Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Guzy
Autor Wiadomość
darunia511 


Dołączyła: 17 Mar 2010
Posty: 6
  Wysłany: Śro Mar 17, 2010 20:00   Guzy

Witam!
Być może piszę w nieodpowiednim miejscu, jezeli tak to proszę o przeniesienie tematu.

Jakiś czas temu jednemu z moich szczurów (samiec, około 1,5 roku) w ciągu 3 dni wyrósł spory guz z lewej strony przy przedniej łapce. Dodam że zachowywł się normalnie. Poszłam z tym oczywiście do weterynarza, chodze tam zawsze z psem i było okej, ale może na gryzoniach się nie znają... Babka która tam zastałam wypytała czy szczur nie spadł etc. po czym stwierdziła ze może złamał sobie obojczyk podczas zabawy z drugim szczurem, jednak mi to na opuchliznę nie wyglądało, stwierdziłam że ona wie lepiej i chodziłam na serię zastrzyków przy czym miała rzekoma opuchlizna zejść. Ostatecznie odesłała mnie do drugiej, wiekszej ich kliniki na prześwietlenie, którego szczur nie dał sobie zrobić, jest strasznie ruchliwy, a trzeba było go nieruchomo utrzymać na chorym boku. Przyjmował znów zastrzyki przeróżne, bo sama nie wiedziała co mu jest, w końcu powiedziała ze skoro czuje sie dobrze to nie mam przychodzić az nie zacznie się znów coś dziać.
Kilka dni temu powstał drugi guz, zupełnie obok, bliżej łapki, wygląda to jak 2 kulki, proporcjonalnie do szczurka są one bardzo duże. Zrobiła się na nim jakby ranka z krwią, łapka jest cały czas sztywna, prosta, w powietrzu trzymana.
Nie wiem co robić. Może ktoś mi poleci weterynarza z Poznania, który potraktuje nas konkretnie? (czytałam temat o weterynarzach, aczkolwiek pinie są podzielne). Wydałam już masę pieniędzy na nic właściwie, może sensowniej jest niestety szczurka uśpić, niżeli męczyć go i mój budżet na marne.

Z góry dziękuję za pomoc!
Ostatnio zmieniony przez oxxy Nie Lut 28, 2016 18:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Nelgidiah 


Dołączyła: 15 Mar 2010
Posty: 3
Skąd: Poznań
Wysłany: Śro Mar 17, 2010 20:23   
   Zwierzątka: Dwa szczurze ogonki i jeden wyluzowany jamnik


Sprawa ma się poważnie wiec polecę ci sprawdzona klinikę

Centrum Zdrowia Małych Zwierząt
M. Majka, R. Starczewski s.c.
Os. Władysława Jagiełły 33
_________________
Zawładnę światem! ... ale zrobie to dopiero jutro
 
 
     
Licho 
Foxy Lady



Dołączyła: 28 Kwi 2009
Posty: 183
Skąd: Wrocław
Wysłany: Czw Mar 18, 2010 09:22   

Jak duże są guzy? Przeszkadzają szczurkowi w chodzeniu? Guz z krwią może być ropniem, którego trzeba jak najszybciej wyczyścić i podac szczurkowi antybiotyk. Drugi może być zwykłym gruczolakiem, czyli guzem gruczołu mlekowego, który jest w większości przypadków niezłośliwy, ale w miarę jak rośnie zaczyna przeszkadzać w chodzeniu. Gruczolak powinien zostać usunięty, ale decyzję o tym powinnaś podjąć z weterynarzem po ocenie zdrowia szczurka, wieku i wielkości guza.
Oczywiście nie widziałam szczurka, więc są to jedynie przypuszczenia.
Trzymam kciuki :kciuki:
 
     
darunia511 


Dołączyła: 17 Mar 2010
Posty: 6
Wysłany: Nie Mar 21, 2010 01:31   

Byliśmy wczoraj w klinice wyżej poleconej.
Pani weterynarz powiedziała, że jedyne wyjście to operacja szczurka, a nie daje na jej powodzenie wiele szans więc nie nalegam, dosyć już biedaczek wycierpiał.
Pani nie chciała szczurka usypiać, do czasu aż się dobrze czuje ma być z nami w domu, niestety właśnie odchodzi.. ;( Wygląda tak spokojnie..
 
     
Mangusta 
ICanHasASnake!



Dołączyła: 12 Lip 2006
Posty: 2458
Wysłany: Nie Mar 21, 2010 20:36   

dlaczego nie dawała szans? przecież półtora roku to nie jest jeszcze stary szczur, operacje wycinania guzów to jest już norma. były jakieś przeciwności typu szmery serca?
_________________
Gadzinowe: Haribo, Gary; Czterokołowe: Hondziaszek, Granatowa Krowa
 
 
     
darunia511 


Dołączyła: 17 Mar 2010
Posty: 6
Wysłany: Pon Mar 22, 2010 10:54   

Dawała szanse, ale niewielkie.
Guzy były takich rozmiarów, że nie dałoby się uratować jednej łapki, pani powiedziała ze są to zmiany złośliwe, czyli prawie na pewno zajęte sa już kości, mięśnie.
 
