Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: mmarcioszka
Sob Cze 28, 2014 19:12
Śmierć w miastach
Autor Wiadomość
monisss 


Dołączyła: 05 Cze 2011
Posty: 460
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią Mar 07, 2014 13:47   
   Zwierzątka: 3xkot, pies i 5xszczur :)


My chowając Elmiasza mieliśmy "śmieszną" sytuację. Mama kopie dołek, ja z Elmiaszem na rękach i nagle słyszę : "oj, tu już zajęte". Mimo całej rozpaczy, nie mogłam się nie roześmiać. To było tak straszne, że aż śmieszne...
_________________
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą.
— Albert Schweitzer
 
 
     
jokada 



Zaproszone osoby: 2
Dołączyła: 08 Sty 2007
Posty: 2391
Skąd: w-wa, żoliborz
Wysłany: Pią Mar 07, 2014 14:01   

Ja tez się kiedyś wkopałam w poprzedni :/
potem zaczęłam oznaczać kamieniami

ale po jakiś 3-4 latach jak chciałam przenieść szczątki z działki na którą traciłam dostęp
- to już nic nie znalazłam
Szczury chowałam w kartonowych pudełkach, owinięte ręcznikami papierowymi
żeby się wszystko rozkładało...
_________________
Skunksik / Robin <:3 )~
 
     
PALATINA 
[']



Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 4754
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 07, 2014 15:15   
   Zwierzątka: pies, 2 koty, 2 knurki morskie... i rybeczki :)


Też szczury chowałam w kartonikach i w papierowych ręcznikach.
Psy nie pamiętam.. chyba w kocyku.
Tzn. pierwszy (Fugus) na pewno był w kocyku, bo wykopując go po latach znalazłam resztki koca, miseczkę i zabawki, które z nim Tata zakopał.
Pogrzebu Mikusi nie pamiętam. Może rodzice ją pochowali sami?
Czacie na pewno dołożę piłeczkę, bo ma piłkowego pierdolca. :]
Pierwszym szczurom dawałam dropsa na drogę. Kolejnym już nie.
 
     
Asica21 
Lekko zaczarowana ;P



Dołączyła: 15 Mar 2010
Posty: 397
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pią Mar 07, 2014 18:01   
   Zwierzątka: Szczurki


Moje szczury "mieszkają" jeden obok drugiego w otominie, w lesie. Zawsze zawijam je w papierowy ręcznik bo nie mogłabym patrzeć jak ta brudna, zimna ziemia na nie spada i w koncu przysypuje całkowicie.
_________________
Ze mną: Na zawsze wszystki moje myszki.
Po tamtej stronie: Pchełka [*]- tęsknie i przepraszam. Perełka [*], Zuzia [*], Kluseczka [*], Omisia labisia [*], słodka Beza [*], Fuzia kolanko, Pani gąbka [*], Purchawka [*] Jacuś labik placuszek wielki [*], Jagódka [*], Wiśnióweczka [*], Ełrusia [*], Quleczka [*].
 
 
     
monisss 


Dołączyła: 05 Cze 2011
Posty: 460
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią Mar 07, 2014 18:51   
   Zwierzątka: 3xkot, pies i 5xszczur :)


Jako dziecko urządzałam pochówki nawet rybkom. Chowałam je w pudełkach po zapałkach, po zakopaniu układałam dookoła kamyczki i kładłam kwiatki, a nawet mini świeczki zapalałam...

Raz pochowaliśmy chomika w plastikowym pudełku, to był bardzo głupi pomysł. Reszta chowana w papierowych ręcznikach, albo kocykach.
_________________
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą.
— Albert Schweitzer
 
 
     
Lama 


Dołączyła: 19 Gru 2007
Posty: 688
Wysłany: Pią Mar 07, 2014 18:57   

smeg napisał/a:
Dla mnie bardziej makabryczna jest ekshumacja zwłok własnego zwierzaka, żeby go przenieść na inną działkę, niż wrzucanie jego ciała na ciężarówkę w celu utylizacji.


A tam, przecież po kilku latach to już nie będą zwłoki, tylko gołe kości...;)
Gryzonie mnie nie ruszają, ale resztki mojej psicy chcę mieć blisko.
 
