Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Odżywianie a eksperymenty naukowe
Autor Wiadomość
Kamila 
Czasem za dużo na głowie



Dołączyła: 25 Gru 2008
Posty: 228
Skąd: Kraków
  Wysłany: Sob Sty 17, 2009 13:04   Odżywianie a eksperymenty naukowe
   Zwierzątka: 2 Szczurki


Tak jak w temacie ,temat dotyczy eksperymentów przeprowadzanych na szczurach .Niektórzy mogą powiedzą że jest dość niehumanitarne i musze stwierdzić że czasem są to okrutne eksperymenty i jestem przeciwna wielu z nich ,chce jedynie odnieść się do eksperymentów żywieniowych dzięki właśnie którym możemy dowiedzieć się jak uniknąć błędów żywieniowych –co doprowadza do chorób i przedwczesnej śmierci .Wyniki badań są wykorzystywane w leczeniu lub zapobieganiu chorób nie koniecznie ludzi jak i również zwierząt. Zresztą każdy z nas mniej więcej orientuje się po co się robi eksperymenty i jak wyglądają oraz jakie są ich niekiedy skutki .
Dlaczego by nie wykorzystać ta istniejącą już wiedzie dla swoich potrzeb?
Myślę ze możemy dla siebie i naszych zwierzątek domowych .

Oto podaje wycinkę tekstu z artykułu ze strony http://www.polania.pl/dok...enko/wyklad.htm

Badania nad wpływem żywienia na długość życia były prowadzone już wcześniej w latach trzydziestych przez Mc Caya. Okazało się że szczury głodzone, które dostawały ok. 30% pożywienia mniej, niż te które jadły do woli, żyły znacznie dłużej i miały mniej nowotworów.
U ludzi takie badania są zbyt trudne. Dlatego w latach sześćdziesiątych Ross, później Berg i Simms wznowili badania na szczurach. Nie było przypadkowości w tych badaniach ponieważ były to duże grupy zwierząt.
Zastosowano ograniczenie pożywienia średnio o 1/3. Z tym, że było to pożywienie bogate w dobre białko, sole mineralne i witaminy. Tak na ogół robi się w badaniach, ponieważ zwykła dieta nie zaspokaja potrzeb na wszystkie znane składniki odżywcze.
Zauważono, że ograniczenie pożywienia nawet w wieku starczym(prawie o połowę) daje bardzo dobre efekty. Szczur żyje średnio 800 dni, 25 razy krócej niż człowiek i stąd jeżeli na szczurach są jakieś efekty mnożymy to przez 25 i przewidujemy skutek u ludzi. Szczur ma bowiem genom zbliżony do człowieka. Adaptuje się do potrzeb żywieniowych podobnie jak człowiek, dlatego właśnie na nim prowadzi się badanie naukowe.
Z badań naukowców jasno wynika, że szczury, które mniej jadły, żyły ok. 300 dni dłużej od pozostałych
.”

Aby przeczytać całość tekstu kliknij na odnośnik który znajduje się nad tekstem :) Warto


Musze się przyznać z perspektywy czasu ze ja przeprowadziłam nieświadomie eksperyment i zupełnie o tym nie wiedziałam.
Różni się on trochę od tego wyżej wymienionego.
Mój pierwszy szczurek(albinos) żył około 4,5 roku a odszedł śmiercią naturalną, nie zaobserwowałam żadnych chorób –po prostu pewnego dnia zasnął i się nie obudził .Gdy brałam szczurka od kolegi miał ich 5 w jednym akwarium (1990r-nie były popularne klatki na gryzonie)on mi powiedział co dawać mu do jedzenia itp. posłuchałam go jako ze doświadczenia nie miałam żadnego- podawałam głównie owoce, warzywa ,ziarna -rzadziej jajko czy produkty mleczne a już sporadycznie mięso. Powiedział mi wtedy kolega ze karmi je w bardzo przybliżony sposób takich jakie maja w naturalnym życiu nie biorąc pod uwagę śmietników bo to już nie jest naturalne środowisko. Wiec mój szczurek jak i jego szczurki które z nim pozostały żyły ponad 4 lata .
Po kilku latach podjęłam decyzje przygarnięcia dwóch szczurków (kapturkowe)-Dawałam im praktycznie wszystko ,ziarna ,owoce ,warzywa, mięso, jaja-nie były grube i nie obżerały się bez przesady. Szczurek jeden po około 1,5 roku zaczął chorować aż odszedł (weterynarz wiele nie wiedział co mu jest) ,około 2 tygodnie potem odszedł następny nagle i niespodziewanie.
Nie wiem czy to miało jakieś znaczenie ale sadzę że zawiniła tu moja dieta którą im serwowałam.

