Alloszczur

[AngelsDream]

NOWY NUMER NA POTOCKĄ:
406-68-12

Strona OAZY, kontakt, itp.

Profesjonalny sprzęt, rzetelna wiedza. Polecam!

[Nisia]

Update.

Tytuł wątku jest niezbyt trafny - dr Lewandowska zazwyczaj przyjmuje na Bellottiego (choć tam są zapraszane psy i koty, ale szczurek też pojawić sie może). Z tym, że aktualnie Lewandowska jest na macierzyńskim i nie wiadomo, kiedy wróci.

Na Potockiej przyjmuje dr Kacprzak (baaaardzo polecam) i dr Chłopecki (mniej polecam).

W razie nagłej potrzeby można konsultowac się telefonicznie, ale wiadomo - telefon nie zastąpi wizyty u weta.

Lecznica jest czynna od pon do pt w godz. 10-21, soboty, 10-18 i niedziele 10-12.
W dni świąteczne (czerwone kartki w kalendarzu) od 10 do 12.
Od 14 do 16 zwykle odbywają się operacje (nie dzwonić).

Dr Kacprzak przyjmuje:
pon, śr, pt: 10 - 16
wt, czw: 14 - 21

Dr Chłopecki:
pon, śr, pt: 14 - 21
wt, czw: 10 - 16

Weekendy mają na zmianę.

Wszelkie info odnośnie otwarcia lecznicy w święta i urlopów lekarzy sa podawane na forum lecznicy (tu pozwolę sobie zacytować adres: http://www.lecznica-oaza.strefa.pl/forum/ ). Na forum też można zadać pytanie, gdy zwierzaczek choruje, ale odpowiedzi (lekarzy) nie pojawiają się regularnie.

PS. I jeszcze jedno. Lecznica prowadzi szpital dla zwierząt (ze wskazaniem na egzotyczne). Tzn. nawet osoby spoza Warszawy mogą przywieźć zwierzaczka i zostawić pod opieką lekarzy.

[Viss]

Musze ja pochwalić. Nigdy niczego nie zlekceważyła, robi bardzo dokładny wywiad. Ma świetne podejście do ogonków (głaszcze, mówi do nich, przytula), delikatnie sie z nimi obchodzi. Leczenie też zawsze dobrze dobierała, jeśli czegos nie jest pewna, nie ściemnia, dzwoni gdzie trzeba i konsultuje sie z innymi wetami, z aptekami. Jak dla mnie, zawsze sie maksymalnie wysila.

Musze ja pochwalić. Nigdy niczego nie zlekceważyła, robi bardzo dokładny wywiad. Ma świetne podejście do ogonków (głaszcze, mówi do nich, przytula), delikatnie sie z nimi obchodzi. Leczenie też zawsze dobrze dobierała, jeśli czegos nie jest pewna, nie ściemnia, dzwoni gdzie trzeba i konsultuje sie z innymi wetami, z aptekami. Jak dla mnie, zawsze sie maksymalnie wysila.

[PALATINA]

W Oazie pracuje też od niedawna moja koleżanka (studiowałyśmy razem zootechnikę przez rok) - Anna Jałonicka.
Nie ma wielkiej praktyki zawodowej, ale wiem, że ma serce do zwierząt - Kocha szczurki (miała wiele szczurasków - zaraziła się szczuromanią ode mnie ) i fretki.

[Viss]

PALATINA, fajnie, że piszesz o niej. Właśnie się z Nisią zastanawiałyśmy co to za lekarka.
W Oazie na pewno szybko zdobędzie doświadczenie, a dla mnie się liczy bardzo ta miłość do szczurzastych. Chyba m.in. ona będzie kastrowała mojego oazowego chłopca

PALATINA, fajnie, że piszesz o niej. Właśnie się z Nisią zastanawiałyśmy co to za lekarka.
W Oazie na pewno szybko zdobędzie doświadczenie, a dla mnie się liczy bardzo ta miłość do szczurzastych. Chyba m.in. ona będzie kastrowała mojego oazowego chłopca

[Nisia]

Gdyby ktos miał nagłą potrzebe to lecznica Oaza na Potockiej jest również czynna w święta!

