Alloszczur

[brodorex]

Witam wszystkich. 3 tyg. temu zauważyłam, że mój ponad 2 letni szczur dziwnie chodzi. Ma opuszczony zadek. Jednak nie miał problemu ze wspinaczką i ze wskakiwaniem na łóżko. Po kilku dniach zauważyłam, że nie sięgnął stopą do głowy, żeby się podrapać. Pojechałam do weterynarza, który zrobił RTG. Okazało się, że ma uraz kręgosłupa. W skutek urazu mechanicznego jeden z kręgów się przesunął. Dostał zastrzyk przeciwbólowy, który nic nie pomógł. Jedynie szczur trochę się naćpał. Chodził po zastrzyku tak samo. Przerobilam klatkę, żeby było mu wygodniej. Mam mu podawać scanvet scanodyl (jest przeciwzapalny i przeciwbólowy do stosowania w ostrych i przewlekłych schorzeniach układu ruchu) - 1/10 tabletki, raz dziennie.
Weterynarz zauważył dodatkowo problem z sercem. Serce za szybko bije (moze stres) i usłyszał jakieś szumy. Miałam go obserwować i nagrywać. Nagrałam jak śpi z opuszczoną głową. Weterynarz powiedział, że nie widzi w tym złego. Szczur nie oddychal wtedy w charakterystyczny sposób. Nagrałam też jak delikatnie się kiwa do przodu/do tyłu. Kiwa się, gdy nic nie robi (jak nie chodzi, nie wącha itp.). Weterynarzowi nie spodobało się to, kolejny raz go osłuchał i znowu były szumy. Stwierdził, że szczur ma slabsze serce ze starości, ale nie jest źle. Dostał karsivan na poprawę krążenia - 1/10 tabl. dziennie. Dostał dodatkowo różne witaminy B na poprawę sprawności ruchowej na jakieś 10 dni oraz multiwitaminę, bo szczur uparcie próbował zjeść ściółkę (jest ze zbitego drewna). Nie mogłam go cały czas pilnować, więc ściółkę z klatki zabrałam. Położyłam W klatce moje stare koszulki.
Od ostatniej wizyty minął około tydzień i leki nic nie zmieniły. Chyba nawet jego stan się pogorszył. Szczur chodzi tak samo, ale 3 dni temu nie chciał wskoczyć na łóżko. Wczoraj 2 razy wypadło mu jedzenie z przednich łapek i czasami trzymał je jedna łapą. Je na leżąco. Wcześniej nie miał problemu z przednimi łapami. Zauważyłam, że chyba częściej "dyga", ale nie wiem czy to dlatego, że mniej się rusza i dlatego łatwiej to zauważyć. Dziś idę z nim do weterynarza.
Szczur ogólnie jest energiczny jak na swój wiek. Ma apetyt. Może odrobinę mniej je przez trudności z trzymaniem albo dlatego, że drugi szczur zaczął mu przeszkadzać w jedzeniu.
Pytałam weterynarza o echo serca, ale nie ma możliwości, żeby je wykonać w Olsztynie. Najbliżej można to zrobić w Warszawie.

Macie jakieś pomysły, żeby mu pomóc? Może podsunę jakiś pomysł weterynarzowi

[Pyl]

brodorex, ja jestem przewrażliwiona, ale przeczytaj opis z pierwszego posta z wątku o guzach przysadki. Być może jest tak jak piszesz, że to uraz kręgosłupa, ale część objawów przysadkowych tu pasuje. Problemy sercowe też często współistnieją z guzami przysadki.

A najlepiej nagraj filmik jak się ogonek zachowuje - będzie nam łatwiej cokolwiek ocenić (np. dyganie jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe).

[Margolcia]

[b]brodorex[/b], tak jak powiedziała [b]Pyl[/b], nagraj filmik i pokaż. Na Twoim miejscu po przeczytaniu o guzach przysadki wybrałabym się do weterynarza polecanego i zrobiła echo serca mimio tego, że z Olsztyna do Warszawy trochę drogi jest. ( może to uratować szczura bo weterynarz dowie się zapewne co mu dolega) Obserwuj szczura i pilnuj aby jadł tyle co zawsze i pił. Koszulki jako wyściółkę zmieniaj co drugi dzień i pierz , ponieważ obsikany materiał tak jak i siano jest największą wylengarnią robaków,bakteri.
Informuj nas co i jak i co postanowiłaś.
Trzymam mocno kciuki

[brodorex]