Mięso teraz jakie można kupić jest ze zwierząt hodowanych masowo które są faszerowane antybiotykami, sterydami, paszami które nic nie mają w sobie naturalnego itp. większość zwierząt nie wie co to Słońce i trawa. Kiedy spożywa się taki pokarm organizm uodparnia się na antybiotyki i lekarstwa oraz następuje przed wczesne dojrzewanie (to słowa również z artykułów naukowych i udowodnionych)-jest na tym punkcie wiele sporów i jest to problem globalny.
Owoce ,warzywa kupowane w sklepie są pryskane, sztuczne nawozy itp.
Nie wiem co gorsze.
Jeśli macie jakieś informacje i swoje spostrzeżenia to zamieszczajcie w tym temacie ,wydaje się to temat godny uwagi.

Edit: Aha ktoś zapyta dlaczego szczurek u mnie żył około 4,5 roku –mam na to prosta odpowiedz –szczury laboratoryjne siedzą zazwyczaj całymi dniami w zamkniętych pomieszczeniach ,często sztucznym świetle. Mój miał dużo lepsze warunki ,wybieg na działce ze świeżą trawka ,pożywienie z działki na którym nie było oni grama sztucznego nawozu –to wydaje się dość dużym plusem .
_________________
Mój Temacik :) ---> Szczurki Blog
Ostatnio zmieniony przez Kluska Czw Cze 20, 2013 11:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Niamey 
Zhongguo!



Dołączyła: 09 Sty 2009
Posty: 3537
Skąd: Szanghaj
Wysłany: Sob Sty 17, 2009 23:56   

Z tą mniejszą dawką jedzenia wydaje mi się bardzo prawdopodobne - wielu ludzi, którzy dożywają sędziwego wieku, kiedyś w swoim życiu głodowało, a już na pewno jadło niewiele(zawsze jak są rozmowy ze stulatkami, to opowiadają o tym, że żyli w ciężkich czasach albo biedzie i niedojadali. No i potem jeszcze dodają, że piją codziennie kieliszek koniaczku :wink: ). Wymyśliłam do tego takie zupełnie nienaukowe i arbitralne wytłumaczenie - organizm, który otrzymuje mniej pokarmu (ale wystarczająco, by zaspokoić podstawowe potrzeby), nie zużywa zbędnie energii na trawienie i może ją zużytkować na życie:) Rzecz jasna to tylko mój pomysł, ale mimo wszystko poparty jakąś tam obserwacją - moja mama nigdy nie przekarmiała psów (przy okazji dbając, żeby było to bardzo wartościowe pożywienie) i wszystkie dożyły niezwykle sędziwego wieku (np. bokserka odeszła mając 16-17 lat, gdy większość psów tej rasy dożywa 8-10 lat)
_________________
moje szczuraki
Pino*Myszka*Diuna*Zefir*Śmietanka*Lotta*,Migotka*Mimbla*Ponyo*Kikimora*Archa*Bucca*Beren*Itka*
 
     
Kamila 
Czasem za dużo na głowie



Dołączyła: 25 Gru 2008
Posty: 228
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Sty 18, 2009 00:52   
   Zwierzątka: 2 Szczurki