Godziny przyjęć (z forum Oazy):

Wigilia, święta Bożego Narodzenia, Sylwester: 10-12
Nowy Rok: 12-14.
Poza tym normalnie.

[PALATINA]

Mam pytanie do zorientowanych.
Czy to prawda, że dr Kacprzak jest w Oazie tylko do końca marca (czy jakos tak)?
Doszły mnie dzis takie plotki...

[Viss]

Zadzwoniłam bezczelnie i spytałam
Odpowiedź była niestety wymijająca, do połowy kwietnia pani dr Kacprzak będzie. Co potem nie dowiedziałam się.

Zadzwoniłam bezczelnie i spytałam
Odpowiedź była niestety wymijająca, do połowy kwietnia pani dr Kacprzak będzie. Co potem nie dowiedziałam się.

[Oli]

Dr Kacprzak obecnie jest w ciazy (chyba 5 czy 6 miesiac) i pewnie dlatego... Mam nadzijeje. Jak bede w lecznicy to sie podpytam stazystek.

[Viss]

Olimpia, nie wiem z kim ja rozmawiałam, ale ta dziewczyna była kompletnie zaskoczona moim pytaniem i poszła się dr spytać. Nie wiem czy coś Ci powiedzą ciekawgo. Ale oczywiście próbuj

Olimpia, nie wiem z kim ja rozmawiałam, ale ta dziewczyna była kompletnie zaskoczona moim pytaniem i poszła się dr spytać. Nie wiem czy coś Ci powiedzą ciekawgo. Ale oczywiście próbuj

[PALATINA]

Dochodzenie widze wczętę

[Viss]

Wizja jazdy za każdym razem do dr Wojtyś bardzo pomaga

Wizja jazdy za każdym razem do dr Wojtyś bardzo pomaga

[Nisia]

Off-Topic:

A tak swoją drogą. Czemu każda wetka, która zna się na szczurkach, zachodzi teraz w ciążę? Epidemia jakaś? Poczekajcie, jeszcze Wojtyś zajdzie. Nie chce powiedzieć złego słowa o Jałonickiej, ale ona się jeszcze mało zna na ogonkach. Chłopecki i ta, co teraz jest na Bellottiego, też. To, w zaistniałej sytuacji, powinna wrocić Lewandowska. Bo nie będzie sensu jeździć z maluchami do Oazy.

[Oli]

Dr Jałonicka sie uczy - jest od niedawna w lecznicy i dotad miala do czynienia z psami i kotami glownie (ma swoje fretki, szczury i chyba koszatniczki). Dr Chlopecki jest specjalista od gadow,a nie gryzoni. Nie zebym znajomych bronila... Ale mysle ze moze to troche wyjasni conieco.

[Nisia]

Olimpia, nie rozumiem Twojej wypowiedzi. Co tutaj miała wyjaśnić.

Każdy zainteresowany wie, że dr Jałonicka ma naprawdę szczere chęci. I "łatwą" chorobę umie leczyć. Mam na myśli np. zapalenie płuc, zapalenie mózgu, czy gruczolak sutka (z tym ostatnim pozostaje kwestia narkozy, ale, jak zrozumiałam, tok postępowania został wypracowany w Oazie i nietrudno jest się go nauczyć). Dr Chłopecki.... no cóż, nawet nie wie, jak dawać antybiotyk...
Ale wymienione przeze mnie choroby nie jest trudno leczyć. Sama wiem, jak je diagnozowac i jakie leki stosować.

Mnie chodzi o przypadki trudne, niestandardowe, do których np. moje myszy mają "szczęście". Jesli dr Kacprzak odejdzie, to lecznica dużo straci na renomie, straci klientów. Stanie się "zwykłą" lecznicą. A chyba nie o to chodziło.
Ja widze jedno wyjście - powrót dr Lewandowskiej.

[ Dodano: Sro Lut 07, 2007 15:43 ]
Ćśśśś. Nakabluję.
Dziś byłam w lecznicy i wprost spytałam Kacprzak, kiedy idzie na macierzyński (brzuszek widoczny, to co się będę). Powiedziała, że ma termin na początek maja, ale pewnie długo nie wytrzyma i wróci do lecznicy jak najszybciej będzie mogła. Pewnie na jakies 2 h dziennie, ale zawsze coś.
Tylko jej nie donieście!