Alloszczur

[mihoshi1989]

smeg- już ma właśnie się łączą. Jesteśmy na etapie klatki. Na razie bez pisków, trochę boksu było. Ja umieram na zawał. Więc chyba spoko będzie

[sisi Szczurek]

Ja jak brałem to tylko z zoologicznego ale na zamówienie tak poza tym moja sisi to rekordzista bo ma 2 lata i nadal lata po mnie

[ney]

sisi Szczurek, chyba nie ma się czym chwalić, jeśli chodzi o zoolog
Poza tym 2 lata to dla szczura żaden rekord - rekord to by był jakby w dobrym zdrowiu dotrwała 3 lat…

[Lok3rs]

Witam,
wyrwałem dziś ze sklepu terrarystycznego 2 malutkie samce, który miały iść na pokarm dla węży. Nie miałem jeszcze tak małych szczurów stąd moje pytanie- ile one mogą mieć? Właściciel sklepu twierdzi że ma je ok. 2 tyg ,a jak je przywieźli miały 3, ale nie jest wiarygodnym źródłem. Szczury ważą kolejno 45g i 43g.
Jak się zaopiekować takimi maleństwami?
Mam już 7mio ogonowe stado- 4 8miesięczne,2 4miesięczne i jednego ok. 6-7 tygodniowego (potem go zważę i edytuję post, śpi w "sputniku" i nie chcę go teraz stresować.
Narazie nie myślę nawet o dołączeniu maluszków do stada, boję się, że mogłaby stać im się jakaś krzywda. Ogólnie rzecz biorąc nasze(moje i dziewczyny) stado liczyło 4 ogony, następnie zdecydowaliśmy się na adopcje 2óch, bo jakaś dziewczynka podobno miała uczulenie. Najmłodszy trafił do nas kilka dni temu przypadkiem- ze sklepu zoologicznego... Moje pierwsze z "drugimi" dwoma siedzą razem ok. 5 dni, jakieś piski były, ale bez rozlewu krwi, teraz jest spokój.
"Większe maleństwo" siedzi ze stadem od wczoraj, największa ciamajda i przytulas miewa do niego jakiś "problem", ale mały szybko i zwinnie nie dość, że nie daje sobie nic zrobić to jeszcze szczurasa zaczepia.. Reszta przyjęła go "obojętnie", nie przeszkadza im maluch chodzącym im po głowach, największy ze stada- Rufus zaczął mu nawet wydaje mi się trochę "tatuśkować".
Ile odczekać z próbą rozpoczęcia procesu łączenia? Czy wcześniej "poznać" najmniejsze ogonki z jednym troszkę większym kolegą?
Zdjęcia jeśli potrzeba wrzucę później

[smeg]

Wyrwałeś, czyli kupiłeś? Zapłaciłeś sklepowi za dalsze męczenie zwierząt, za Twoją kasę kupi 10 kolejnych. Poczytaj tutaj, dlaczego nie popieramy kupowania szczurów w zoologach: http://forum.szczury.biz/...p=670037#670037 , http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=3346

Mogą mieć 4-5 tygodni przy tej wadze, jeśli nie były dobrze odżywiane. Dokarmiaj je wysokobiałkową karmą do ukończenia ok. 7-8 tygodni. Obserwuj, czy są zdrowe i nie mają pasożytów, przyda im się kwarantanna, skoro są z niepewnego źródła. 8-tygodniowe szczurki są już dużo silniejsze i trudniej zrobić im krzywdę, niż 5-tygodniowym, więc to dobry moment na łączenie. Kolejność zależy od stada - możesz łączyć wszystkie na raz, możesz najpierw z jednym. Jeśli Twoje szczury nie są zbyt dominujące i agresywne, spróbowałabym łączyć całe stado na neutralnym terenie (np. w kartonie).

[quagmire]

Lok3rs, trudno powiedzieć po samym opisie. Tak mało to ważą zazwyczaj 3 tygodniowe dzieciaki. Ale odbierałam kiedyś 5 czy 6-tygodniowego malucha (też oddany ze sklepu), który ważył około 50 gramów. Więc tak naprawdę wszystko zależy od warunków, w jakich były trzymane (a wiadomo, że hurtownia i sklep, to niekoniecznie najlepsze miejsca). W każdym razie zostałabym przy tych szacowanych 5 tygodniach, choć waga mogłaby wskazywać, że są młodsze.

Chyba lepiej je odkarmić, zrobić im kwarantannę, bo to, że są takie małe może też wynikać z choroby i próbować łączyć.
Maluchy są zazwyczaj dużo lepiej akceptowane przez stado, więc szczególnie długo nie czekaj. Ważne, żebyś Ty czuł się z tym komfortowo, a nie bał się, że dzieciaki zostaną zgniecione.

[Lok3rs]

Wiem, że nie powinno się tego robić, ale serce nie sługa- gdy zobaczyłem to pudełko, w którym trzymał te wszystkie szczurki i terraria z ogromnymi wężami na około.... Wziąłbym ich pewnie więcej, ale wśród tych maluszków miał tylko 2 samce, swoją drogą nie zważał na to, że siedzą razem z 20 samicami...

Udało mi się zważyć Dżonego, jest "troszkę" większy, waży 145g.

Pozostałej szóstki narazie nie zważę, padły mi baterie w wadze "właściwej", maluszki zważyłem "kieszonkową" do 200g.