Tak ,moim zdaniem masz racje, spożywając dużo pokarmu dużo energii idzie na jej strawienie. Dobrym przykładem wydaje mi się przykład jedzenia na noc -gdy zjemy na noc a np. do tego coś tłustego to organizm zamiast spowolnić wszystkie funkcje życiowe musi pracować i trawiąc zawartość żołądka co skutkuje mało wartościowym snem ,gdy sytuacja się często powtarza chodzimy wiecznie zmęczeni ,to samo tyczy się zwierząt przy nadmiernym jedzeniu.Czytałam dużo tez na temat braku apetytu w czasie choroby ,zwierze lub człowiek ogranicza instynktownie dostarczania pożywienia bo zajmuje się walka z chorobą a gdy choroba zaczyna przegrywać apetyt wraca i mówi się przecież za jak komuś apetyt wraca to znaczy ze będzie zdrowy lecz w tym przypadku to kwestia rodzaju choroby.
Jeśli natomiast chodzi o psa ,to mój pies gdy miał 3 lata wykryto u niego raka jadra i trafiłam na dość specyficznego weterynarza który kazał mi robić jedno-dniowe głodówki co tydzień tłumacząc że rak nie będzie rozwijać się w szybkim tempie i choć wtedy nie rozumiałam dlaczego to posłuchałam go. Pies dożył 14lat i do ostatnich dni cieszył się niesamowita kondycją i zachowaniem jak u młodego psa. Jedynie ostatni tydzień jego życia był męczarnia ale zawdzięczam :/ :( to jednej osobie która podrzuciła mu kości z kurczaka (co niestety nie każdy wie że kurczaka kości podczas gryzienia zamieniają sie w ostre jak igła drzazgi i moga powaznie uszkodzić przewód pokarmowy zwierzecia) które niestety mu bardzo zaszkodziły i musiałam go uśpić.

Wracając do szczurków :wink:

Szczurek jednak ma inna przemianę materii i nic nie wolno robić na własną rękę. Ja jestem za metodą często a mało. Tłuszcze i węglowodany w niewielkich ilościach i białkiem zwierzęcym tez należy uważać.

Nadal pogłębiam swoją wiedze i szukam informacji-głownie opieram się na dowodach naukowych i swoim rozumem.
Na sobie tez juz nie jedno eksperymentowałam :) wyciągnęłam z tego odpowiednie wnioski choć trudno jest wprowadzić w życie codzienne to czy owo gdy nawyki żywieniowe są tak mocno zakodowane .
_________________
Mój Temacik :) ---> Szczurki Blog
 
 
     
mataforgana
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sty 18, 2009 08:44   

coś w tym jest, obiło mi się kiedyś o uszy trochę na temat tych eksperymentów.

poza tym nasz wet zawsze podkreśla, że smukłe szczury często mają mniej problemów ze zdrowiem i żyją dłużej. ilekroć wspominam przy nim, że marzą mi się grubsze ogoniaste, beszta mnie, że on potem leczy takie grubaski co pięć minut na choroby krążenia, serca, nowotwory itd.

jasne, że szczupłe szczury też miewają problemy - choćby moja Nezumi, notorycznie zasmarkana - ale wiadomo, że na stan zdrowia wpływ ma wiele czynników - w tym konkretnym przypadku np. trudne dzieciństwo i prawdopodobnie predyspozycje genetyczne.

moje dwa szczury dożyły prawie 3 lat - Nitusia całe życie była szczuplutka, Senio, choć samiec - nigdy nie był tłusty, a na stare lata wręcz chudy.

z kolei najgrubsza w stadzie Nan - odeszła w wieku niespełna 1,5 roku z powodu chorego serca.
 
     
Ren
[Usunięty]

Wysłany: Nie Sty 18, 2009 08:44   

Kamila napisał/a:
żył około 4,5 roku a odszedł śmiercią naturalną [...] podawałam głównie owoce, warzywa ,ziarna -rzadziej jajko czy produkty mleczne a już sporadycznie mięso.

Z tego co wie, większość ludzi na tym forum właśnie tak karmi swoje pupile - produktów mlecznych czy mięsa nie podaje się zbyt wiele m.in ze względu na możliwość przebiałczenia. Co do pryskanych owoców i warzyw, wszyscy starają się kupować jak najlepsze, przecież sami je też jemy. A nasze ogony jakoś 4,5 roku nie dożywają...


Ze swojej strony powiem, że dość sceptycznie podchodzę do takich badań, nie do końca jestem w stanie to wyjaśnić, ale jakoś niezbyt mnie przekonują.
 
