|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Przesunięty przez: Devona Pon Gru 16, 2013 22:37 |
Dawna ekipa Oazy - lekarze i opinie |
Autor |
Wiadomość |
babyduck
Duckling
Dołączyła: 25 Sie 2007 Posty: 7218 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Mar 24, 2009 22:36
|
|
|
Czyli, że teraz sama wizyta z jednym szczurem to 35 zł, a ze stadem 50? |
_________________ W : Fretka, Borsuk, Shiba, Kreta, Corleone RL, Happy Hour AR, Pavan AR, Ex Aequo SR, Roux, Bonus, Muminek EM, Willy Wonka SR, Amor Vincit SR, Tea |
|
|
|
|
Ewa
Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 194
|
Wysłany: Wto Mar 24, 2009 23:05
|
|
|
Stado liczą powyżej dwóch "sztuk" i jest to 55 zł za wizytę. . Może nowy cennik jest na stronie Oazy.
Ja zapłaciłam w niedzielę 70 zł za wizytę plus dodatki. Trochę mnię ścieło, gdyż wczesniej za podobne płaciłam góra 40 zł. |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Kwi 12, 2009 18:06
Zwierzątka: ogony |
|
|
Ewa napisał/a: | Trochę mnię ścieło, gdyż wczesniej za podobne płaciłam góra 40 zł. |
W nowym cenniku jest zaznaczone, że wizyty w niedzielę są dwa razy droższe. rada - nie chodzić w niedzielę, jesli nie ma ultrapilnej potrzeby.
Przy cenie za wizytę stada jest podkreślone, że dotyczy to ponad dwóch chorych zwierzaków. Czyli dwa powinny być zbadane za cenę niższą. Oraz, jak dla mnie, wynika z tego, że jeśli są np. 3 ogony, ale dwa tylko do omacania i osluchania ogólnego, to powinno być liczone jak za wizytę jednego gryzonia.
A poza ty, wszyscy wiedzą, że Oaza jest droższa, więc i kastracja jest droższa niż gdzie indziej |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
Ewa
Dołączyła: 02 Cze 2007 Posty: 194
|
Wysłany: Nie Kwi 12, 2009 18:48
|
|
|
Nisia - nikt nie poinformował mnie zapisując, że w niedzielę zrobiono wyższe stawki. Powinnam nie płacić tej górki, bo jest to bezprawie. A o zmianie stawek niedzielnych dowiedziałam się wychodząc , wcześniej zatkało mnie i po prostu pomyślałam, że tak podrożało. Pod cennikiem nie wisiała jeszcze kartka o niedzielnych stawkach. Teraz wisi.
Różnica 100 zł a 220 zł na kastracji to ponad 100 %..., chyba, ze kot to nie duży gryzoń.
Muszę podziękować dr. Jałonickiej, która ratowała mi wielkouchą Basię. Mimo tragicznego zakończenia, pomoc była wachowa i zaangażowana. Małą przebywała w szpitalu dwa razy i bardzo o nią walczyli. Nie poszłam też z torbami płacąc. Jak podsumowałam z cennika to wyszła mi olbrzymia suma. Nie wiem jak to liczono, ale było i UsG i RTG i kroplówki i dwie doby w szpitalu i cena była w porządku.
Zdecydowanie jest to miejsce, które jest przygotowane do pomocy małym zwierzątkom i ja niezależnie od cen będę je polecać. |
|
|
|
|
magnes
na lodówkę
Dołączyła: 05 Lut 2008 Posty: 3008 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Kwi 12, 2009 18:52
|
|
|
Czy jutro jest otwarte? PILNE |
_________________ ze mną: :3 ) Bolek, =^..^= Totoro(??.06.2011)
na zawsze w Franek (??.06.2008-09.02.2009), Zdzisio (??.11.2007-21.05.2009), Drakuś Ratteria Rataty (28.03.2008-14.02.2010), Dino Happy Feet (18.04.2009-01.04.2010),
Qremkline Qundelek Anahata (03.06.2010- 11.07.2010) Zenek (??.01.2009-17.07.2010), księżniczka Mrimblanka(??.03.2010-25.01.2012), Hěmiómil Beris(23.08.2010-05.02.2013) Qiỹlilóoy Anahata(03.06.2010), |
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: Nie Kwi 12, 2009 23:06
|
|
|
Magnes, Multiwet jest otwarty. |
|
|
|
|
Oli
Dołączyła: 14 Sty 2007 Posty: 13184 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Cze 25, 2009 18:19
|
|
|
Off-Topic: | 24.06.2009 dr Kacprzak-Kamińska urodziła synka Jasia. |
|
_________________ Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka |
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: Czw Cze 25, 2009 21:30
|
|
|
Off-Topic: | No to ma Jasia i Zosię |
|
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 10:41
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Od jakiegoś czasu miałam o Oazie zdanie takie sobie z powodów osobistych, ale w tym momencie po prostu zaczynam się zastanawiać, czy ktoś tam nie mija się z powołaniem.
