Alloszczur

[angelus]

badla, Pyl, jak zawsze ma święta rację, ja tylko od siebie dodam kilka słów.
Jak szczurek przyzwyczai się do zlizywania płynnego jedzonka z łyżki, spróbuj zacząć podawać to na palcu. Tylko najpierw upewnij się, że szczur na pewno wie, że to się liże i nie szarpie zębami za łyżkę, bo inaczej może spróbować ugryźć.

Mojżesz włożyć szczurkowi do klatki jakąś niewielką część swojego ubrania (używanego) bardzo możliwe że ogonek zacznie tam spać i kojarzyć Twój zapach z bezpieczeństwem.

Próbuj oswajać wszelkimi metodami, ale miej też na uwadze, że niektóre szczury, szczególnie te źle socjalizowane za młodu mogą gryźć przez całe życie. Musisz znaleźć skuteczną metodę łapania i przytrzymywania ogonka chociażby na wypadek wizyt u weterynarza. Najpierw jednak spróbuj oswajać, musisz oszczędzać jej zbędnego stresu i koniecznie spraw jej koleżankę.

[iza1019]

Przedwczoraj wieczorem przywędrowały do mnie dwa urocze dumbo, zaznaczę że są ze sklepu zoologicznego. Mają ok 2 miesiące, są łagodne, bez problemu jedzą z ręki czy delikatnie ją podgryzają. Na razie nie próbowałam ich brać na ręce, ograniczam się do oswajania z zapachem, bo są dosyć mocno zestresowane. Problemem (?) jest to, że jeden z nich wszedł na najwyższą półeczkę w klatce - pierwszego dnia wchodził i schodził, aż w końcu tam został. Spi tam, dostaje smakołyki, dałam mu też wody, bo nawet kiedy nic nie jadł i nie pił przez dłuższy czas nie schodził na dół. Zastanawiam się co zrobić w takiej sytuacji, dodam że zaczął trochę kichać, zastanawiam się czy to przez stres czy faktycznie jest przeziębiony. Co powinnam zrobić, żeby zszedł na dół do drugiego maluszka?

[dawid_torun_95]

Siemanko.
Jestem tutaj nowy, i trochę zielony jeżeli chodzi o szczurasy
Zakupiłem dwie samiczki aby nie było żadnej z nich smutno i nudno, a zdecydowałem się na taki krok, ponieważ mam małe dzieci a bardzo chcą mieć szczurki (najpierw rok temu był piesek i do dzisiaj jest zadbana, później doszły króliczki, też dwie samiczki, a od 4 dni szczurki). Oczywiście temat był długo badany żeby nie okazało się że jest to słomiany zapał i za miesiąc szczurki nie będą takie fajne. Ale do rzeczy.
Chodzi o to że tak jak jedna z nich jest bardzo uległa i towarzyska ( od początku bardzo chętnie się bawi, włazi na kark czy pod koszulkę) tak druga ciągle gryzie, niekoniecznie ucieka, ale gryzie i to mocno (aż do krwi). Próbuję ją dominować ale pytanie, ile może taki zabieg potrwać. Bo dzieci niecierpliwie chcą ją pogłaskać czy spróbować z nią zabawy, a ja nie chcę pozwolić na to aby i je pogryzła.
Jakaś podpowiedź?

[angelus]

iza1019, Czy szczurek nie ma nastroszonego futerka, przymrużonych oczu? Może jest chory, niestety w przypadków szczurów jest na to spora szansa.
Możliwe też, że szczurek po prostu czuje się tam bezpiecznie. Jak reaguje na drugiego ogonka kiedy ten do niego przychodzi?
Myślę, że odpowiednim rozwiązaniem byłoby postawienie klatki w spokojnym miejscu, gdzieś gdzie nikt nie będzie obok niej przechodził co chwile, postawienie wody i jedzenia na samym dole i danie szczurkowi czasu. Jeżeli nie jest chory to sam zejdzie, w przypadku choroby może być apatyczny i nie mieć apetytu, więc w razie wątpliwości udaj się do weterynarza.

[iza1019]

@angelus wszystko już w porządku zrobiłam mu prowizoryczne schodki na dol (klatka jest dość wysoka), pomyślałam że może boi się zejść, ogólnie teraz już jest super i chłopaki rozrabiają razem:) niestety jeden z nich kicha, pewnie powinnam sprawdzić to u weterynarza?

[angelus]

iza1019, Bardzo się cieszę
Jeżeli klatka jest wysoka warto też dodać kilka hamaków, będzie bezpieczniejsza, a szczurki będą miały więcej miejsca do zabawy. Ręcznie robione hamaki sprawdzają się świetnie. Inspiracji przy umeblowaniu klatki możesz poszukać tutaj http://forum.szczury.biz/...der=asc&start=0

W kwestii kichania, jeżeli jest sporadyczne możesz najpierw spróbować podawać przez kilka dni beta glukan, jednak gdyby nie było poprawy, to faktycznie trzeba będzie udać się do weterynarza. Niestety zwykły psio-koci weterynarz to zazwyczaj fatalny pomysł, szczury to dość specyficzne zwierzęta i nie każdy wet się na nich zna. Listę polecanych weterynarzy z różnych miast znajdziesz tutaj http://forum.szczury.biz/viewforum.php?f=126

Powodzenia

[iza1019]

angelus, dziękuję! Dziś spróbuję podać mu leki i mam nadzieję, że coś się poprawi

Jeszcze jedna rzecz, czy macie jakieś sposoby na pierwszą wymianę ściółki w klatce? Maluszki wchodzą na rękę, nawet idą do ramienia, ale jeśli wyjmę ich na siłę to będzie chyba spory stres. Może zwabić je do transportera smakołykami?