Dziękuję Wam za odpowiedzi. Byłam dziś u weterynarza i też zasugerował guza przysadki. Mam nagrywać filmiki i zgłosić się do niego w piątek. Zna się na gryzoniach, jest polecany w internecie. Jeżeli ktoś jest zainteresowany, to chodzi o gabinet "Pazur" - mogę śmiało polecić osobom z Olsztyna.
Dziś obserwowałam szczura i zauważyłam kilka niepokojących objawów: krzyżowanie łap, czasami jedzenie trzymał w jednej łapce, wyciągał dziś kilka razy jedną łapkę do przodu - jakby się rozciągał, ale z użyciem tylko jednej łapy, raz wpychał głowę do okienka w domku, wypychał przez chwilę łapkami ściółkę do przodu. A właśnie, kupiłam ściółkę w postaci pluszowych płatek. Tego nie je na szczęście. Przez uraz kregoslupa ciężko stwierdzić, czy ewentualny guz wpływa na jego chodzenie. Podałam mu jogurt naturalny z przemyconymi witaminami B w miseczce, żeby zobaczyć czy nie wpadnie pyszczkiem w miskę i nie wpadł. Przy pobieraniu karmy z miski też tego nie zauważyłam. Żadnego dziwnego ruchu. Wytrzeszczu oczu nie ma, nie jest nadwrażliwy na dotyk. Kiedyś jak dostawał karmę, to jadł od razu dużo. Teraz zje około 5 kawałków, robi przerwę, później 2 kawałki i tak po trochu co jakiś czas je. Jestem na 85% pewna, że to ten guz.
Zastanawiam się czy pędzić jutro do weterynarza, czy obserwować szczurka jeszcze jeden dzień, żeby zebrać więcej nagrań. Co do filmików - nagrałam ich sporo. Jutro wieczorwm je skleję i Wam pokażę.
Do Warszawy boję się jechać, bo szczur źle znosi jazdę samochodem. Do weterynarza jadę 10 min, a on wtedy wygląda, jakby miał zaraz odpłynąć. Zawsze biorę drugiego szczurka, żeby czuł się bezpieczniej, ale mało to daje. Jazda samochodem kojarzy mu się chyba z weterynarzem. Nie przesadzam, zawsze boję się, że szczur zejdzie na zawał. A ja razem z nim. Nie wiem czy to dobry pomysł w tym przypadku. Myślicie, że powinnam zaryzykować pomimo tego?

[brodorex]

Weterynarz powiedział też, że przednie łapki nie mają nic wspólnego z jego kręgosłupem. Ten uraz ma wpływ tylko na tylnie łapki. Szczur też zgrzyta zębami bez powodu. Myślałam, że ma za słabe leki. Weterynarz powiedział, że ma leki przeciwbólowe, które działają 24 h/dobę. Nie działają na ból głowy, jeżeli ma guza. Jeżeli ma guza, to dostanie leki, które zmienią ciśnienie (nie pamiętam dokladnie) i wtedy nie będzie go bolało. Jeżeli go w ogóle boli głowa. Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że ma tego głupiego guza.

[Pyl]

brodorex, dopytaj tylko jakie leki dostanie i w jakich dawkach.
Zgrzytanie zębami to też jeden z objawów bólu.

Uraz kręgosłupa "pasuje" do guza przysadki w ten sposób, że przy zaburzeniach neurologicznych (choć niestety guzy to nie jedyna przyczyna takich objawów, np. silne niedotlenie czy silne zaburzenia pracy wątroby też mogą dać takie efekty) jest znacznie większe ryzyko upadku z hamaka, półki czy nawet prętów klatki i uraz gotowy. I często wtedy dopiero widzimy, że coś się dzieje. Tyle, że część z tego co widzimy po urazie wynika z urazu i utrudnia diagnostykę pieewotnej choroby.

Wrzuć filmiki to zobaczymy. A co do następnej wizyty to musisz obserwować ogona - jeśli się pogorszy to nie czekaj.

[Margolcia]

brodorex , większość przyczyn pasuje niestety do guza przysadki, aby dowiezieć się i wykluczyć inne możliwości trzeba zrobić badanie "całego"szczura. Póki co obserwuj do kolejnej wizyt , jeśli jednak pogorszy się jegi stan jedź do weta a on powie co dalej. Co do wizyty w Warszawie porozmawiaj o tym ze swoim weterynarzem , który napewno Ci pomoże w wyborze. Pamiętaj również ,że nawet jak ogon ma guza przysadki niekoniecznie słabnie mu apetyt , ale jedzenie sprawia mu trudność przez osłabienie kończyn piersiowych. Jeszcze wrzuć filmik i zobaczymy.
Trzymam kciuki za dobre wieści.

[brodorex]

Rozdzieliłam szczurki, bo przedwczoraj zdrowy pogryzł chorego, ale nic mu się nie stało. Zabierał mu też jedzenie. Szkoda mi ich, bo poza tym lubią razem siedzieć. Nie wiem czy z powrotem nie połączyć klatek. Szczur dziś próbował zjeść pluszową ściółkę. Tylko raz to zauważyłam. Czemu może ją jeść? Suchą karmę zjada. Z przerwami, ale je. Dostaje witaminy. Może to być objaw guza?
W nocy albo rano wrzucę filmiki. Jutro pójdę do weterynarza. Od poniedziałku będzie na urlopie. W sobotę pracuje ostatni dzień i chcę mieć 2 dni, w czasie których będę mogła zgłosić się do niego w razie problemu. W gabinecie jest też drugi weterynarz, który zna się bardziej na większych zwierzętach, ale w pilnych przypadkach na pewno pomoże. Obym przez te 2 tygodnie nie musiała tam iść. Możecie mi podpowiedzieć jakie badania zrobić szczurkowi? Czytałam, że w przypadku guza przysadki nie można pobierać krwi. To prawda?

