|
pizmol, myślę, że żadna z nas nie neguje opisywanych przez Ciebie zachowań - to raczej zastrzeżenia odnośnie przytoczonego eksperymentu. W dodatku na podstawie tego co opisujesz nikt nie wyciągnie naukowych wniosków - do tego trzeba "wyizolowanych" badań. Tylko te badania co zostały wykonane są kiepskie i tyle. To nie przesądza o tym czy szczury są altruistami czy też nie |
|
|
|
|
Asica21
Lekko zaczarowana ;P
Dołączyła: 15 Mar 2010 Posty: 397 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob Gru 17, 2011 07:20
Zwierzątka: Szczurki |
|
|
A ja poszłabym w jeszcze innym kierunku. Altruizm czy inteligencja?
Kolega z mniejszego pudełka woła o pomoc, nie może się wydostać to po prostu mu pomogę bo wiem jak i obaj będziemy szczęśliwi. |
_________________ Ze mną: Na zawsze wszystki moje myszki.
Po tamtej stronie: Pchełka [*]- tęsknie i przepraszam. Perełka [*], Zuzia [*], Kluseczka [*], Omisia labisia [*], słodka Beza [*], Fuzia kolanko, Pani gąbka [*], Purchawka [*] Jacuś labik placuszek wielki [*], Jagódka [*], Wiśnióweczka [*], Ełrusia [*], Quleczka [*].
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|