Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: AngelsDream
Wto Maj 01, 2012 22:10
Interwencja - złe warunki w sklepie zoologicznym
Autor Wiadomość
Fea 



Dołączyła: 21 Lis 2006
Posty: 1150
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 20:36   

Cytat:
kazdy jest taki madry ze wystarczy zadzownic itp . . w takim razie jestem ciekaw ile razy zadzialalas tak jak piszesz gdy widzialas podobna sytuacje ??


A co zamiast tego proponujesz?
_________________
Można pogłaskać naszego królika i nadać mu imię. Królik ma to w dupie, a państwu będzie miło.

pisz, dopóki nie uwolnisz wszystkich
 
     
falka 
['] ['] ['] [']



Dołączyła: 20 Lis 2006
Posty: 1957
Skąd: Elbląg
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 21:44   
   Zwierzątka: kotka Puma


Cytat:
Ja napisałam polecony - dostałam odpowiedź także na piśmie.
kruczyslaw, mój własny post cytuję - wystarczyło przeczytać, a nie czepiać się, że nikt nic nie robi. W odpowiedzi lekarz weterynarii z inspekcji napisał, że sklep został skontrolowany i będzie pod dalszym nadzorem.
 
 
     
kruczyslaw 



Dołączył: 26 Sie 2007
Posty: 14
Skąd: nibylandia
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 22:27   
   Zwierzątka: szczursy


Zwracam wam honor, ja osobiscie nie uwijam sie w telefony, moze ktos mnie tutaj o narzekanie oskarzy, ale sadze, ze to i tak nic nie daje... Ciesze sie jedynie, ze powoli rosnie wiedza spoleczenstwa na temat zwierzaków, z którymi mieszkają, a z tym rosnie zapotrzebowanie na rozne rzeczy w sklepie i co z tym idzie ludzie omijaja pseudo sklepy... Wiec cos rusza powoli... Ale sam osobiscie nie dzwonie, nie składam skarg bo wydaje mi się to bezcelowe, nie dajace efektow. No ale zawsze moge sie mylic (i mam nadzieje ze sie tu myle).

Proszę zapoznać się z regulaminem. Punkt II.1, wzmianka o poprawności pisania. Od siebie proszę o staranniejsze przelewanie swoich myśli, stylistyka niektórych zdań sprawia, że trudno jest je zrozumieć. Mod. Juni


Regulamin II.6. Jeśli chcesz zrobić dygresję od tematu, na forum istnieje specjalna funkcja [offtopic]:
Kod:
[offtopic][/offtopic]

– korzystaj z niej, ale nie nadużywaj.

pozostałe dygresje nie będą tolerowane, pierwsze ostrzeżenie słowne, nieznajomość regulaminu nie zwalnia z jego stosowania, falka
_________________
http://www.garnek.pl/kruczyslaw/
Ostatnio zmieniony przez falka Śro Sie 29, 2007 09:10, w całości zmieniany 5 razy  
 
     
Fea 



Dołączyła: 21 Lis 2006
Posty: 1150
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 22:56   

Co do sklepów zoologicznych, proponuję zareagować samemu, zamiast ochrzaniać, że ktoś tego za ciebie nie zrobi. Samo marudzenie nie wystaczy, żeby cud się stał. Wbrew pozorom nie tak trudno o reakcję TOZu czy weta. SPS na swojej stronie ma też niezłe ulotki, sprawdź.

Pocięłam ze względu na wycięcie kilku postów, sorki - falka
_________________
Można pogłaskać naszego królika i nadać mu imię. Królik ma to w dupie, a państwu będzie miło.

pisz, dopóki nie uwolnisz wszystkich
Ostatnio zmieniony przez falka Śro Sie 29, 2007 09:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Viss
[Usunięty]

Wysłany: Wto Sie 28, 2007 23:06   

kruczyslaw napisał/a:
kazdy jest taki madry ze wystarczy zadzownic itp . . w takim razie jestem ciekaw ile razy zadzialalas tak jak piszesz gdy widzialas podobna sytuacje ??


kruczyslaw, tak się składa, że całkiem sporo, jestem na tyle mądra, jak to ująłeś, że się nawet dokładnie dokształciłam co zrobić mogę, a czego nie. I wyobraź sobie, że mogę zrobić jeszcze więcej, włącznie z zostaniem inspektorem TOZu. Więc zanim drugi raz naskoczysz na kogoś, zastanów się dwa razy. Jasne?
 