     
Mysie_Buldozki 


Dołączył: 04 Cze 2012
Posty: 152
Wysłany: Pią Mar 07, 2014 23:37   
   Zwierzątka: szczury


Śmierć Kofolki to była pierwsza moja śmierć w dużym mieście. Wcześniej miałam psy, które tata zakopywał w sadzie więc je mogłam "odwiedzać". Z Kofolką też projekt był taki, że pożegnamy się w lesie Kabackim ale to było tak niespodziewane i tak emocjonalne, że w końcu maluszek został w Pulsvecie bo na nic innego nie daliśmy rady. Dla mnie dziewczyny ze wsi to było bardzo emocjonalne doświadczenie. W końcu po raz pierwszy mój zwierzaczek nie miał swojego kamyczka/swojej jabłonki/swojego miejsca ale cóż nie było lepszej opcji :(
 
     
Layla 
zawieszona



Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 8055
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Mar 08, 2014 11:02   
   Zwierzątka: owczarek szetlandzki - Burbon, świnia morska Samanta


Jak miałam rybki to spuszczałam po śmierci w toalecie i w sumie nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia, najważniejsze to się dobrze opiekować zwierzęciem i zapewnić mu wszystko co trzeba, a to co się dzieje po jego śmierci to całkowicie indywidualna sprawa.
_________________
KUP E-BOOKA O SZCZURACH!!!

Za Tęczą Cyrus Wielki, Księżniczka Aiko, Bianca Tygrysek, Betty Chmureczka, Azjunia, Luter, Aria, Lenin, Europa, Nana, Ludwiś, Omar Rat's Troop, Harold, Kiko, Helmut, Alia, Vader, Larysa, Oczko, Gringo, Kalif, Sezam, Emir, Hassan, Bono, Alban...
 
     
monisss 


Dołączyła: 05 Cze 2011
Posty: 460
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob Mar 08, 2014 11:11   
   Zwierzątka: 3xkot, pies i 5xszczur :)


Layla, ja później, jak zmądrzałam też spuszczałam rybki w toalecie.
_________________
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą.
— Albert Schweitzer
 
 
     
PALATINA 
[']



Dołączyła: 19 Lis 2006
Posty: 4754
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 08, 2014 14:46   
   Zwierzątka: pies, 2 koty, 2 knurki morskie... i rybeczki :)


Rybki też spuszczamy w kiblu.
Nie traktuję ich jak zwierzątka domowe.
Chyba że mielibyśmy jakąś dużą rybę, to może.
 
     
sachma 



Zaproszone osoby: 15
Dołączyła: 17 Lis 2006
Posty: 5423
Skąd: Pruszcz Gd
Wysłany: Nie Mar 09, 2014 13:45   

u mnie rybki giną śmiercią tragiczną, więc nie muszę ich wywalać :P mamy już tylko te w akwarium z żółwiem, a on dba o porządek ;)
 
 
     
agacia 



Dołączyła: 12 Lut 2007
Posty: 2089
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon Mar 10, 2014 08:46   
   Zwierzątka: szczurki, psy i smoki;)


Jak miałam rybki też spuszczaliśmy je w toalecie.
 
 
     
kalinda 


Dołączyła: 10 Sty 2013
Posty: 1
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 23:42   

Koło Wrocławia w Szymanowie od 2010 działa Krematorium dla zwierząt. Nie znam niestety kosztów kremacji tam szczurka.
 
     
wilczek777 



Dołączyła: 23 Maj 2012
Posty: 1966
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro Mar 26, 2014 10:19   
   Zwierzątka: 2 x sheepdog


Co do spuszczania w toalecie - mi jak byłam dzieckiem tłumaczono, że taka rybka wraca do morza w ten sposób xD
_________________
Nasz temat :)
http://forum.szczury.biz/...t=13184&start=0

Za TM :(
Silver i Sharingan [*] Śpioch i Grubas [*] Białas i Mithril [*] Czarnuszek i Bibs [*] Miki i Kaszmir [*] Desant zwany Fretką i Miętus Emerald Moon [*] Bjorn i Anubis (Ibasan) Beris[*] Belfast [*]
 
     
Vaco 
phage the Chihuahua



Dołączyła: 30 Sty 2010
Posty: 1785
Skąd: Świnoujście
Wysłany: Śro Mar 26, 2014 14:15   

wilczek777, no przecież był nawet odcinek "Dextera" odnośnie spuszczania rybek w wodzie :DD Do dzisiaj pamiętam.
_________________


 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.67 sekundy. Zapytań do SQL: 12