Alloszczur

[Albireo]

Szewczyk, w Trójmieście jest sporo zaszczurzonych osób, więc myślę, że nie będzie problemów z pożyczeniem klatki Albo poszukaj jakiejś tymczasowej na OLX, czasem trafiają się fajne okazje.

[Szewczyk]

Mała była dziś u weterynarza, nie jest w ciąży, także jakimś cudem się udało Musimy je jeszcze chwilę potrzymać oddzielnie aż troszkę podrośnie i ją wysterylizujemy, dzięki za pomoc!

[jafree]

[Pyl]

jafree, pozwolę sobie nie zgodzić się z Twoim zdaniem. Ciąża u zbyt młodej samicy jest wskazaniem do kastracji aborcyjnej. Tak samo jak niechciana ciąża czy pochodząca z krycia wsobnego. Walka z nadmiarem niechcianych zwierząt to nie tylko tworzenie schronisk - to też, a nawet głównie kontrola rozrodu.
Na szczęście każdy ma prawo do swojej własnej oceny według swojego sumienia i do podjęcia własnej decyzji. Nikt tu nikomu nie narzuca kastracji jako jedynego rozwiązania, ale jest to jedna z możliwych i dopuszczalnych prawem możliwości.

[jafree]

Gdyby każdy miał głowę na karku i sumienie, nie było by niechcianych zwierząt i nie było by aborcji. Niestety realia są inne, a szkoda. Ostatnio rozmawiałem ze znajomą, która kupiła ciężarnego szczura a sprowadzone na świat dzieciaki zostały wydane do zoologa mimo pokazania jej strony adopcyjnej na fejsie...

[Senthe]

[jafree]

Jestem informatykiem, nie weterynarzem, ale mówię jakie mam osobiste odczucia co do aborcji.

[FaerielDeVille]

jafree, szczur to nie człowiek, więc powinieneś nieco zweryfikować etyczną stronę swoich odczuć.

[Senthe]

W ogóle powinieneś zrewidować, właściwie to w odniesieniu do ludzi zwłaszcza.

[FaerielDeVille]

Weźmy pod uwagę poziom bezdomności, którą kastracja aborcyjna może zmniejszać. Skupmy się na pomocy szczurom, które już są na tym świecie i nie sprowadzajmy kolejnych, które mogą mieć nikłe szanse na dobry dom. Wchodzi też kwestia wyczerpania samicy przez ciążę + odchowanie miotu, zwłaszcza w przypadkach, kiedy samica została zapłodniona w rui poporodowej i urodzenie kolejnego miotu oraz wykarmienie go wiązałoby się ze śmiertelnym wyczerpaniem organizmu.
Weźmy też pod uwagę mioty pochodzące z niekontrolowanego inbredu, w których to młode mogą być chore genetycznie (vide mój Pchełek).
Powody można mnożyć niemalże w nieskończoność. Argument jest cały czas jeden: dobro zwierząt.

[jafree]

No więc tak jak mówię, gdyby nie głupota człowieka to było by inaczej. Bo to ludzie zakładają pseudo hodowle i wydają szczury ble komu, często nieodpowiedzialnym dzieciakom, albo kupują w zoologu, bo szybciej bo łatwiej, bo matka nie chce bawić się w podpisywanie umów, bo to strasznie brzmi a przecież kto będzie płacił za leczenie, histo sekcje itd. A ja myślałem, że świadomość ludzi się zmienia, bo się wszędzie trąbi, guzik prawda jak się okazuje, ludzie dalej kupują psy z garażówek i szczury pseudo hodowli i zoologów. Jestem ciekaw czy to w ogóle się zmieni, bo jak na razie dalej istnieją tacy delikwenci.

[Luinin]

[jafree]

Znajoma za czasów moich studiów kupiła shih tzu, z tyło zgryzem, oczami w kształcie bardzo wąskich migdałów i wieloma wadami, ale oczywiście super "hodowla"... To samo ze szczurami, nie wiem czemu ludziom tak ciężko umowy podpisywać.