|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Przesunięty przez: Karena Pią Sty 29, 2016 20:36 |
Miot kontrolny L Happy Feet - malce w nowych domach |
Autor |
Wiadomość |
Vaco
phage the Chihuahua
Dołączyła: 30 Sty 2010 Posty: 1785 Skąd: Świnoujście
|
Wysłany: Sob Mar 02, 2013 01:55
|
|
|
Lokis :) Bardzo przepraszam, że Lucky nie ma zdjęcia. Niestety nie ryzykowałam straty palca, a był dzisiaj wyjątkowo nie w humorze, czyli ostatnio prawie zawsze...
|
_________________
|
|
|
|
|
anaa
Dołączyła: 02 Paź 2008 Posty: 300 Skąd: Wrocław, Jawor
|
Wysłany: Czw Mar 21, 2013 09:26
|
|
|
jak tam rodzeństwo?
my codziennie na tabletkach na przysadkę i nie zapeszać jest bardzo dobrze, i płucka też chwilowo odpuściły.. i Lilcia powróciła do gryzienia krat dopóki nie otworzymy klatki wie o której wstajemy i gryzienie zaczyna przed budzikiem |
_________________ http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=9246 moje ratki
Rastka, Myszka, Memba, Kiełcia, Loa, Morelka, Kayomi, Lili, Etynka, Emba [*]
Łatwe i szybkie wrzucanie zdjęć na forum z google picasa |
|
|
|
|
Mucha321
Dołączyła: 31 Lip 2009 Posty: 388 Skąd: Grodków / Stary Grodków
|
Wysłany: Czw Mar 28, 2013 17:13
Zwierzątka: <:3 )~ x 4.. + RESZTA TOWARZYSTWA :) |
|
|
Lovin Trochę ostatnio źle się czuł, ale juz wszystko w porządku.
|
_________________ Разом нас багато. Hас не подолати !!!
z nami: Noël Rotta Taivas, Ozzy Rotta Taivas, Pascal Rotta Taivas i Rumcajs Rotta Taivas.
|
|
|
|
|
Vaco
phage the Chihuahua
Dołączyła: 30 Sty 2010 Posty: 1785 Skąd: Świnoujście
|
Wysłany: Wto Kwi 02, 2013 19:09
|
|
|
Ja jeszcze niedawno chciałam napisać, że już wyszliśmy ze wszystkim na prostą, ale na szczęście się powstrzymałam Guzy Lokisa okazały się ropniami, zostały oczyszczone i zniknęły. Na ich miejsce pojawiło się kilka nowych, mniejszych i większych, rosnących w różnym tempie. Jeden jest tak blisko kręgosłupa, że naciska na rdzeń w taki sposób, że Lokisek traci czucie w tylnych łapkach i ledwo chodzi Drugi z tych gorszych, jest praktycznie przy samym pysiu, za żuchwą... Temperatura cały czas podniesiona. Misiek pięknie znosi leczenie antybiotykami, Pana Doktora nawet jeszcze lubi, po oczyszczaniu ciałka oblizuje rączki w podziękowaniu... Strasznie mi go szkoda, bo widzę jak bardzo uciążliwe to się staje
edit: a Lucky gryzie ludzi... |
_________________
|
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Kwi 02, 2013 19:30
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Vaco napisał/a: | edit: a Lucky gryzie ludzi... |
Tak po prostu czy zdarza mu się kogoś lubić i nie gryźć? |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Vaco
phage the Chihuahua
Dołączyła: 30 Sty 2010 Posty: 1785 Skąd: Świnoujście
|
Wysłany: Wto Kwi 02, 2013 19:38
|
|
|
Ciężko powiedzieć, czy on kogoś lubi/nie lubi. Generalnie przyjechał do mnie jako dorosły chłopak, przed łączeniem ze stadem był wspaniałą łysą kluseczką, tak samo Lokisek. Nie miałam żadnych zastrzeżeń co do ich zachowania i miałam nadzieję, że charakter okaże się podobny do Limbo, który niestety odszedł o wiele za wcześnie. I tutaj pojawia się problem - łączenie, dla nich to było wielkie wydarzenie, tyle nowych szczurów. Lokisek po czasie bardzo ładnie się uspokoił i zaadaptował, jest kochanym ślimaczkiem-lizaczkiem. Lucky natomiast najpierw stał się agresywny i niepewny w stosunku do szczurów, po kastracji trochę się to "ustabilizowało". Nie jest to stabilizacja jaka powinna być, bo przerodziło się to w dziwne zrywy. Przykładowo je sobie z innym szczurem z tej samej miski, a nagle *dziab*, albo szamotanina. Z braniem na ręce/głaskaniem w klatce i poza to loteria, dziabnie albo nie dziabnie. To zależy od jego humoru i widzimisię. Ale nie zauważyłam, żeby konkretne osoby były bardziej, lub mniej narażone na jego humory To nie jest tak, że to taka krwiożercza, łysa kula. Bardziej taka chodząca niestabilność emocjonalna. |
_________________
|
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Kwi 02, 2013 19:48
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Vaco napisał/a: | Bardziej taka chodząca niestabilność emocjonalna. |