     
Kamila 
Czasem za dużo na głowie



Dołączyła: 25 Gru 2008
Posty: 228
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Sty 18, 2009 10:28   
   Zwierzątka: 2 Szczurki


Ren napisał/a:
A nasze ogony jakoś 4,5 roku nie dożywają...
.Właśnie mnie to zdziwiło w momencie gdy moje 2 samiczki nie dożyły pełnych dwóch lat, wiec możliwe ze to jest kwestia tego że tak jak wspomniałam w pierwszym poście ,ze szczurkiem dużo chodziłam na działkę- gdy tylko była ładna pogoda i jedzenie z własnej uprawy na której nie było ani grama sztucznego nawozu, nawet mięsko jak dostały to z własnej kury, jedynie ziarno ze sklepu
_________________
Mój Temacik :) ---> Szczurki Blog
 
 
     
pituophis 
( . )( . )


Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 1431
Wysłany: Nie Sty 18, 2009 11:53   
   Zwierzątka: węże, koty, jeż, rogatki, eublefary i sporo gryzoni


Ja tylko chciałbym sprostować, że szczurom w większości doświadczeń podawano pokarm granulowany o obniżonej wartości kalorycznej w porównaniu ze standardowym, a nie mniejszą ilość pokarmu normalnego.

Tak, to dosyć znane eksperymenty, przeprowadzane na myszach, szczurach, psach i makakach. Wiadomo jednak, że dieta jest tylko jedną ze zmiennych - różne szczepy myszy zazwyczaj żyły dłużej na diecie niskokalorycznej, ale czas, o który udało się im wydłużyć życie dietą byłzależnie od szczepu różny, i niekoniecznie bardzo spektakularnie długi. W warunkach domowych, przy kilku szczurach o zupełnie różnym pochodzeniu, w ogóle nie bardzo jest jak spekulować.
Wydaje się też, że im dłużej żyjące zwierzę, tym proporcjonalnie krótsza jest możliwość wydłużenia jego życia dietą - beagle żyły o 2 lata dłużej, myszy nawet o 1/3 życia dłuzej.

Światło nie ma dla szczurów dużego znaczenia, preferują mniejsze natężenia, bez różnicy czy naturalne czy sztuczne. Generalnie to nocne zwierzęta, a jasne światło i brak możliwości schowania przed nim jest dla nich bardzo stresującym bodźcem.
_________________
Love is a flaw, love never completely under will :]
 
 
     
Kamila 
Czasem za dużo na głowie



Dołączyła: 25 Gru 2008
Posty: 228
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Sty 18, 2009 15:34   
   Zwierzątka: 2 Szczurki


pituophis napisał/a:
Ja tylko chciałbym sprostować, że szczurom w większości doświadczeń podawano pokarm granulowany o obniżonej wartości kalorycznej w porównaniu ze standardowym, a nie mniejszą ilość pokarmu normalnego.
Skąd masz takie wiadomości ? jeśli masz jakieś źródła tych informacji to proszę podaj z chęcią poczytam , nie neguje twojej wypowiedzi ponieważ testów nad zwierzętami było tak dużo że trudno wszystkie wymienić, jest to temat który mnie interesuje od dawien dawna i każdy materiał jest dla mnie interesujący :) .
Ja a natomiast wiem że szczury dostawały mniejsze porcje żywieniowe ale skoncentrowane i bogate .Chodzi o fakt trawienia i energii jaką mają zużyć przy trawieniu. Jednym słowem śmietnik w żołądku nie powinien mieć miejsca .Granulat jest chemią. Szczury powinny być karmione naturalnymi składnikami ale bogatymi.
:wink:
_________________
Mój Temacik :) ---> Szczurki Blog
 
 
     
pituophis 
( . )( . )


Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 1431
Wysłany: Nie Sty 18, 2009 16:19   
   Zwierzątka: węże, koty, jeż, rogatki, eublefary i sporo gryzoni


Wszystko zależy od tego, co wchodzi w skład granulatu. Nie wiem skąd pomysł, że "jest chemią", albo że jest mało urozmaicony. Bywają bardzo bogate w składniki granulaty. Ja, szczerze mówiąc, uważam, że np. myszy nie da się karmić inaczej, jak głownie granulatami. Inaczej dłubią, część zwierząt wybiera smakołyki, inne są niedożywione. Gryzonie jedzą niemal non-stop, nie da ich się nakarmić jednym czy kilkoma posiłkami dziennie, jak np. psy.

