Alloszczur

[nezu]

Plora, transporter dziś doszedł do mnie. Powiedz tylko kiedy będzie ci pasowało wysłanie Pandy w podróż do Warszawy i się jakoś uwinę (byle nie jutro, jutro będę w Tczewie...). W ogóle.. Panda mnie wpędza w jakieś kompleksy.. Czego bym nie robiła i tak jest najmniejsza i najchudsza w miocie. Typ łasicy bez krztyny tłuszczu... Już tracę pomysły co robić, żeby tego nadaktywnego zwierza trochę utuczyć.


I poskarżę się na te paskudy, Pequenowe zapędy do gryzienia przejawiają też inne babki z tego miotu, a wiecie kto w tej chwili najbardziej znęca się nad Strzygą??
Właśnie Panda.
Strzyga co i rusz leży na łopatkach i płacze o pomoc. A ta zołza ją podgryza, boksuje i po niej skacze, coby pokazać że taka jest silna i nieugięta. Nie wiem, nadrabia gabaryty zaciętością?
Poza tym w życiu nie miałam tak skocznego szczura, skok wzwyż na wysokość jakiś 40 centymetrów i z miejsca nie stanowi dla tej myszy najmniejszego problemu...

Fibi za to ma durny zwyczaj wyrzucania jedzenia poza obręb klatki. Bierze kawałek żarcia, suchego czy mokrego i przepycha przez pręty tworząc poza klatką wielką kupę niedojedzonych resztek. Idzie się pochlastać.

A co do Pralinki i Penelopki.. Jutro jadą do Poznania...
Normalnie wielkie bu..
Nienawidzę żegnać się z wnukami...

[plora]

ooo strasznie długo szedł, jednak nie opłaca się brać priorytetu skoro idzie nawet dłużej, kochana poczta polska
mi praktycznie codziennie pasuje z wyjątkiem soboty i niedzieli, bo na uczelni jestem, ale wtedy małą mógłby odebrać mój zaszczurzony TZ lub siostra


co do Pandy to widzę, że druga Fearie- mały łobuziak(choć pewnie trochę się uspokoi jak F.) z tego co mówisz wynika, że ma identyczny charakter i gabaryty Fearie do tej pory jest szczupła i wygląda jak by była wciąż "szczeniorkiem"...właśnie teraz zmieniła dietę i staram się ją utuczyć razem z wetem, więc Pandą też się zajmę takie małe szczurki też mają coś w sobie

[Oli]

[nezu]

No też nie znoszę pp.. już wiele razy zalazła mi za skórę niestety.

Ech... Pojechały dziewczynki...
Panda i Fibi są przygaszone... mi smutno... w klatce jakoś pusto... bu..

[ Dodano: Sro Maj 14, 2008 21:09 ]
Domki to czasem nie mają litości...

Pancia Penelopki, nieforumowa, zadzwoniła jak tylko odebrała małą, a po wiadomościach od Ren ni widu, ni słychu...
U jej chopa się włącza tylko poczta głosowa a ona ma ciągle zajęte. No nie wiem, Jeszcze ze 2 godziny i zacznę się martwić...

<edit>

No dobra, "alarm" odwołany. Telefon był, babcia uspokojona..

[Ren]

nezu, jak już mówiłam, wybacz Usilnie proszę o brak zbiorowego linczu Ciężka sprawa rodzinna (oczywiście nie cierpiąca zwłoki - jak to zwykle w takich przypadkach) wymagająca obgadania przez telefon... Wiem, że jestem brzy i nie dobra, kajam się o wybaczenie

nezu, jak już mówiłam, wybacz Usilnie proszę o brak zbiorowego linczu Ciężka sprawa rodzinna (oczywiście nie cierpiąca zwłoki - jak to zwykle w takich przypadkach) wymagająca obgadania przez telefon... Wiem, że jestem brzy i nie dobra, kajam się o wybaczenie

[Pacyfka]

Specjalnie dla babci Nezu miziankowe zdjęcia

z pozdrowieniami i dla rodzeństwa, i rodziców

[nezu]

No, u mnie też taki był.