Rozumiem. Rozważałaś może środki uspokajające? |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Vaco
phage the Chihuahua
Dołączyła: 30 Sty 2010 Posty: 1785 Skąd: Świnoujście
|
Wysłany: Wto Kwi 02, 2013 19:54
|
|
|
Próbowałam tabletek ziołowych i melisy w poidełku, ale nic to nie dało. Od melisy dodatkowo strasznego rozwolnienia dostał ... Zastanawiam się nad tabletkami dla psów i kotów z tryptofanem, ale nie wiem czy to dobry pomysł (?). |
_________________
|
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Kwi 02, 2013 19:56
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Vaco, bez porozumienia z weterynarzem pewnie nie. Ale ogólnie bym spróbowała, żeby i jemu, i Tobie, i reszcie szczurów było łatwiej. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Vaco
phage the Chihuahua
Dołączyła: 30 Sty 2010 Posty: 1785 Skąd: Świnoujście
|
Wysłany: Wto Kwi 02, 2013 19:58
|
|
|
Jutro i tak muszę iść do weterynarza, to porozmawiam z nim na ten temat |
_________________
|
|
|
|
|
Vaco
phage the Chihuahua
Dołączyła: 30 Sty 2010 Posty: 1785 Skąd: Świnoujście
|
Wysłany: Pią Kwi 19, 2013 19:18
|
|
|
Dzisiaj wróciłam po 15 do domu i przywitałam wszystkich w klatce, wszystko było ok, zakropiłam Lokisowi oczka, bo ostatnio mu strasznie wysychały. Teraz zaczęłam sprzątać klatkę i znalazłam go zwiniętego w sputniku, już nie żył. Nie wiem co się stało, bo poznikały mu praktycznie w całości ropnie na skórze, nie kichał ani nic... Jutro jadę na olimpiadę do Szczecina i nie jestem w stanie go zanieść osobiście na sekcję, ale TŻ obiecał że go zaniesie. Czeka w kartoniku w lodówce... Nie wiem czy w ogóle mi go przyjmą, bo przez to że dzisiaj jest bardzo ciepło, zdążył już zacząć strasznie śmierdzieć i nie są to zwłoki w dobrym stanie, cały jest bardzo obrzęknięty i ogólnie cały się "wylał" W każdym razie Tomek ma poprosić weta o jakikolwiek papier (czy to wyniki sekcji, czy to odmowę przyjęcia ze względu na rozkład). A jeszcze dzisiaj myślałam o tym, że za miesiąc 2 latka |
_________________
|
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Kwi 19, 2013 19:25
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
Vaco, bardzo mi przykro. |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
limomanka
Dołączyła: 10 Wrz 2012 Posty: 6679 Skąd: Koty na Górnym Śląsku
|
Wysłany: Sob Kwi 20, 2013 09:45
Zwierzątka: 2 kocury (Wolfgang i Nutek), ONkowa Masza |
|
|
Vaco, nie wiem co napisać, bo to nagła i na pewno bolesna śmierć. Trzymaj się jakoś... |
_________________ Dbajmy o pisownię i polskie znaki. Jest różnica, czy ktoś robi "łaskę" czy "laske", czyż nie?
Za Śmiercią Szczurów odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach, Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz Solo, Aria i Sopran |
|
|
|
|
Vaco
phage the Chihuahua
Dołączyła: 30 Sty 2010 Posty: 1785 Skąd: Świnoujście
|
Wysłany: Nie Kwi 21, 2013 09:11
|
|
|
Dziękuję Wam bardzo...
Mojego weta nie ma, a nikt inny mi sekcji nie chce zrobić, bo obdzwoniłam już wszystkich. Do Chmielewskiego do Szczecina nie mogę się dodzwonić. Kami i Wunia podały mi numer do Azi, ale smsy są jako nieodczytane/niedoręczone. Napisałam jej wiadomość na gg, tutaj poprzez PW i na Facebooku. Sekcje poprzednich chłopaków z hodowli przeprowadzałam z własnej kieszeni, ale tym razem niestety mogłabym pokryć jedynie połowę kosztów sekcji. Może we Wrocławiu u Azi albo gdzie indziej mogłabym go odpowiednio zapakowanego wysłać, nie wiem tylko na ile będzie to rzetelna sekcja, bo dziś jest już niedziela, a on odszedł w piątek. Cały czas leży w lodówce, więc może nie jest gorzej niż było. Póki co czekam na info od Azi, bo hodowla niby zawieszona, ale żyje rodzeństwo... |
_________________
|
|
|
|
|
Mucha321
Dołączyła: 31 Lip 2009 Posty: 388 Skąd: Grodków / Stary Grodków
|
Wysłany: Śro Maj 01, 2013 10:17
Zwierzątka: <:3 )~ x 4.. + RESZTA TOWARZYSTWA :) |
|
|
Vaco, przykro mi strasznie |
_________________ Разом нас багато. Hас не подолати !!!
z nami: Noël Rotta Taivas, Ozzy Rotta Taivas, Pascal Rotta Taivas i Rumcajs Rotta Taivas.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|