Alloszczur

mamaaja · Dołączyła: 26 Mar 2007 Posty: 7

moj miesieczny szczurek (chyba, bo tak go ocenil dzisiaj weterynarz) ma krostki na uszkach i ogonie - zdaniem fachowca jest to najprawdopodobniej wynik nieciekawych delikatnie mowiac warunkow bytowych jakie mial do tej pory (w sensie, ze w sklepie i u "hodowcy"). Przepisal Lorinden N i kazal smarowac ogon i uszy i tu zaczely sie schody bo Lukrecja/Lukrecjusz z wielkim upodobaniem wszystko zlizal. I co ja mam zrobic, bo chyba w leczeniu nie chodzi o to zeby lorinden zostal zjedzony tylko zeby zostal wchloniety przez skore. Poza tym pomimo zapewnien weterynarza ze ten lek nie jest szkodliwy dla zjadacza troszke mnie to jednak martwi. Polecam sie znawcom tematu jako totalny nowicjusz w szczurzym swiecie

AngelsDream · Wysłany: Sob Mar 31, 2007 14:55 **Zwierzątka:** Dwa psy i Wyjątki

mamaaja, może warto to przeczytać?

http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1313

Asaurus · Arg! Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 1315 Skąd: Warszawa

Nie wiem za bardzo co to za lek ale zazwyczaj takie maści wchłaniają się dosyć szybko więc najlepiej po posmarowaniu potrzymaj przez kilkanaście minut szczura na kolanach i pilnuj, żeby nie zlizywał. Szczury są bardzo czystymi zwierzakami dlatego wszelkie maści i lekarstwa uważają za brud i próbują się od razu umyć.

mamaaja · Dołączyła: 26 Mar 2007 Posty: 7

przeczytalam i jest jeszcze gorzej :cry:

, pisza ze szkodzi na blony sluzowe zwlaszcza oczu ( przeciez szczur ma oczy zaraz obok uszu!!! jejku ) a nie pisza czy mozna jesc.

Juni · Wysłany: Sob Mar 31, 2007 15:09

mamaaja, szkodzi jak się do oczu dostanie, gdyby iść tropem Twojego myślenia to nie używalibyśmy mydła bo błony śluzowe wysusza

AngelsDream · Wysłany: Sob Mar 31, 2007 15:10 **Zwierzątka:** Dwa psy i Wyjątki

mamaaja, chodzi tylko o to, żebyś mu tego do oczu nie wsadziła - spokojnie, nie ma po co panikować. Lekarz wie co i jakiemu pancjetowi przepisał, więc można być dobrej myśli tak sądzę.

Asaurus · Arg! Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 1315 Skąd: Warszawa

Trzeba przede wszystkim obserwować malucha czy mu się poprawia czy pogarsza i zareagować w razie czego. Tak na prawdę to co piszą na opakowaniu o danym leku jest często na wyrost a do tego na szczury ludzkie leki potrafią całkiem inaczej działać.