     
Ratata 
death note



Dołączyła: 07 Sty 2007
Posty: 533
Skąd: Laskowa/Kraków
Wysłany: Śro Sie 29, 2007 08:19   
   Zwierzątka: Zoo


A co do interwencji wszelakich - dużo jest takich mądrych, jak Ty,kruczyslaw, co tylko gadają, że dzwonienie i pisanie skarG niczego nie da, bo łatwiej jest siedzieć na d... i nic nie robić, zasłaniając się mizernymi efektami takich działań, niż przestać marudzić i samemu zacząć coś zmieniać.
Off-Topic:
I ja osobiście nie widzę tego, że ludzie przestają kupować w szemranych sklepach zoologicznych :roll: Ludzie kupują tam, gdzie mają blisko, gdzie jest tanio i - w zależności od człowieka - tam, gdzie mogą uzyskać jakąś poradę, albo tam, gdzie nikt im tyłka nie zawraca.


Pocięłam, sorki - falka
_________________
Biszkopt i Baton <3~

Kredka i Kropka <3~

['] Bąbel Szuler Ronnie Furby Roy Amidamaru Ceylon Richie Szafir Lilu Toffee Nutella Harriet Rubi Beza Astra Coral Pralinka Danielle Pyza Picia Larunia Mary Loki Drops Achajka Ogryzek Holly Nela Foton Nitael Ushi Eustachy Pinky Budyń [']
Ostatnio zmieniony przez falka Śro Sie 29, 2007 09:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Juni
[Usunięty]

Wysłany: Śro Sie 29, 2007 09:07   

Proszę o trzymanie się tematu, pisanie zgodnie z zasadami pisowni. Jest wiele sposobów aby pisać poprawnie. Mozilla FireFox posiada nawet swój własny słownik i automat, który sprawdza pisownię w tekście, który został wprowadzony bezpośrednio w okno przeglądarki. Polecam.
 
     
Dziobak82 



Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 4
Wysłany: Czw Wrz 20, 2007 18:19   

Siema! Jak nagonka na sklepy to cos dodam :D
Szczurami sie "zająłem" niedawno ale głównie jestem papugo-maniakiem i głównie zawsze na nie zwracam uwage w sklepach.... mam se jedna i wiem jak wygląda chora i zaniedbana papuga... we wrocku w carrefourze (czy jak tam sie to pisze) jest taki śmieszny sklepik w którym sie "starłem" ze sprzedawcą który na uwagi na temat stanu ptaka powiedział ze on i tak idzie (w domyśle) na "zupkę".. :| (znaczy nie sprzedawca tylko ptak :p )
Myśle ze jak nie dbają o ptaki to i inne zwierzaki nie są chyba ok...
A odnośnie tego co mogę zrobić... telefony do TOZu czy na policje... Oleją nas wszystkich wiem z doświadczenia bo to juz zgłosiłem na forum papuzim... Najlepsze co mozemy zrobic to chyba "chwalenie sie" takimi sklepami i nie kożystanie z nich lub np masowo męczenie załogi sklepu... Wiem ze interwencje z tamtego forum nie pomogly a jak kazdy zacznie truć to może sie coś zmienić :/
 
     
Kac 


Dołączył: 01 Paź 2007
Posty: 11
Wysłany: Czw Lis 01, 2007 14:21   

Sklepy zoologiczne często traktują zwierzęta hurtowo, jak zabawki, wg mnie powinna być jakaś ustawa o tym, że każdy sklep zoologiczny powinien być pod stałą kontrolą inspektoratu weterynaryjnego, który conajmniej raz w miesiącu sprawdzałby stan zdrowia zwierząt oraz warunki do życia i powinien zatrudnić na półetatu weterynarza, który zajmowałby się chorymi zwierzętami, lub w przypadku chorób nieuleczalnych oddzielił dane zwierze od reszty i zapewnił godną śmierć. Mnie się serce kraja jak widzę niekiedy w jakich warunkach trzymane są ryby, ptaki czy gryzonie- w szczególności króliki i szczury.
Powinno się organizować jakieś akcje społeczne, uświadamiające ludziom, że szczur, chomik, papuga czy ryba jest tak samo zwierzęciem jak pies czy kot. Bo często niektórzy sprawiają wrażenie jakby jakiś mieczyk czy glonojad był gorszy do kota albo psa. Zwierzę to zwierzę, trzeba zapewnić mu jak najlepsze warunki bytu, a jeśli nie stać nas na to, to po kiego ch**a udomawiamy te wszystkie zwierzęta?! W naturalnym środowisku byłyby o wiele szczęśliwsze.
 