Dżony dla porównania ze starszymi kolegami podczas "pierwszego spotkania"(jak widać emocje sięgają zenitu)

Na ramieniu u mojej dziewczyny


Bandżi

Denis

Maluchom ciężko zrobić ostre zdjęcie. Dodam, że oba naraz mieszczą się w jednej dłoni.


Edit:
Gdy "wymiziałem" trochę maluchy odkryłem, że mają coś w rodzaju "pryszczy" na ogonkach. Nie ma tam żadnych strupków ani krwi, nie zauważyłem też żeby się jakoś nadmiernie drapały. Uszka też są czyste. Co to może być?

Nie chcę pisać kolejnych postów, więc jeszcze jedno pytanko: na ogonku i na jednej łapce i jednego z moich dużych "miziaków" znalazłem kilka maleńkich ranek. Podejrzewam o to Dżonego, bo wydaje mi się, że nieszczególnie się polubili. Czasem z klatki dochodzą ciche piski, ale nie było żadnych dzikich walk. Zwykłe przeganianie się i dominowanie, raczej starszy był agresorem. Za dnia jest zupełny spokój, nie zauważyłem "krwawych bitek", żaden inny szczur też nie jest ranny. Co powinienem zrobić?

[smeg]

Pryszcze na ogonkach to świerzb - pasożyt. Czasem występuje też na uszach, czasem tylko na ogonie, bokach pyszczka, na karku. Nie zawsze szczury się intensywnie drapią lub mają strupki, być może to dopiero początkowa faza. Weterynarz może pobrać zeskrobinę i zbadać ją pod mikroskopem. Trzeba przeleczyć maluchy i wszystkie szczury, które miały z nimi kontakt (nawet jeśli objawów brak), najlepiej iwermektyną (3 tanie dawki) lub Strongholdem (jedna droższa). Po leczeniu trzeba zdezynfekować klatkę i dopiero wtedy łączyć ze stadem, czyli ok. 3 tygodni będziesz musiał poczekać.

[Lok3rs]

Bezpośredniego kontaktu nie było z żadnymi szczurami Raz nie dopilnowałem jednego i widziałem, że przebiegł po klatce z małymi, ale wyglądało na to że ich nie zauważył (spały w kryjówce, nawet nie wąchał).

Gdzie to mogę dostać i ewentualnie za jakimi składnikami patrzeć/pytać? Mieszkam w Holandii i tutejsze produkty myślę, że mogą się troszkę różnić..

Czekam na odpowiedź od znajomej, która ma króliki z kontaktem do jej weta, podobno specjalizuje się w gryzoniach. Tak poza tym nie mamy tutaj żadnych znajomych, którzy mieliby szczury, czy w ogóle gryzonie.

[Nicponiowie]

Kochani prosze o przeniesienie postu bo to na_pewno nie ten dzial a ja sie nie moge odnaleźc. Jak wiecie mam dwa ogony. Oba sa z lutego. Jeden to kapturek drugi husky dumbo i moje pytanie jest nastepujace. Jedsn jest wiekszy od drugiego i to dosc sporo... czy to mozliwe czy moze jednak jeden jest starszy? Fakt jeden ma wiekszy apetyt od drugiego wcina wszystko jak leci nie patrzy a drugi to dziubie ale z umiarem. I nie wiem czy wet od ktorego pzygarnelam ogony zle okreslil ich wiek? Dumbo (Homer) ma jeszcze taki dzieciecy ryjek a Kaptur (Bart) ma ju taki bardziej szczurzy ryjek... jakies rady? Podoqiedzi? Jutro ich zważe i wam napisze za osp dzieki wielkie pozdrawiam


Nicponiowie, zwracaj większą uwagę na pisownię.

[limomanka]

[Senthe]

Czy da się jakoś określić wiek szczura po 12 miesiącu? Merlin przyjechał do mnie 8 miesięcy temu i był wtedy "prawie dorosły", ważył chyba 500g (nie jestem pewna, czy dobrze pamiętam, ważył go weterynarz), a teraz jest już w ogóle ogromny - 650g. Wydaje mi się, że był wtedy większy od obecnego Solkana (425g, 4 miesiące), co by się zgadzało z zapamiętaną wagą. Więc ogólnie ma jakoś trochę powyżej 12 miesięcy, ale ciekawi mnie, ile dokładnie. Da się to w ogóle jakoś stwierdzić?

[Pyl]

Senthe, nie da się. Można oceniać budowę, jakość futra, wagę, ale to wszystko jest częściowo zależne od warunków bytowych - jeśli te się zmieniły to i szczur ma prawo się zmienić (urosnąć, przytyć, zmienić sierść...). Można mówić o pewnych ograniczeniach np. że dwumiesięczny ogon nie będzie ważył 500g a roczny ogon nie będzie miał zaniku mięśni, ale to raczej abstrakcyjne ograniczenia i niewiele wniosą przy ocenie ogonów w średnim wieku.
Jedna moja samiczka, którą dostałam jako 2-3 miesięczną młódkę przez cały życie wyglądała dokładnie tak samo - gdybym miała drugi raz ją oceniać pod koniec życia oceniłabym na dzieciaka

[jokada]

Myśle że mniej więcej po dojrzewaniu 5-8 miesiąc juz sie nie da.
U młodych jeszcze widać różnice w sierści, w kondycji skóry
potem, to juz wróżenie z fusów....

[FaerielDeVille]

Off-Topic:

jokada napisał/a: potem, to juz wróżenie z fusów.... A czasami nawet wróżenie z fuzzów