Alloszczur

[Hanami]

Pytam, czy to możliwe. Jak wtedy postępować? Czy ludzkie leki wziewne mogą być pomocne?

[Hanka_i_Medyk]

Wydaje mi się (nie mam jednak odpowiedniego wykształcenia w tym kierunku), że dawki w ludzkich lekach są za duże dla szczurów. Lepiej pójść do weterynarza i dowiedzieć się, z jakim schorzeniem ma się do czynienia i jakie leki podawać.

[Hanami]

Hanka_i_Medyk,
całkowicie się z Tobą zgadzam. Ale poczytałam wczoraj o pierwszej pomocy i reanimacji (również z problemami oddechowymi) i jako astmatyk mający przy sobie "na okrągło" inhalatorek z lekiem, zaczęłam się zastanawiać, czy w nagłym wypadku, zanim zdążę dojechać do lecznicy, można podać szczjurkowi taki lek wziewny dla człowieka. Tyle z mojej strony, nie, że kombinuję jak zastąpić weta itp. No i oczywiście na ile to może być skuteczne, a na ile groźne dla zwierzątka.
Poza tym zainteresowało mnie, czy w ogóle ktoś słyszał o zdiagnozowanej astmie u szczura.

[fen]

A ja mam takie pytanie... W jaki sposób chcesz podać szczurkowi lek wziewny z inhalatora w ogóle? Przecież to cała ceremonia dla początkującego używanie inhalatora, a szczur ma wypuścić powietrze, przyjąć dawkę, potrzymać, i wypuścić powoli powietrze nosem a potem przepłukać usta wodą? Bo z tego co wiem to mniej więcej w ten sposób wygląda.
Nawet nie ma takiej mini komory inhalacyjnej dla szczura
Więc w ogóle sobie tego nie wyobrażam.
Poza tym jeśli ludzie po nie przestrzeganiu paru zasad mają po tym afty czy coś to jestem pewna, że dla szczura taki np. salbutamol jest dużoo, dużoo za silną substancją.
W końcu rozszerza oskrzela u człowieka, takie olbrzymie w porównaniu z tymi malutkimi szczurka.

[Hanami]

fen myślałam tylko o nagłym wypadku, gdy szczur zaczyna się dusić w domu. Można go zamiast do minikomory inhalacyjnej wsadzić np. do papierowej torby lub koperty na listy formatu A4. Oczywiście, że nie będę go prosić o wypuszczenie powietrza, potrzymanie, powolny wydech itp. ale gdy oddycha otwartym pyszczkiem, to zawsze coś może wlecieć w tak zamkniętej przestrzeni.
No i oczywiście w nadziei, że przeczyta jakiś wet lub chociaż wet in spe, pytam, czy to bezpieczne i skuteczne. A przede wszystkim, kolejny raz, czy ktoś słyszał o astmie u szczurków.

Off-Topic:

ja bardzo rzadko płuczę po tym usta i nigdy w życiu nie miałam aft. Bardziej męczy mnie z tego powodu suchy nieżyt gardła.

[Nisia]

fen, minikomorę dla szczura można zrobić - choćby z plastikowego zamykanego pudełka z odpowiednio małym otworkiem. A także można wymyślić inne rozwiązanie - skoro szczurkom podaje się narkozę wziewną przez maseczkę zakładaną na pyszczek, to dlaczego nie podawać leków do inhalacji? Więc akurat ze strony wykonania to żaden problem.

Hanami, dla mnie większym problemem jest: czemu szczurek dostał duszności? Podaniem leku "w ciemno" można szczurkowi zaszkodzić - toć to nie vibovit. A więc wydaje mi się, że pierwszym ruchem, jaki należałoby wykonać, to udanie się do lekarza. Na pewno można podać bez szkody dla szczurka "tlen", czyli powietrze o większej zawartości tlenu (oczywiście, nie respiratorem, tylko robiąc szczurkowi tlenoterapię w transporterku, za pomocą generatora tlenu).
O astmie u szczura nie słyszałam, o stosowaniu leków na astmę (między innymi) słyszałam, a i jakże. Aminofilina, teofilina, salbutamol - stosowałam u szczurków "sercowców", przy zapaleniu płuc. Ale zawsze w konsultacji z wetem.

fen, akurat Salbutamol można podawać szczurkom, tylko w odpowiednio mniejszej dawce (podobnie jak ma się to do wielu innych leków dla ludzi). Dawkowanie Salbutamolu podaje choćby ratguide.com.