Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Ślepota i głuchota u starego szczura
Autor Wiadomość
kas1 


Dołączyła: 27 Lut 2016
Posty: 12
Wysłany: Wto Sty 24, 2017 08:15   Ślepota i głuchota u starego szczura
   Zwierzątka: szczur,pies,koty,żółw


Witam,

Moja szczurzyca ma około 2,5 roku. Jest po 2 operacjach guzów, ostatnią miała rok temu, do tego czasu świetnie się trzymała. Parę dni temu miałam zmienić jej miejsce zamieszkania na tydzień. Mieszkała w moim domu rodzinnym z moimi rodzicami i moim rodzeństwem, niestety przez tydzień nie miał się kto nią opiekować, więc postanowiłam wziąć ją ze sobą do miasta, gdzie studiuję. Jesteśmy zwierzolubami, więc moja szczurzyca jest szczerze mówiąc lekko przekarmiona i musi być wypuszczana z klatki co najmniej 3 raz w ciągu dnia żeby pochodziła luzem.

Gdy przyjechała ze mną do mojego mieszkania, zauważyłam jej dziwne zachowanie. Szczurzyca nie reaguje na mój głos. Zawsze jak wołałam ja to się budziła i stawała na dwóch łapkach, bo myślała, że ją wyciągnę z klatki lub dam zjeść. Nie budzi jej otwieranie klatki, a kiedy daje jej coś do jedzenia to mam wrażenie, że go nie widzi. Trzymałam przed oczami jej jedzenie, a ona zareagowała na nie dopiero gdy dotknęłam nim jej nosa. Jak siedzi na moich kolanach to nie odchodzi dalej tylko siedzi w miejscu i ciągle śpi, natomiast w nocy słyszę, że panoszy się po klatce.

Czy to ślepota i głuchota, czy tak zadziałała na nią chwilowa zmiana otoczenia? Co robić?
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sty 24, 2017 09:13   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


kas1, przyczyny mogą być bardzo różne, ale ja bym obstawiała, że stres związany z nowym miejscem mógł zainicjować chorobę, której efekty widzisz. Może być to oczywiście głuchota i ślepota, ale szczury niewidome i głuche zupełnie dopbrze sobie radzą w życiu - czasem nawet nie wiemy, że coś im dolega. Więc sugeruję pilną wizytę u weterynarza znającego się na chorobach szczurów - w dziale leczenie znajdziesz polecanych wetów.
Jednocześnie postaraj się obserwować czy coś jeszcze się zmieniło (jak trzyma pokarm, czy się myje, czy je twarde, czy nie traci na wadze, czy nie spada z hamaków...). Jeśli coś zauważysz więcej to pisz, postaramy się pomagać.
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
kas1 


Dołączyła: 27 Lut 2016
Posty: 12
Wysłany: Wto Sty 24, 2017 20:01   
   Zwierzątka: szczur,pies,koty,żółw


Tak więc.. jestem po wizycie u weterynarza.

Moja Stefka nie widzi i nie słyszy. Stało się to najprawdopodobniej przez jakiś upadek, gdyż jest ona kaskaderką i gdy chodzi luzem wszędzie się wspina. W chwili obecnej zaczęłam się doszukiwać objawów już w tamtym tygodniu, np. gdy próbowała wejść do swojego domku oknem a nie drzwiami.

Najprawdopodobniej miała jakiś mały wylew albo obrzęk, który uszkodził jej słuch i wzrok. Dostała zastrzyk przeciwzapalny i syrop. Muszę teraz szczególnie na nią uważać.

Mam nadzieję, że malutka będzie sobie radzić i jeszcze chwile pożyje przy moim boku. :(
Ostatnio zmieniony przez kas1 Wto Sty 24, 2017 22:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sty 24, 2017 21:16   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


kas1, to trzymamy za Was kciuki. Jakby co to pisz. Pamiętaj, że ona jest zdana na Twoją ocenę stanu zdrowia - Ty pierwsza zobaczysz jeśli coś będzie nie tak.
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
kas1 


Dołączyła: 27 Lut 2016
Posty: 12
Wysłany: Wto Sty 24, 2017 22:32   
   Zwierzątka: szczur,pies,koty,żółw


Pyl napisał/a:
to trzymamy za Was kciuki. Jakby co to pisz. Pamiętaj, że ona jest zdana na Twoją ocenę stanu zdrowia - Ty pierwsza zobaczysz jeśli coś będzie nie tak.


Tak, pamiętam. Właśnie dlatego ją bacznie obserwowałam i widziałam, że coś jest nie tak.
W takim razie prosimy razem ze Stefką o trzymanie kciuków. Ja się postaram jak najbardziej ułatwić jej życie i dawać jeszcze więcej miłości niż miała.. a miała ogrom :)
 
     
kas1 


Dołączyła: 27 Lut 2016
Posty: 12
Wysłany: Pon Lut 20, 2017 10:39   Dziwne objawy
   Zwierzątka: szczur,pies,koty,żółw


Znowu zdarzyła się dziwna sytuacja. Moja szczurzyca dobrze sobie radzi bez wzroku, biega po pokoju i rozrabia. Dużo śpi, ale to pewnie dlatego, że jest już wiekowym szczurkiem.

