Alloszczur

[Hoggu]

Witajcie,

moje oczko w głowie choruje. Ledwo może chodzić, powłóczy tylnymi nóżkami ciągnąc je za sobą, widok jest straszny Z super aktywnego szczurka, którego wszędzie było pełno stał się osowiałym bidulkiem któremu ciężko wyjść z dolnego piętra klatki. Przebudowałem mu ją tak, że podesty są bardzo słabo pochylone, byliśmy wielokrotnie u weterynarzy, jest leczony. Na RTG wyszły delikatnie zmniejszone odstępy między kręgami ale nie na tyle mocne, żeby były jednoznaczną przyczyną. Dostaje na chwilę obecną:

- suplementy HMB na wzmocnienie masy mięśniowej,
- tolfedine przeciwzapalnie i przeciwbólowo
- cabaser (na ewentualnosc przysadkowych przyczyn)

dodatkowo od dziś włączyliśmy mu witaminę b12, na pewno nie zaszkodzi. Wiem, że prawdopodobnie robimy już wszystko co można ale powiedzcie, może znacie jakieś inne środki, cokolwiek co mogłoby mu pomóc bo serce mi pęka. Wczoraj nie chciał w ogóle wyjść na wybieg, po prostu całymi dniami leży przekładając się z miejsca na miejsce, czasem skubnie sobie sepii, czasem poszczęka ząbkami. Jest mi strasznie ciężko, bezradność mnie dobija, przyjmę każdą radę, która jest w stanie mu pomóc.

[czartoria]

A ile dawek i jakich dostał Cabaseru?

[Hoggu]

Wczoraj i dziś, ponoć od 3 dni można spodziewać się efektów, na dzień dzisiejszy poprawy nie widać

[czartoria]

A jaką dawkę jednorazowo? Pól tabletki? całą?
Jeszcze się nie spotkałam z zaleceniem podania dzień po dniu kabergoliny.

[Hoggu]

W płynie, 0,1 ml dziennie aż do wizyty kontrolnej 4 stycznia, czyli póki co 5 dawek

[czartoria]

Ale Cabaser jest w tabletkach. W płynie Galastop i stosuje się większe dawki.
Poczytaj wątek przysadkowy http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=988
Na pierwszej stronie są objawy i leczenie łącznie z dawkami.
Czy w tabletce czy w płynie podaje się je co 3 dni, czasem jak nie ma żadnej reakcji po pierwszej dawce to sugerują podać drugą po 2 dniach. Pierwsze dawki powinny być uderzeniowe czyli nawet większe niż standardowe. Galastopu ja nie podawałam ale na wątku jest podana dawka - 5 ml co 3 dni, czyli dużo wyższa niż 0,1 ml.

[Mo-Wu]

Cabaser w płynie? o.O
0,1ml to niewiele
ja mojej ~300g samicy daję na przysadkę 0,20mg cabaseru (w tabletce mam) i co 3 dni (podaje się co 72h, podawanie codziennie? - jeszcze nie słyszalam)

[Hoggu]

Nie wiem dokładnie, niestety nie zapamiętałem nic ponadto że, to jakaś odmiana ponoć niedostępna w Polsce, sprowadzana z Niemiec. W kwestii przysadkowej, jego kończyny przednie funkcjonują poprawnie, powłóczy tylko tylnymi.

Czy powinienem wyciągać go na podłogę nawet jeśli on tego nie chce żeby obserwować? Czy lepiej dać mu spokój?

[Mo-Wu]

w jakim on jest wieku? może łapki mu wysiadają ze względu na wiek?

[czartoria]

Poczytaj o innych objawach przysadkowych i odnieś tą wiedzę do swojego szczurka. Jeśli to guz przysadki to albo zastosujesz większe zalecane dawki i przyniosą poprawę albo trzeba ulżyć ogonkowi w cierpieniu. No chyba że nie widzisz innych objawów guza przysadki, a powłóczenie łapkami to tylko objaw starości.
A trzyma wagę? Nie chudnie? Utrzymuje jedzenie w łapkach? Zjada bez problemu suchą karmę?