     
Ka$ka9141868 
(==$=Kaśka=$==)



Dołączyła: 20 Lut 2008
Posty: 47
Skąd: z Łomży
Wysłany: Pią Lut 22, 2008 19:16   
   Zwierzątka: .


Niestety prawdziwe u mnie w Łomży jest tak w 2 sklepach ,,Alfaro" Panuje tam straszny smród, są ptaki, gady, ryby, gryzonie, zajęczaki. W klatkach jest brudno jakby nie zmieniane od miesięcy zwierzęta trzymane kilka w akwarium [różne płcie] Rodzdzielają tylko gatunki zwierzaków. Oba sklepy w piwnicach. [nie w bloku oczywiście] W większości zwierzęta chore szczególnie szczury, wszystkie z wyciekiem z oczu... Można by wymieniac wiele więcej... Jednym słowem STRASZNE :killer: :killer:

[ Komentarz dodany przez: Layla: Pią Lut 22, 2008 22:52 ]
Temat mówi o tym, jak reagować i pomagać, jak interweniować. Nie wystarczy napisać, że jest strasznie, co wszyscy wiemy.
Ostatnio zmieniony przez Layla Pią Lut 22, 2008 22:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
babyduck 
Duckling



Dołączyła: 25 Sie 2007
Posty: 7218
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lut 23, 2008 20:14   

Dzisiaj około 18.30 w E.Leclercu na Imielinie widziałam szczurka z paskudnym świerzbem na uszkach. Był w klatce z innym szczurkiem, chyba zdrowym, albo jeszcze bez objawów. Napisałam już do TOZu, straży dla zwierząt i SPSu. I nie wiem co jeszcze mogę zrobić. :( Zabranie go do domu jest wykluczone.

I szlag mnie trafia, że nie znalazłam w sobie odwagi, żeby powiedzieć sprzedawcom przy klientach co o tym myślę. :evil:
_________________
W :serducho: : Fretka, Borsuk, Shiba, Kreta, Corleone RL, Happy Hour AR, Pavan AR, Ex Aequo SR, Roux, Bonus, Muminek EM, Willy Wonka SR, Amor Vincit SR, Tea
 
 
     
TarI 



Dołączyła: 31 Paź 2007
Posty: 148
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 24, 2008 10:22   
   Zwierzątka: Dwa-Golaski,Bullka,Bokserek,dwa-kociaki i Kundelek


i tak zrobiłaś bardzo dużo większość ludzi ma to w d.. :dupa:
_________________
"Kiedy ludzie jedzą mięso zwierzęta-płaczą!!!"

"Powstanie bullteriera było nieuchronne-świat przecież zawsze potrzebował odrobiny sportowego piekna"
(Eva Weatherill Souperlative Kennel)
 
 
     
Star 



Dołączyła: 23 Lut 2008
Posty: 16
Wysłany: Nie Lut 24, 2008 18:25   
   Zwierzątka: 3 szczurki: Ciur, Mysza i Rem ^^


Ja mojego szczurka kupiłam z naprawdę fatalnych warunków.
W maleńkim akwarium trzymano około 20. Biedaki leżały jeden na drugim i niemal nie były się w stanie ruszyć. Przerażało mnie to, że chyba 2 albo może i więcej były martwe.
Kiedy powiedziałam, że chcę szczura, obsługująca dziewczyna nie mająca bladego pojęcia o zwierzętach mało nie zwymiotowałą kiedy musiała go dotknąć. Skończyło się na tym, że gdy włożyła tam rękę przeorałą małej dkurę na grzbiecie swoimi tipsami.
Krew mnie zalała. Jestem bezczelna więc nie miałam problemu z naskoczeniem na nią :killer: jak zobaczyłam rankę na grzbiecie mojej szczurki to o mało nie doszło do rękoczynów :x
 
     
Justka1 



Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 2512
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro Lis 12, 2008 15:00   
   Zwierzątka: małe stadko