W tego typu doświadczeniach z zasady stosuje się jednorodne granulaty. Inaczej nie miałoby to sensu, bo zwierzęta wybierałyby co chcą, i każde mogłoby jeść zupełnie co innego. Nie dałoby się sprawdzić, dlaczego faktycznie jedna grupa żyje dłużej od innych, bo w praktyce nie byłoby 2 czy kilku wyraźnie rozgraniczonych grup jedzących to samo, tylko x grupek jedzących mniej więcej to samo, lub mniej więcej co innego.

Artykułów na ten temat nie mam zbyt dużo. Mam coś w PDF-ie w Polsce, i archiwalne numery "Świata Nauki" , też w Polsce.
_________________
Love is a flaw, love never completely under will :]
 
 
     
Kamila 
Czasem za dużo na głowie



Dołączyła: 25 Gru 2008
Posty: 228
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Sty 18, 2009 16:54   
   Zwierzątka: 2 Szczurki


pituophis napisał/a:
albo że jest mało urozmaicony
nie uważam że mało urozmaicony. Mam natomiast pytanie czy wiesz jak powstaje granulat? i jakim procesom poddawane są surowce by go uzyskać ? I czy wiesz ile trzeba dodać syntetycznych witamin które nigdy nie są przyswajalne tak jak te które występują w naturze.
Wiesz nie chodzi mi o fakt w tym momencie kto ma racje ,sporów na świecie w tym temacie jest na pęczki - od 20 lat zgłębiam wiedze w temacie żywienia i produktów jak i metabolizm organizmu i wchłanianie przez niego substancji odżywczych.
Kładę nacisk na produkty naturalne kontra te po obróbce ,śledzę naukowe dowody -postęp cywilizacji zmierza w większości do globalnego samobójstwa.
Niestety coraz więcej zachorowań na nowotwory i inne cywilizacyjne choroby tylko dlaczego? Dotykają one nie tylko ludzi ale i naszych pupili domowych .
Każdy weterynarz będzie przestrzegał przed spożywaniem przez naszego pupila tanich pokarmów wyprodukowanych dla nich. Ja osobiście ograniczam sobie jak i moim zwierzaczkom wszystkiego co było poddane wysokiej obróbce aczkolwiek nie rezygnuje ze wszystkiego tylko z umiarem.
Jak na razie przemawia do mnie czysta natura :wink: której niestety zaczyna brakować

pituophis napisał/a:
Gryzonie jedzą niemal non-stop, nie da ich się nakarmić jednym czy kilkoma posiłkami dziennie, jak np. psy.
tu sie zgadzam w 100% :wink:
_________________
Mój Temacik :) ---> Szczurki Blog
 
 
     
pituophis 
( . )( . )


Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 1431
Wysłany: Nie Sty 18, 2009 21:10   
   Zwierzątka: węże, koty, jeż, rogatki, eublefary i sporo gryzoni


Na pewno granulaty wytwarzane dla zwierząt doświadczalnych nie mogą być ani deficytowe (chyba, że takie jest założenie) ani szkodliwe dla nich.

Mniej więcej wiem jak powstają granulaty, nie upieram się zresztą, że każdy MUSI je stosować. Niemniej jednak nie traktuję ich ani jako idealnej karmy, ani zła wcielonego. Uważam, że dla ciągłożerców, zwierząt dłubiących w karmie, wybrednych, potrafiących zrobić sobie krzywdę jedzeniem tylko pewnych rzeczy, jak właśnie gryzonie, niektóre ptaki pasze granulowane mogą być bardzo wskazane.

Można chyba przenieść się do tematu granulatów :)
_________________
Love is a flaw, love never completely under will :]
 
 
     
Nisia 
ofiara losu


Dołączyła: 28 Mar 2006
Posty: 3881
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 19, 2009 10:05   
   Zwierzątka: ogony


Ren napisał/a:
A nasze ogony jakoś 4,5 roku nie dożywają...

