Alloszczur

[bananowyrogal]

Puściliśmy Ksenię po pokoju. Tak, jak parę godzin temu nie potrafiła złapać równowagi, tak teraz nie można jej złapać. Popyla, jak szalona. Już chciał wchodzić na klatkę do swoich sióstr (zresztą, już tam weszła, asekurowana przez narzeczoną).
Myje się, je sama, pije, staje na tylnych łapkach. Mimo że ma bandaż, to daje radę, jest silna

[Pyl]

Dzielna dziewczynka

[bananowyrogal]

Jest światełku w tunelu.
Rana pod przednią łapką goi się bardzo ładnie (stamtąd tryskała ropa). Nie ma śladu po ropie, czymkolwiek złym.
Rana na brzuszku dzisiaj wyglądała już lepiej, w miejscu gdzie uchodziła ropa przez ostatnie dni, dzisiaj było jej bardzo niewiele. Ksenia przyjmuje codziennie antybiotyk i nadal czyścimy ranę. Nie poddajemy się, ona również jest twarda , chociaż przy każdej wizycie, kiedy już wchodzi do auta, zaczyna piszczeć (wie, co ją czeka).
Trzeci dzień chodzi w bandażu (codziennie jest wymieniany).

[Pyl]

bananowyrogal, super wieści Poprosimy o następne jeszcze lepsze

[bananowyrogal]

Pożegnaliśmy ropę na (mam nadzieję) zawsze. Rana się idealnie goi, nadal zamiast szczura mamy tortille, ale jest już super. Jeden szew został zdjęty, z rany z brzuszka. Rana się powoli zasklepia, jesteśmy dobrej myśli. Dzięki za słowa otuchy i trzymane kciuki

[Pyl]

bananowyrogal, tak trzymać

[Pyl]

bananowyrogal, jak tam wygląda sytuacja?

[bananowyrogal]

Ksenia schudła strasznie, prawie 100g w porównaniu do lipca/sierpnia, ale... po ranie nie ma żadnego śladu Jest już zdrowym i pięknym szczurkiem

[Pyl]

bananowyrogal, lubię historie z happy endem
Jeśli zwykłe podkarmianie nie wystarczy i nadal będzie chudła to sprawdźcie wątrobę i zęby. A póki co cieszcie się ogonem Możesz ją wytarmosić za uszkiem ode mnie, zuch baba!