Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: magnes
Pią Cze 24, 2011 19:04
Czy samica wychowa podrzucone jej młode, nie mając laktacji?
Autor Wiadomość
Rachel15 


Dołączyła: 06 Wrz 2009
Posty: 4
  Wysłany: Nie Wrz 06, 2009 14:34   Czy samica wychowa podrzucone jej młode, nie mając laktacji?
   Zwierzątka: kot (Malania )i szczury ( Susie i jej dzieci Tila i Zen


Gdy widzę szczurze noworodki na wystawach gadów, żal mi ich. Przecież mają przed sobą całe życie ....Postanowiłam uratować chociaż dwa z nich, używając do tego moich dwóch samic, Tili i Susie. Gdyby poczuły się matkami, ogrzewałyby je, a to już bardzo dużo, może nawet wytworzyłoby im się mleko (słyszałam o takich przypadkach) , ale nie wiem czy mogę na to liczyć ... No i czy w ogóle pozwolą mi wziąć młode na karmienie, jeżeli moje nadzieje związane z laktacją nie spełnią się ? Pozostaje również kwestia sympatycznego, łagodnego kastrata Zena, brata Tili, a syna Susie - czy będę musiała usunąć go z klatki na czas "akcji" ? Może ratowanie życia tym noworodkom nie ma większego sensu, bo i tak giną ich tysiące, ale dla tej dwójki to będzie miało wielkie znaczenie. Tylko że mam wątpliwości, związane z pytaniami powyżej ... Proszę o pomoc
 
     
L. 
wtulony kropek.



Zaproszone osoby: 21
Dołączyła: 09 Gru 2006
Posty: 6251
Wysłany: Nie Wrz 06, 2009 14:48   

nie sądzę, aby samica bez ciąży wytworzyła mleko.
owszem można podrzucić oseski do samicy, która ma już miot i mleko.
ale nie po to, aby wytworzyć mleko.
poza tym oseski na początku nie mają odruchu ssania więc dokarmianie ich ręcznie nie ma najmniejszego sensu - bo nie ma jak.
_________________

 
     
Mangusta 
ICanHasASnake!



Dołączyła: 12 Lip 2006
Posty: 2458
Wysłany: Nie Wrz 06, 2009 14:54   

tak jak mówiła L, samica nie wytworzy mleka na zawołanie. jeśli wykupisz oseski to raz, że napędzisz popyt, a dwa, że te oseski najprawdopodobniej zdechną z głodu i wyziębienia. wykarmienie osesków własnoręcznie graniczy z cudem. lepiej weź jakieś większe i odchowane bidy.
_________________
Gadzinowe: Haribo, Gary; Czterokołowe: Hondziaszek, Granatowa Krowa
 
 
     
Rachel15 


Dołączyła: 06 Wrz 2009
Posty: 4
Wysłany: Nie Wrz 06, 2009 17:17   
   Zwierzątka: kot (Malania )i szczury ( Susie i jej dzieci Tila i Zen


Cóż, szkoda ... A gdy widzę młode, już owłosione, ale jeszcze z zamkniętymi oczami, również skazane na śmierć .... Czy są szanse, że takiego odchowam?
 
     
Ava 



Dołączyła: 23 Kwi 2009
Posty: 118
Skąd: Kopenhaga
Wysłany: Nie Wrz 06, 2009 17:28   

Wszystkie maluchy łapią silnie za serducho, ale czy w nie gorszej sytuacji są nieco starsze zwierzaki, które bez powodzenia szukają ciepłego kąta?
_________________
"World is MINE, So I'm-a-put my marks all around it
So when i die I'll leave this place a little better than i found it"
 
     
Rachel15 


Dołączyła: 06 Wrz 2009
Posty: 4
Wysłany: Nie Wrz 06, 2009 19:59   
   Zwierzątka: kot (Malania )i szczury ( Susie i jej dzieci Tila i Zen


Fakt ... na przykład dorosłe biedactwa, które będą zjedzone przez węża, a kupione przez miłosnika szczurów mogą mieć jeszcze długie życie ... Ale widok maluchów zdychających z głodu i zimna w oczekiwaniu na węża, czasem ssących łapkę, a czasami nawet owłosionych .... One wszystkie zginą :(
 
     
Gość

Wysłany: Nie Wrz 06, 2009 20:03   

mam propozycje. idz na lake/pole i wylap wszystkie myszy i szczury. Wkoncu nasz rodzimy zaskroniec tez zjada biedne male myszki, a tak pozyja sobie dlugo u ciebie ;)
 
     
Mangusta 
ICanHasASnake!



Dołączyła: 12 Lip 2006
Posty: 2458
Wysłany: Nie Wrz 06, 2009 20:28   

ależ daj spokój wężom wreszcie i weź jakąś bidę choćby labową, albo jakąś kinderniespodziankę ze sklepu - teraz jest mnóstwo tematów adopcyjnych i te szczury tym bardziej powinny dostać drugą szansę. zrozum że te szczury u terrarystów choć mają krótkie, to często także godne i dobre życie. a dzikie myszy i szczury to zjadają też boćki nasze poczciwe, myszołowy, lisy i wszelkie inne "ładniejsze" drapieżniki.
_________________
Gadzinowe: Haribo, Gary; Czterokołowe: Hondziaszek, Granatowa Krowa
 
 
     
Layla 
zawieszona



Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 8055
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie Wrz 06, 2009 20:51   
   Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta


Rachel15, węże nie będą jeść sałaty. Nie uratujesz świata, lepiej adoptuj sobie szczura.
_________________
KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!

Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban...
 
     
Rachel15 


Dołączyła: 06 Wrz 2009
Posty: 4
Wysłany: Pon Wrz 07, 2009 20:17   
   Zwierzątka: kot (Malania )i szczury ( Susie i jej dzieci Tila i Zen


Niestety to prawda ...
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.19 sekundy. Zapytań do SQL: 14