Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Guzy
Autor Wiadomość
nimka 



Dołączyła: 17 Cze 2011
Posty: 1652
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 28, 2016 22:09   
   Zwierzątka: Pies, 3 Koty + u rodziców: Kot i Pies


kas1 napisał/a:
Czyli odradzacie mi operację i usunięcie guza?

Ja tam radzę usuwać. Może źle odczytałaś mój wpis, ale perspektywa życia 3 tygodnie, a perspektywa życia jeszcze ponad rok dłużej to... no nawet nie ma co rozważać za bardzo, ja bym cięła. Najwyżej się nie powiedzie - gdybyś nie usunęła, to szczura usypiasz za kilka tygodni.

Jeśli natomiast odrośnie/pojawi się w innym miejscu trzeci raz np. w miesiąc- dwa po usunięciu guza po raz drugi, to wróży to raczej coraz więcej guzów w krótkim czasie - wtedy faktycznie lepiej już raczej nie przedłużać życia, bo będziesz cięła szczura co miesiąc-dwa, też bez sensu (ja tak zrobiłam z jednym szczurem 4 razy - pięć razy mu odrastał guz, za piątym razem już go uśpiłam jak guz był wielkości szczurzej głowy, ale jest jedno "ale" - on akurat tak świetnie znosił zabiegi i tak szybko dochodził do siebie, że miałam bardzo duży dylemat co zrobić. Skóra w miejscu cięcia dosłownie po 3 dniach była już za każdym razem totalnie zrośnięta, po 3 dniach można było szwy ściągać...).
_________________
Nasz wątek: [KLIK]
 
     
quagmire 



Dołączyła: 16 Maj 2008
Posty: 12121
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lut 29, 2016 01:07   
   Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn


Ja bym rozważyła podanie kabergoliny.

Szczur jest młody. W Warszawie na wziewce nie wahałabym się ani chwili.
_________________
"I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."

Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia :serducho:
 
     
tuśka 



Dołączyła: 14 Sty 2016
Posty: 663
Ostrzeżeń:
 2/4/5
Wysłany: Pon Lut 29, 2016 02:10   
   Zwierzątka: Labrador, szczury


Kas, ja też jestem za operacją. W tym momencie tak naprawdę niewiele ryzykujesz. Jeżeli pozwolisz jej żyć w takim stanie, czeka Was pewnie już niewiele czasu razem. Operacja zawsze daje szansę, że ten czas uda się przedłużyć. Półtoraroczny szczurek, to jeszcze nie staruch, warto zawalczyć :|
_________________
Obecnie ze mną Alex, Parszywek,Carlos, Denzel

ZA TM min: Manfred [*] Zosia [*] Halina [*] Czarna [*] Alexander [*] Scotty [*] Hania [*] Alina [*] Sasha [*] Mała [*] i wiele wiele innych [*]...
 
     
kas1 


Dołączyła: 27 Lut 2016
Posty: 12
Wysłany: Sob Mar 19, 2016 07:27   
   Zwierzątka: szczur,pies,koty,żółw


Wracam do tematu, żeby powiadomić jak potoczyła się sytuacja. Tak więc jeszcze tydzień biłam się z myślami odnośnie operacji, ale widząc, że guz rośnie jednak się na nią zdecydowałam. Stefa(moja szczurzyca) była w bardzo dobrym stanie i w ogóle nie było widać, że jej coś dolega. Lekarz postanowił przesunąć operacje o 2 tygodnie (sprawy osobiste i chciał skupić sie jedynie na tym, żeby Stefa przeżyła i nie mieć nic innego na myśli). Operacja odbyła się wczoraj. Z racji tego jak za 1 razem długo do siebie dochodziła, lekarz sam się nią opiekował do momentu aż próbowała chodzić. Dziś szczur już spaceruje po pokoju i ma apetyt. Guz był wielkości dużej śliwki, powoli zaczął jej wadzić w chodzeniu i myciu, to był ostatni moment na operacje. Lekarz stwierdził, że była ona wysokiego ryzyka. Mam nadzieję, że następny guz się nie pojawi i Stefka będzie mogła spokojnie sobie żyć.
Ostatnio zmieniony przez Devona Nie Mar 20, 2016 22:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Devona 
(astro)fizyczka



Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 3981
Wysłany: Nie Mar 20, 2016 22:05   

Kas1, jeżeli to gruczolak listwy mlecznej, to nastawiłabym się raczej na to, że będą pojawiać się kolejne. Doradzałabym rozważyć jak najszybszą kastrację, o ile szczurzyca będzie w dobrej formie, dopóki zwierzak jest stosunkowo młody. Jeżeli weterynarz nie ma odpowiedniego przygotowania/doświadczenia, to warto wziąć pod uwagę operację u specjalisty w dużym mieście.
_________________
za TM: W, S, J, DM1, K, M, P, DM2, S-a, N, L, B-o, Cz, Sh, OM3, G, A, R, Q, T, Po, Pe, C, B-a, E, Ś, B-k, MM
 
     
tuśka 



Dołączyła: 14 Sty 2016
Posty: 663
Ostrzeżeń:
 2/4/5
Wysłany: Nie Mar 20, 2016 22:17   
   Zwierzątka: Labrador, szczury


kas1, super, że się zdecydowałaś i że wszystko poszło dobrze! Dużo zdrówka dla szczuraska :)
_________________
Obecnie ze mną Alex, Parszywek,Carlos, Denzel

ZA TM min: Manfred [*] Zosia [*] Halina [*] Czarna [*] Alexander [*] Scotty [*] Hania [*] Alina [*] Sasha [*] Mała [*] i wiele wiele innych [*]...
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.19 sekundy. Zapytań do SQL: 12