Moim zdaniem to przede wszystkim geny.
Mój Alifek jadł tak jak inne moje ogony: suche jedzenie, płatki, gerberki, warzywa i owoce, czasem kolba lub drops. I dożył 3 lat i 2 miesięcy, a chudziutki bynajmniej nie był. Jego mama żyła 3 lata, tata prawdopodobnie 3,5 roku.
Umarł na serce, tak samo jak jego tata. Starość dała o sobie znać w późnym, jak na szczura wieku (powyżej 2,5 roku), tak jak u jego rodziców.

Z kolei np. Beba. Całe życie szczuplutka, mało jedząca. Umarła mając 2 lata, na nowotwór. Ponoć żyła najdłużej, ze swej rodzinki.

Henia miała, być może, nowotwór, co by nie było o tyle dziwne, że każda samiczka w jej rodzinie na nowotwór umarła.

Tak więc nie wydaje mi się, że długość życia aż tak zależy od diety. Oczywiście, dieta może skrócić lub wydłużyć życie szczura, ale o kilka miesięcy. Poza tym - przede wszystkim geny.
_________________
Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka :(
 
 
     
Oli 



Dołączyła: 14 Sty 2007
Posty: 13184
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sty 20, 2009 01:57   

Kamila napisał/a:
które są faszerowane antybiotykami, sterydami, paszami które nic nie mają w sobie naturalnego
Skąd masz takie informacje? Mięso, które spożywasz (spożywają także nasze szczury/psy/koty) nie jest jak to ujęłaś nafaszerowane antybiotykami, bo jest to przestępstwo. Akurat w mięsie może być tylko minimalna pozostałość antybiotyków i to nie wszystkich. To jest badane i przestrzegane (przynajmniej przez większość, a Ci którzy nie przestrzegają prędzej czy później wpadają i płacą słone kary). Sterydy są w Polsce nieużywane, bo za drogie. Co do pasz, to widziałaś kiedykolwiek jak wygląda obora czy chlewnia? Widziałaś jak się i czym te zwierzęta karmi? Skoro pasza nie jest pochodzenia naturalnego, to skąd pochodzi, z kosmosu?


Co do granulatów, to w 100% zgadzam się z pitu. Granulatu laboratoryjne są specjalnie produkowane na potrzeby laboratoriów i nie są dostępne w sklepach zoologicznych. Jednak te w sklepach też nie są pomiotem szatana. Wbrew pozorom dostarczają więcej składników odżywczych niż mieszanki, z których nasi pupile sobie wybierają co chcą, a części nie zjadają. No i granulat ze względu na swoją formę jest łatwostrawny w stosunku do mieszanek. Mam trzy stada, w dwóch stosuję granulat, w jednym mieszanki. Codziennie z miski stada karmionego mieszanką wyrzucam do kosza produkty, których moje szczury nie chcą jeść. Granulat znika w całości i to szybciej niż dostępne dla tych szczurów także mieszanki suszonych ziół, owoców i warzyw HP.

Nisia też ma rację, na życie wpływ mają przede wszystkim geny i także one decydują jak organizm reaguje na daną dietę, jak przyswaja pokarmy i jak wykorzystuje energię.
_________________
Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka
 
 
     
Dory 



Dołączyła: 20 Lis 2006
Posty: 849
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Sty 20, 2009 13:40   

Oli napisał/a:
Skoro pasza nie jest pochodzenia naturalnego, to skąd pochodzi, z kosmosu?

Oli, kocham Cię :rotfl:
_________________
Jej Tłustość
 
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Wto Sty 20, 2009 13:56   

Nisia napisał/a:
Tak więc nie wydaje mi się, że długość życia aż tak zależy od diety. Oczywiście, dieta może skrócić lub wydłużyć życie szczura, ale o kilka miesięcy.
ja bym dodała jedna ważną rzecz: żadna z nas/was nie jest w stanie w precyzyjny i rzetelny sposób zbadać/ocenić w jakim stopniu i o ile życie dane szczura zostało przedłużone z powodu stosowanej diety. Dlatego osobiście uważam, że dywagacje tego typu sa bardziej niż mgliste.
Najpewniej sa jakies badania nt, ale nie trafiłam na te dotyczące szczurów.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.22 sekundy. Zapytań do SQL: 13