Dziś mnie szlag trafił i nie chce używać niecenzuralnych słów.Nie potrafiłam tym razem nie zareagować,choć zrobiłam to dyskretnie.
Pojechałam po ziarno dla szczurów,wracając z centrum.Tam gdzie zawsze w HURTOWNI i sklepie zoologicznym.Zawsze mieli tam szczurki ale tym razem TO co zobaczyłam przeszło wszelakie pojęcie.Szczurki były 2,standardowo kapturki,chyba samiczki.Przez tak zaparowaną szybę akwarium nie było dokładnie widać.Szczurki siedziały na mokrusieńkich trocinach,w totalny chlewie-dosłownie,jak świnie w zas...ym chlewie.
Nawet nie wiem czy miały jedzenie,a o piciu nie wspomne...
Pan,zajmujący się stanowiskiem z rybami skinął mi głową na dzień dobry,bo z widzenia mnie kojarzy.Rozmawiał z jakimś panem,opartym o lade.Taka luzna rozmowa.WQrzyłam się niemiłosiernie,że on sobie tam gada,a te biedne maluchy siedzą w tym...gnoju.Szybka była uchylona na ok 3mm.Przystawiłam palca i jeden maluch podszedł.Smutno mi się zrobiło jak nie powiem i zastanawiając się co mam zrobić,nagle poprosiłam owego pana na rozmowę.Nie głośno i dyskretnie zwróciłam uwagę,że szczury mają syf,że nie można tak zaniedbywać zwierząt i na koniec dodałam,że jak to się nie zmieni,będę musiała to zgłosić gdzieś.
Pan tłumaczył się,że mieli urlopy i nie było KOMU wymienić biedaczkom.Dziwne,bo w firmie ktoś pracował i uważam,że ta osoba jest odpowiedzialna za te zwierzaki.Hurtownia była czynna,więc ktoś mógł to zrobić.Pan powiedział,że zaraz się tym zajmie,po czym poszedł dalej prowadzić konwersację z drugim panem :| .Pierwszy raz mnie coś tak poruszyło i tknęło ku temu,żeby w końcu się odezwać.Bo w końcu jestem klientem i nie powinnam widzieć czegoś takiego,a los zwierząt mnie interesuje(tym bardziej,że większość gryzoni pózniej trafia jak wiadomo do węży i innych gadów,będąc zjadanym żywcem :( ).

Mam wielką prośbę do ludzi z Łodzi,kontrolujcie warunki gryzoni w sklepach.Nie zwlekajcie i zwracajcie uwagę.Jeżeli przy następnej wizycie zwierzęta mają nadal syf,zgłaszajcie to do ToZu i gdzie się da.
Ja mam znajomych w ToZie oraz w innych różnych Fundacjach,nie pozwólmy na trzymanie w złych warunkach tych jakże inteligentnych zwierząt :( .

Zastanawiam się,czy zgłaszać to co dziś zobaczyłam do Tozu,czy sprawdzić w pózniejszym czasie warunki.Może ktoś mógł by pomóc z Łodzi?Mnie już tam zna ten gościu z widzenia.Jest ktoś chętny?
 
 
     
Tatyka 
szczurolubna



Dołączyła: 03 Lis 2008
Posty: 279
Skąd: Zgorzelec
Wysłany: Śro Lis 12, 2008 16:37   

Teraz to ja już się wkurzyłam.
Niedawno otworzyli nowy sklep zoologiczny. Są w nim szczury, myszy, świnki morskie, króliki i dwa rodzaje chomików. Dobra. Zwierzęta nie mieszane gatunkowo, co dla mnie jest plusem. Ale no sory. Skoro dwa chomiki, mają dwa razy większe akwarium od dwóch szczurów...dobra zaproponowałam zamianę zwierząt akwariami. Koleś ich nie zamienił, bo stwierdził, że szczury są wytrzymałe :shock: . Uznał mnie za idiotkę. Na drugi dzień ponownie poprosiłam. Zmienił na następny dzień. Przyszłam za tydzień, a szczury znów w tej małej klatce, bo chomiczki nowe przyszły! Zapytałam o płeć. Koleś powiedział, że to samiec i samica. Powiedziałam, że szczury należy rozdzielić według płci lub pozbawić jedno ze zwierząt płodności. Wyśmiał mnie. Na szczęście szczury miały kolbę, jedzenie, picie w poidle i trochę ręczników papierowych na legowisko... do dziś nie ma większych rezultatów. Czemu? Bo ja jestem TYLKO DZIECKIEM i się nie znam.. :roll:
_________________
Ariel - 8.06.2010.. {*} Nataniel - 9.09.2010.. {*} Arseniusz - 2.04.2011 {*} Capri - 22.12.2012 {*} Cahirek - 14.06.2013r.
GALERIA
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.25 sekundy. Zapytań do SQL: 17