A ty Ren się nie kajaj bo nie musisz, ja się martwiłam a nie denerwowałam..

[Pacyfka]

nezu, sama słodycz

[plora]

a kiedy moja Panda wyruszy w podróż ?

[nezu]

Dziś po 16stej zawita w Warszawie..

Jż tylko Fibi ze mną jest, żeby nie czuła się samotnie, Strzyga dalej z nią mieszka...
Ech.. tak pusto, coraz bardziej.

Szczęśliwej podróży Pandeczko..

[ Dodano: Pią Maj 16, 2008 15:49 ]
I bu.. Nic z tego...

Za Gdynią był jakiś wypadek... opóźnienia są już ponadtrzygodzinne. Nie było sensu ślęczeć na dworcu do kolacji i czekać na nie wiadomo co... Panda pojedzie do domku dopiero jutro...
Ech...nienawidzę PKP

[plora]

no i Panda jest u mnie dziewczyny strasznie się cieszyły jak tylko doszło do zapoznawania mała jest strasznie odważna

[ Dodano: Sro Cze 04, 2008 12:28 ]
nezu, przepraszam że tak długo, ale mam teraz sesję i strasznie zalatana jestem...nie wiem czy się wyrobię wszystko pozaliczać jak tylko znajdę więcej wolnej chwili to lecę na pocztę i wysyłam Ci kopie umowy itd.

[nezu]

Proszę ratatę o jak najszybsze odesłanie Pacyfce metryki i umowy Portosa.
Porto i reszta miotu P ma już ponad 3 miesiące i ratata miała dość czasu na wysłanie tej metryki i umowy pacyfce, mogła też oddać metrykę i umowę Portosika kiedy pacyfka małego odbierała, ale zapomniała. Chciałabym też zobaczyć umowę kupna Pyzy.

Umowa Pandy również jeszcze nie dotarła. Tak szczerze mówiąc to jedyne umowy które w tej chwili mam to umowa Pequeny, Fibi i Penelopy, Nie dotarła do mnie ani umowa Pralinki (wiem akurat dlaczego i nie mam żalu do ren) ani Padme, ani Portosa(z wiadomych przyczyn), ani Pandy, ani Pyzy.

<edit>
Ja naprawdę nie wymagam wiele i jestem dość cierpliwą osobą, chciałabym po prostu zobaczyć w domu te umowy podpisane i z doczepionym do nich kserem dowodu osobistego...
W miarę docierania do mnie tych papierów będę ten temat aktualizować. Mam nadzieję, że dotrą wszystkie.

[Pacyfka]

Portosik postanowił pochwalić się jaki wielki chłop z niego wyrósł Wiem, wiem, troszkę sadełko mu zwisa, ale wreszcie dostaliśmy swoje jedzonko i będziemy pracować nad linią Misio z niego straszny, przytulanka i zawadiaka Przy tym wielka ciapula, z której jest kupa śmiechu W hierarchii stada jest miej więcej myślę, że z Ibim po Aspimi. Wielki facet pozdrawia siostrzyczki i rodziców i ciekaw jest co tam u nich słychać i co za piękne panny z nich wyrosły


Na więcej zdjęć zapraszamy http://forum.szczury.biz/...p=192680#192680

[ Dodano: Pon Wrz 29, 2008 10:31 ]
Wszystkiego najlepszego dla półroczniaków

[Ren]

Dziś Piękne kluski kończą roczek
Pralinka jest śliczną, zdrową, wesołą samiczką, największą w moim stadzie (waży ponad 400 gram). A jak tam rodzeństwo?

Dziś Piękne kluski kończą roczek
Pralinka jest śliczną, zdrową, wesołą samiczką, największą w moim stadzie (waży ponad 400 gram). A jak tam rodzeństwo?

[nezu]

Wszystkiego najlepszego myszeńki.