     
Mangusta 
ICanHasASnake!



Dołączyła: 12 Lip 2006
Posty: 2458
Wysłany: Pon Mar 22, 2010 10:56   

no to bardzo mi przykro w takim razie... niestety czasami się tak zdarza i nic się na to nie poradzi.
_________________
Gadzinowe: Haribo, Gary; Czterokołowe: Hondziaszek, Granatowa Krowa
 
 
     
darunia511 


Dołączyła: 17 Mar 2010
Posty: 6
Wysłany: Pon Mar 22, 2010 20:54   

Cieszę się jedynie z tego, ze zdązylam się z nim pożegnać, wierzę że jest teraz w szczurzym raju i jest mu tam lepiej, nie musi się już męczyć.
Szkoda mi drugiego szczurka bo został sam i nie wie co się dzieje... Nie wiem jak zareagowałby na nowego współlokatora. Może metoda głupia ale staram się poświęcić mu jak najwięcej czasu zeby się źle nie czuł.
 
     
Layla 
zawieszona



Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 8055
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto Mar 23, 2010 08:51   
   Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta


darunia511 napisał/a:
Może metoda głupia ale staram się poświęcić mu jak najwięcej czasu zeby się źle nie czuł.
Lepszą metodą jest szybka adopcja nowego kolegi dla szczura.
_________________
KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!

Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban...
 
     
darunia511 


Dołączyła: 17 Mar 2010
Posty: 6
Wysłany: Wto Mar 23, 2010 19:10   

Rozwazam taką możliwość jednak obawiam sie ze szczur nie zaakceptuje nowego współlokatora, jest dosyć waleczny jak mi się wydaje.
Co radzicie?
W jakim wieku szczura brać?
 
     
izoldka 
nietypowa czarownica ;P



Dołączyła: 27 Sty 2010
Posty: 385
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Śro Mar 24, 2010 13:09   
   Zwierzątka: pies i kotka w ciazy


roznie to moze byc...nie mialam samcow, ale u samic jest tak ze im mlodszy tym latwiej mi szlo laczenie :)
przykro mi darunia z powodu szczurka :glaszcze:
_________________
moje stadko http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=7613
 
 
     
Elka 



Dołączyła: 06 Sie 2009
Posty: 17
Wysłany: Wto Mar 30, 2010 22:37   
   Zwierzątka: szczurek


Nie wiem co mam robic...naczytałam się różnych informacji na temat guzów u szczurków i zaczynam wpadac w panike...jakisz czas temu u Mani zauważyłam guz- znajduje się on za przednią łapką po lewej stronie(miedzy przednią a tylną, zaraz przy przedniej)
Wielkością tak mniej więcej orzech laskowy, jest miękki i jak sie go dotyka to jakby się przesuwał (ruszał).Nie zauważyłam żeby Mania jakoś szczególnie zwracała na niego uwagę...nie zmieniła się też w zachowaniu, nadal chętnie biega i robi wszystko aby wyjśc z klatki...ale bardzo martwi mnie ten guz...Boje sie ze nie obejdzie się bez operacji a to jak czytałam może sie źle skończyc. Prosze pomóżcie co mam robic!!!! ;( ;(
 
     
Devona 
(astro)fizyczka



Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 3981
Wysłany: Wto Mar 30, 2010 22:42   

Elka napisał/a:
Prosze pomóżcie co mam robic!!!! ;( ;(
Przede wszystkim trzeba iść do weterynarza, czas działa na niekorzyść Mani. Skoro już jakiś czas temu zauważyłaś, że ma guza, to na co czekasz?
_________________
za TM: W, S, J, DM1, K, M, P, DM2, S-a, N, L, B-o, Cz, Sh, OM3, G, A, R, Q, T, Po, Pe, C, B-a, E, Ś, B-k, MM
 
     
Elka 



Dołączyła: 06 Sie 2009
Posty: 17
Wysłany: Wto Mar 30, 2010 22:47   
   Zwierzątka: szczurek


sama nie wiem...chyab sie boje ze znów stracę szczurke...jutro chcę pójsc tylko nie wiem jak to wogle wygląda,ile kosztuje jesli bedzie konieczny taki zabieg...co później...przez moją głupotę może byc za późno...??
 
     
Devona 
(astro)fizyczka



Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 3981
Wysłany: Wto Mar 30, 2010 22:50   

Elka napisał/a:
sama nie wiem...chyab sie boje ze znów stracę szczurke...
Jeśli to coś poważnego i nie pójdziesz, to na pewno ją stracisz.
Elka napisał/a:
jutro chcę pójsc tylko nie wiem jak to wogle wygląda,ile kosztuje jesli bedzie konieczny taki zabieg...co później....przez moją głupotę może byc za późno...??
Na te pytania może odpowiedzieć Ci tylko kompetentny weterynarz z Twojego miasta/regionu.

Nie ma na co czekać!
_________________
za TM: W, S, J, DM1, K, M, P, DM2, S-a, N, L, B-o, Cz, Sh, OM3, G, A, R, Q, T, Po, Pe, C, B-a, E, Ś, B-k, MM
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.13 sekundy. Zapytań do SQL: 12