[angelus]

iza1019, jeżeli tylko uda Ci się je zwabić na smakołyki to bardzo dobry pomysł.
Ogólnie jeżeli szczurki są w miarę oswojone i przyjazne, to spokojnie możesz brać na ręce, pewnie będą się trochę wyrywać, ale jak zrobisz to szybko i sprawnie to wszytko będzie dobrze.
Często zdarza się, że nawet dorosłe i świetnie oswojone szczury nie lubią brania na ręce. Najczęściej najwięcej problemów jest z samym łapaniem, bo jak już są na rękach to się uspokajają.
Ponieważ są u Ciebie jeszcze bardzo krótko, ten jeden raz możesz jak najbardziej próbować po dobroci, ale potem powinnaś zacząć brać maluchy na ręce nawet codziennie. Muszą się przyzwyczajać do tego, że się je podnosi, a Ty wyrobisz sobie metodę jak je szybko łapać i "poskromić"
Dobra technika "unieruchamiania" szczura będzie potem bardzo przydatna u weta, bo uwierz mi, że one potrafią się wyrywać i piszczeć jakby je ze skóry obdzierali, przy zwykłej wizycie kontrolnej...

[iza1019]

angelus, dziś pierwszy raz je spróbowaliśmy wziąć na ręce August na początku się bał, a potem sam zaczął się domagać głaskania z kolei Julian trochę gorzej, bardziej się wyrywa i jest niespokojny, ale chętnie podgryza rękę od razu po odłożeniu do klatki trafiłam na bardzo przyjazne ogonki które najchętniej kąpałyby się w gerberze marchewkowym

[ Dodano: Nie Sty 13, 2019 16:44 ]
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Wiem, że to dział o zachowaniu, ale w odżywianiu już dawno nikt się nie udziela czy karma Versale-Laga Nature dla chomików będzie miała taki sam skład jak ta dla szczurów? Pani w sklepie zoologicznym bardzo upierała się, że nie ma różnicy, jednak nie wiem, czy miała rację czy chciała mi wcisnąć kit

[dawid_torun_95]

Siemanko.
Jestem tutaj nowy, i trochę zielony jeżeli chodzi o szczurasy
Zakupiłem dwie samiczki aby nie było żadnej z nich smutno i nudno, a zdecydowałem się na taki krok, ponieważ mam małe dzieci a bardzo chcą mieć szczurki (najpierw rok temu był piesek i do dzisiaj jest zadbana, później doszły króliczki, też dwie samiczki, a od 4 dni szczurki). Oczywiście temat był długo badany żeby nie okazało się że jest to słomiany zapał i za miesiąc szczurki nie będą takie fajne. Ale do rzeczy.
Chodzi o to że tak jak jedna z nich jest bardzo uległa i towarzyska ( od początku bardzo chętnie się bawi, włazi na kark czy pod koszulkę) tak druga ciągle gryzie, niekoniecznie ucieka, ale gryzie i to mocno (aż do krwi). Próbuję ją dominować ale pytanie, ile może taki zabieg potrwać. Bo dzieci niecierpliwie chcą ją pogłaskać czy spróbować z nią zabawy, a ja nie chcę pozwolić na to aby i je pogryzła.
Jakaś podpowiedź?

[iza1019]

dawid_torun_95, szczurki są u Ciebie dopiero 4 dni poza tym każdy z nich ma inny charakter, tak samo jak ludzie, i musisz brać pod uwagę, że niektóre mogą gryźć do końca życia. Najpierw może skup się na tym, żeby w 100% oswoić je ze sobą, a dopiero później z dziećmi, które czasami potrafią być niedelikatne i raczej nie sprzyjają oswajaniu
Nie traktuj szczurków jako pociechy dla dzieci najpierw zadbaj o ogonki i ich samopoczucie, a potem o ich kontakt z dziećmi - tak będzie najprzyjemniej dla obydwu stron zasada taka sama ze wszystkimi zwierzątkami

[angelus]

dawid_torun_95, Nie wiem w jakim wieku są dzieci, ale skoro piszesz, że małe, to obawiam się, że szczury nie są dla nich odpowiednią "zabawką"
Szczury szczególnie kupione w sklepie, mogą gryźć, co więcej skoro są u Ciebie krótko, to gryzienie najprawdopodobniej wynika z tego, że szczur się boi. Dominowaniem raczej tylko pogorszysz sprawę.
Masz w domu inne zwierzęta i dzieci, więc masa nowych zapachów i hałas, większość szczurów nie lubi takich warunków. Na początek musisz zapewnić jej spokój i ciszę, żeby mogła się przyzwyczaić.

[MissAuriell]

Hej to znowu ja
Adoptowałam kolejne dwa ogonki. Są malutkie, przyzwyczajone do człowieka były traktowane z miłością. Wszystko jest okej, mam je od kilku dni ale gdy biore je na rece albo na ramie, łóżko etc. to one zaczynają strasznie kupczyć Po chwili trzymania szczurka w rękach mam rękę pełną bobków, to im przejdzie? Moje dwa dorosłe szczury tak nie robią.

[szczurusia123]

MissAuriell moje ciury tez na początku tak robiły, z wiekiem przeszło

[MissAuriell]

Chyba wlasnie z wiekiem przechodzi bo moje inne jak byly male to tez kupczyły a teraz to grzeczniutkie szczurki Mam nadzieję, ze szybko im to przejdzie bo nie mozna takich na lozko wypuscic bo od razu wszystko ubrudzone