[Pyl]

Jedyne co mi przychodzi do głowy to Cabaser rozrobiony w płynie z tabletki (tabletka pokruszona przez weta i rozrobiona z wodą) - innej wersji Cabaseru niż tabletkowa nie ma. A Cabaser jest faktycznie niedostępny w Polsce, więc pasuje. Ale w takiej sytuacji nie ma szans określić jaka to dawka, bo rozcieńczony może być dowolnie. Być może te 5 dawek to rozrobiona 1 tabletka, czyli jedna dawka to 0,2 mg kabergoliny, ale to wróżenie z fusów.
Też potwierdzam, że wg norm kabergolina powinna być podawana co 3 dni, ale... spotkać się z codziennym dawkowaniem spotkałam, zazwyczaj w połączeniu ze złym dawkowaniem, niestety...

Czy poza tym, że mysz nie chce chodzić i ciągnie łapki coś widać, że mu dolega? Jaką ma temperaturę? Czy się puszy? Czy był macany brzuszek?
Niedowład tylnych łap nie u starszych szczurów jest tragedią, trzeba tylko zapewnić im miękkie podkłady (polar, podkłady higieniczne) i niską płaską klatkę, żeby nie było możliwości spadnięcia z półki.
Ale jeśli niedowład wynika z bólu czy choroby to warto powalczyć o komfort.

Może nagraj filmik jak mysz się zachowuje, jak je - będzie łatwiej pomóc.

[Hoggu]

Spróbuję dzisiaj nagrać, chcę go zmusić żeby się poruszał żeby poobserwować, i tak odwołałem wszystkie plany sylwestrowe żeby z nimi zostać.

Nie mam jak zmierzyć mu temperatury. Nie puszy się, był badany wielokrotnie u weterynarza, ja mu brzuszka nie macałem bo nawet nie wiem czego szukać. Posiłkuję się tym co wyczytam na Ratguide. Bronek ma około roku i 8 miesięcy, schudł delikatnie na chwilę obecną, około 4% masy ciała w ciągu tygodnia. Kwiczy jak go podnoszę ale on miał tak zawsze kiedy nie miał ochoty, od najmłodszych lat więc nie da się stwierdzić czy to kwestia bólu czy nie.

[Pyl]

Hoggu, a skąd jesteś? I czy chodzisz z myszem do polecanego na forum szczurzego weta?

[Mo-Wu]

To zdecydowanie za wcześnie na niedowład z powodu starości.

[Hoggu]

Z Łodzi, chodzę do polecanych weterynarzy ze Zwierzętarni, jestem zdecydowanie zadowolony z ich usług. Znają się na tym i mają serce do szczurków.

Oto na szybko zmontowany filmik z uwaga CAŁOŚCI aktywności ruchowej Bronka w dniu dzisiejszym. Wygląda momentami, że robi to całkiem sprawnie, ale tak jest wyjątkowo - dzisiaj. Około 0:45 próbuje wejść mi na kolana jak miał w zwyczaju ale z braku siły (???) w tylnych nóżkach daje spokój. Około 1:15 widać co dzieje mu się zazwyczaj częściej, tylne łapki podwijają się pod ciałko. 95% dnia i nocy leży. Nie wiem czy bardzo się męczy ale im więcej chodzi tym bardziej powłóczy nogami.

Często ostatnio ma taki tik, machanie tylną nóżką widać podczas jedzenia gerberka na filmie.

Na pobieganie musiałem wyciągać go siłą, tzn sam nie chciał oczywiście. Podczas podnoszenia jak zwykle kwiczał (ale tak jak pisałem kwiczy kiedy nie ma na to ochoty). Obmacałem go przy okazji, nic nie wzbudziło moich podejrzeń a i podczas samego macania już nie wydawał żadnych dzwięków (wygląda na to, że go nie boli przy dotyku).

Poniżej film:

Bronisław na YT