Parę dni temu Stefka nie chciała nic jeść ani pić, ciągnęła za sobą łapki, zapadł się jej brzuch i bardzo widoczny był kręgosłup i żebra. Oprócz tego cały czas kichała krwią. Było już późno, byłam pewna ze malizna zdechnie. Ok. 2 w nocy ułożyłam ją do spania, będąc pewna, że rano już szczurek będzie spał snem wiecznym.

Ku mojemu zdziwieniu Stefka o 3 w nocy zaczęła jeść wszystko co jej dałam, wypiła chyba 1/3 poidełka. Następnego dnia brzuszek był już normalny. Zostało jedynie kichanie krwią.

Czy ktoś jest w stanie powiedzieć mi co jej mogło się stać ? Bardzo mnie to martwi, a lekarz rozkłada ręce..
 
     
Senthe 



Dołączyła: 07 Lut 2016
Posty: 796
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon Lut 20, 2017 22:15   

Jesteś pewna, że to krew, a nie porfiryna?
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lut 20, 2017 22:50   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


kas1, mogło być np. silne zaparcie, które w nocy odpuściło. Ew. zakrztuszenie i niedotlenie, tyle że to nie daje takich objawów jak opisujesz (znaczy bólowych), a za to jest napuszenie i ślinotok - ale też szybko może przejść. Możemy tylko gdybać. Skoro był zapadnięty brzuszek i ciągnęła tylne łapki to prawdopodobnie coś ją mocno bolało / uciskało na coś. Jeśli samo przeszło to raczej nie nerki, wątroba, guzy. Nawet uraz kręgosłupa jest mało prawdopodobny, bo za szybko przeszły objawy.
Dużo nie wymyślimy. Raczej to domena weta.
I Senthe prawdopodobnie ma rację - to pewnie porfiryna. Dobrze byłoby wiedzieć co małej dolega, bo porfiriny to objaw bólu i stresu.
 
     
kas1 


Dołączyła: 27 Lut 2016
Posty: 12
Wysłany: Czw Lut 23, 2017 23:41   
   Zwierzątka: szczur,pies,koty,żółw


Bardzo możliwe ze to porfiryna. Pierwszy raz mam szczurka z takimi problemami i nie do końca się orientuje a w moim stosunkowo małym mieście specjalisty od szczurów nie ma.

Byłam u specjalisty z moimi przypuszczeniami ze mała nie słyszy i nie widzi. Niestety się sprawdziły.
Biedna śpi całymi dniami, mam wrażenie ze niedługo mnie opuści :(
 
     
kas1 


Dołączyła: 27 Lut 2016
Posty: 12
Wysłany: Wto Lut 28, 2017 16:32   
   Zwierzątka: szczur,pies,koty,żółw


Okazało się, że to krew. Stefka nie ścierała sobie ząbków i miała o wiele za długie. Poraniła sobie wnętrze pyszczka do tego górne zęby ranią jej podobno przewód nosowy- stąd krew.

Miała obcięte dolne ząbki, lekarz przymierza się jeszcze raz do dolnych i górnych, ale chce pod narkozą to zrobić czego bardzo się obawiam z powodu jej wieku (2 lata i 7 miesięcy)..
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lut 28, 2017 16:47   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


kas1, jeśli zęby zaczynają się nierówno ścierać to trzeba to kontrolować i często podcinać to już do końca życia zwierzaka. Dobrze by było, abyś nauczyła się to kontrolować w domu, a na podcięcie jechała do weta kiedy potrzeba.
Wet chce podcinać pod narkozą wziewną czy iniekcyjną?
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
kas1 


Dołączyła: 27 Lut 2016
Posty: 12
Wysłany: Wto Lut 28, 2017 17:46   
   Zwierzątka: szczur,pies,koty,żółw


Niestety iniekcyjną..

Nigdy nie miałam takiego problemu, gdyż jestem początkująca w sprawach szczurków. Czy doradzacie mi coś, aby jej jakoś pomóc? Jak mogę to w domu kontrolować?
Ona nigdy wcześniej nie wykazywała się problemem z zębami.
 
     
Pyl 
Powrócona



Dołączyła: 30 Cze 2010
Posty: 14367
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Lut 28, 2017 18:32   
   Zwierzątka: DyDoIbJodNicFil Bor44 oraz R i O


kas1, przy następnej wizycie u weta poproś, żeby sprawdził przy Tobie stan zębów i pokazał Ci jakie są prawidłowe a jakie są za długie. Inaczej niż przez porównanie nie da rady tego wytłumaczyć.
Szkoda, że iniekcyjna. Nie masz nigdzie dostępu do wziewnej? Jak na przycięcie zębów to szkoda stosować iniekcyjną, to moment, a iniekcyjna dłużej się metabolizuje, nie da się uśpić zwierzaka tylko na 3 minuty.
_________________
Czy wiesz, że powstała ulotka o szczurach?
Może chcesz wspomóc kampanię informacyjną roznosząc ulotki do lecznic? A może promując akcję na FB?
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.22 sekundy. Zapytań do SQL: 12