Alloszczur

[Michasia]

1. Liczba szczurów do oddania: 1

2. Płeć szczurów: samica

3. Wiek szczurów: kilka miesięcy

4. Miasto: Kraków, Śląsk

5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast: dowiozę wszędzie

6. Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły: łapka obgryziona z sierści

7. Charakter, usposobienie szczurów: ciekawska, oswojona

8. Stosunek szczurów do człowieka: uwielbia towarzystwo człowieka, którego cały czas wypatruje

9. Stosunek do innych szczurów: brak

10. (Jeśli szczury są starsze) Powód oddania:

11. (Jeśli szczury są młode) Sposób, w jaki doszło do rozmnożenia:

12. (Jeśli szczury są różnej płci powyżej 4,5 tyg. życia) Czy samce są oddzielone od samiczek: nie miała kontaktu z żadnymi szczurami

13. Dodatkowe akcesoria do oddania razem ze szczurami:Klatka, transporter, jedzenie, zapas żwirku

14. Czy szczury są do oddania razem, czy mogą być rozdzielone:nie dotyczy

15. Wymagania wobec przyszłego właściciela: trzeba jej dać dużo miłości

16. Zdjęcia szczurów:

17. Kontakt: buba8585@o2.pl

18. Kilka słów o szczurze: Szczurka wzięłam klika dni temu, bo poprzedni właściciele nie chcieli się nim zajmować i chcieli malucha uśpić. Niestety po odebraniu jej okazało się, że mój pies zupełnie nie akceptuje małej i tylko szuka okzaji, żeby ją upolować (nie mogłam tego przewidzieć gdyż przed sterylizacją mój pies akceptował wszystkie zwierzęta, nasze papugi chodziły po podłodze i nigdy żadnej nie zrobił krzywdy). Szczurka bardzo szuka kontaktu z człowiekiem, którego stale pilnuje i liże. Planowałam zaadoptować towarzystwo małej, ale niestety boję się ryzyka związanego z zachowaniem mojego psa podczas mojej nieobecności. Niestety mieszkam w bardzo małym mieszkaniu i nie jestem w stanie separować malucha od psa. Może znajdzie się jakaś kochająca ogonki dusza, która zaadoptuje i pokocha maluszka. Dowiozę ją w każde miejsce, bo bardzo mi zależy na tym, żeby była szczęśliwa i nie chcę skazywać jej na życie w klatce. Szczurka to albinos, słabo widzi, ale jest bardzo ufna. U poprzednich właścicieli zaczęła wygryzać sobie sierśc z łapki prawdopodobnie w wyniku stresu, za kilka dni będę konsultowała sprawę z wetem. Proszę o kontatk, jeśli znajdzie się ktoś chcętny na adopcje ogonka.

[Pyl]

Michasia, wstaw zdjęcia - to znacznie ułatwia zakochanie. Nawet w "zwykłym albinosie"

Tutaj masz nasz forumowy hosting.

[Michasia]

Załączam zdjęcia maluszka
http://img.szczury.biz/1/...613936128_n.jpg
http://img.szczury.biz/1/...663521280_n.jpg
http://img.szczury.biz/1/...520732160_n.jpg
http://img.szczury.biz/1/...197334528_n.jpg

[Pyl]

Michasia, śliczna jest

Jak będziesz konsultować łapkę to poproś też może niech wet zbada maleńką (osłucha, zmaca, zbada uszy). Informacje, że jest względnie zdrowa (lub jakiej pomocy potrzebuje) też mogą pomóc potencjalnemu domkowi w decyzji
Coś więcej wiesz o jej wieku? Raczej 3 miesiące czy 9?

[Michasia]

Pyl, oczywiście wszystko skonsultuję i poproszę od dokładne zbadanie malucha. Nie wiem ile mała ma, ale wydaje mi się, że bliżej jej 6 miesięcy niż 3 (może wet się wypowie w tej kwesii). Wiem tylko tyle, że miała być pokarmem, ale wąż nie chciał jej zjeśc, ktoś się nad nią zlitował i tak już została. Wszelkie nowe informację będę tu zmiszczać, a Tobie Pyl, bardzo dziękuję za pomoc i wszelkie pomocne wskazówki!

[Starsza Pani]

A kiwa łebkiem?

[Michasia]

Starsza Pani, tak, ale jak umawiałam się z wetem na wizytę przez telefon, to uzyskałam informację, że skoro jest to albinos, to pewnie słabo widzi i tym kiwaniem "łapie ostrość". W poniedziałek idziemy do weta więc dowiem się wiecej na oględzinach malucha. Powinnam się martwić tym kiwaniem?

[Senthe]

Absolutnie się nie martw kiwaniem, to zupełnie normalne i u albinosów, i nawet u szczurów o czarnych oczach.

[Starsza Pani]

[Michasia]

Starsza Pani, wysłałam do Pani wiadomość prywatną, ale nie mam pewności czy dotarła:( A wam wszystkim, którzy wypowiadacie się w wątku, chciałam jeszcze raz podziękować za wszelkie wskazówki i pomoc!

[Starsza Pani]

Wysłałam odpowiedź, jestem z Warszawy.

[Pyl]

[Starsza Pani]

Transport umówiony na poniedziałek za tydzień, dam znać, jak mała dojedzie.

[Pyl]

A ja we wtorek jak będę ją miała okazję poznać
No chyba, że mi wątek wcześniej zamkną

[Michasia]

Bardzo dziękuje wam za pomoc, tak jak napisała Starsza Pani, w poniedziałek wsiadamy z maluchem w pendolino i jedziemy do Warszawy. Jeszcze raz dziękuje!