[brodorex]

Nagrania szczurka:
https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be

Te płynne rzeczy, które je, to odtluszczony jogurt naturalny z lekami. Możliwe, że s tego powodu czasami się krzywi. Może trafił na kawałek niedokruszonej tabletki i nie spodobało mu się to?
7:35 minuta - tu widać jego w wczorajszy brak energii. Wieczorem i dziś rano był o wiele żywszy.

[brodorex]

Byłam u weterynarza, obejrzał filmiki, osłuchał szczura i powiedział, że nie widzi objawów gruczolaka. Jedynie krzyżwanie łap, ale rzadko tak robi. Powiedziała, że nie wygląda to i tak na guza. Szczur dostał leki na serce i espumisan, bo ma częste czkawki i duszności. Powiedziała, że szczur dobrze się trzyma jak na swój wiek. Obecnie będzie przyjmował:
- espumisan dla niemowląt po 0,5 ml 2x na dobę
- vetmedin po 1/4 tabl. 2x na dobę
- fortecor 1/10 tabl. na dobę
- karsivan 1/10 tabl. na dobę
- scanvet scanodyl 1/10 tabl. na dobę
- multiwitamina
- witaminy B ale na kilka dni jeszcze tylko

Nie będę mogła chyba z domu wychodzić, żeby mu to wszystko podawać. Muszą być odstępy czasowe pomiędzy lekami. Zapomniałam powiedzieć weterynarzowi o tym, że pluszową ściółkę próbował zjeść. Nie mogę znaleźć nic o tym w internecie. Macie jakieś pomysły?

[Margolcia]

brodorex , szczur może gryźć ściółkę, hamaki itp. i niestety też jest to czasemobjaw guza przysadki ,tak jak nie trzymanie jedzonka w łapkach lub tylko jednej.
Co do badań myślę , że badanie wszystkich narządów , zmierzenie szczurzej temperatury i przede wszystkim postawienie diagnozy. Możliwe , że będzie dostawała antybiotyk. Co do urlopu weterynarza poszukaj w okolicy polecanego dla gryzoni , ponieważ lepiej w razie potrzeby pomoże ogonowi.

Póki co niech bedą w oddzielnych klatkach ,żeby nie stały koło siebie to w szczurach wzbudza agresje.

[Margolcia]

Jeśli wet tak mówi a się zna to tak pewnie jest mimo tego obserwuj szczurka.
Zaraz podlinkuje temat gdzie piszą o ściółce i guzie.
Tutaj. strona ostatnia ,ostatni post.
http://forum.szczury.biz/...=asc&start=1035

[brodorex]

Margolcia, szczur tylko na ściółkę się uparł. Kupię dziś wapno i sprawdzę, czy zacznie gryźć. Wcześniej miały wapno w klatce, przez chwilę były nim zainteresowane i zrobiły z niego schodek do wchodzenia na półkę. Musiałam je zabrać, bo było pobrudzone. Nie chciały go jeść, więc drugiego nie kupiłam. Będę dalej go obserwować. Żadnych badań weterynarz mu nie zrobił. Tylko osłuchał serce, zważył go drugi raz (przez okolo 2 tyg. schudł 10 g, obecnie waży 376 g) i obejrzał filmiki. Wcześniej było zrobione też RTG. Nie wiem ile było na nim widać, bo weterynarz pokazał mi zbliżenie na dolną część kręgosłupa. Iść znowu do niego, żeby zrobił więcej badań? Jestem półprzytomna i nawet nie zasugerowałam na wizycie badań. Mało śpię przez szczurka.

[Margolcia]

Wapna nie kupuj jest nie zdrowe dla ogonów i gryzoni. Uważam ,że powinien zmierzyć temperaturę , zbadać wszelkie organy czy dobrze pracują, obejrzeć zęby. I jak z serduchem? No trochę schudła.

Je ściółkę czy gryzie i wypluwa?

[brodorex]

Nie wiedziałam o tym. Może na jeden dzień tylko dać te wapno, żeby zrobić test? Drewnianą ściółkę zjadał, ale tylko taką napuchniętą od wody z poidełka albo od moczu. Pluszową na początku wkładał do pyszczka i wyrzucał, ale jednego dnia chyba zaczął ją jeść. 100% pewności nie mam, bo wyciągnęłam mu ją z łapek. Wyglądało to raczej na zjadanie.