Selawi [kociak do adopcji] została wydana z lecznicy bez książeczki, umowy i podanej historii leczenia, z masakrycznie brudnymi uszami - prawdopodobnie świerzbem usznym. Została odrobaczona, ale ponieważ nie ma książeczki, to nie wiadomo jakim lekiem. Dodatkowo, kiedy zapytałam Natalię o podstawowe informacje, jakie powinna o kocie wiedzieć, nie mogła odpowiedzieć mi na pytania, bo jej w lecznicy nikt na nie odpowiedzieć nie chciał. W zasadzie małą mógł zaadoptoać ktokolwiek z ulicy, a oni nawet nie pofatygowali się sprawdzić w jakie kot idzie ręce. Nie wykonano małej badań na kocie choroby zakaźne, właściciwie nie zrobiono nic, oprócz karmienia jej i wydania dalej. Natalia nie ma doświadczenia z kotami, ale nawet ona widziała, że coś jest nie tak. Dziś jadę z małą do naszego lekarza - wybrałam specjalistę od kotów. Dostanie książeczkę i prawdopodobnie leki. Bo trochę kichała już po znalezieniu, ale oczywiście zrobić badania na koci katar, to za dużo dla lecznicy. Jestem zła, bo swoim olewackim podejściem narazili kocię na nieprzyjemności. Tak nie robią dobre lecznice. Przez kilka dni nie wiedzieli nawet jaka jest płeć maleństwa. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Tess
zapsiona
Dołączyła: 09 Sty 2007 Posty: 709 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 10:45
Zwierzątka: czarny sucz, rudy sucz |
|
|
Dodam jeszcze, że na wszystkie moje pytania się irytowali, dali mi nieodpowiednie jedzenie i nie pytali mnie o nic. Mogłam wynieść kota z lecznicy i niky by na to nie zwrócił najmniejszej uwagi. Dałam im na wszelki wypadek numer telefonu, ale to też ich nie interesowało. Przez chwilę zastanawiałam się, czy kocię w ogóle wziąć, ale pomimo wszystko, postanowiłam zrobić coś głupiego, z myślą o małej. |
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 11:42
|
|
|
AngelsDream napisał/a: | Nie wykonano małej badań na kocie choroby zakaźne, właściwie nie zrobiono nic, oprócz karmienia jej i wydania dalej. | jesteś pewna? Książeczka to jedno, a karta pacjenta w kompie to co innego.
Tess napisał/a: | na wszystkie moje pytania się irytowali | ale jacy "oni"? |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 12:01
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Viss, to czemu tej karty nie wydrukowano i nie dano razem z kotem?
Ja ze schroniska, któremu teoretycznie powinno bardziej zależeć na wydaniu zwierzęcia, dostałam książeczkę, umowę, obrożę dla psa i odpowiedź na każde z moich kilkunastu pytań.
Szczegóły zna Natalia - niech ona opowie. Ja po prostu mam wrażenie, że ktoś pokpił sprawę. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 14:33
|
|
|
AngelsDream napisał/a: | Viss, to czemu tej karty nie wydrukowano i nie dano razem z kotem? | nie wiem, ja dostaję po zabiegach, nie po każdej wizycie. Może należało poprosić. |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lip 16, 2009 14:40
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Viss, może.
Tak czy inaczej kot ma już książeczkę, jest przebadany w lewo i prawo, znamy zalecenia dotyczące jej leczenia.
To wszystko powinno być zrobione przy adopcji. A nie teraz. Takie jest moje zdanie. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Sie 21, 2009 10:14
|
|
|
Cóż, poziom świdczonych usług w Oazie spada na łeb na szyję. Dla mnie jest to już faktem.
Wprowadzono zapisy od 15h, rozumiem to. Ale dlaczego przestano w ogóle odbierać telefony przed 15h? Powiem wam dlaczego. Bo Lewandowskiej odbiło i zamiast zadać pytanie lekarzowi prowadzącemu przez telefon (choćby o dawkowanie, którego nie podano) trzeba się umówić na wizytę i zapłacić za pseudo konsultacje czy wypisanie recepty.
Jestem stałą kilentką Oazy, wiele zniosłam, wiele starałam się zrozumieć, ale to co się dzieje teraz jest szokujące. Minimum wysiłku, maksimum zysku, nie tylko dla mnie tak to wygląda. Lewandowska idzie po najmniejszej linii oporu, zdziera kasę, wprowadza kosmiczne ceny, a teraz utrudnia kontakt z lekarzem zmuszając do zapisów na wizyty z byle powodu.
Jestem baaardzo rozczarowana i jeszcze bardziej wściekła. I napisałam maila do Lewnadowskiej. Jeśli bedzie łaskawa odpowiedzieć, zamieszczę tu sens jej wypowiedzi. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|