Alloszczur

[Ratata]

Łoooooo Helen, super klatka. Te narożne półeczki ferplastu są ogromne myślałam że są mniejsze...

Off-Topic:

Helen, jakie ta półeczka ma wymiary i najważniejsze: jakiej wielkości są te motylki do mocowania półki? Bo będę mieć klatkę z dużym rozstawem prętów i zastanawiam się, czy takich nie dokupić

[helen.ch]

[marhef]

Poszukuję pomysłów na półki do klatki.
Sama mam jedną drewnianą (sikają na nią 4 dziewczyny, więc nie chce nawet mówić o "zapachu" który dzięki tej półeczce mam w pokoju)i trzy z prętów, i jak najszybciej chcę je wymienić.
Szukałam w sklepach zoologicznych jakichś półek, ale nic nie mogę znaleźć

Z czego Wy macie zrobione półeczki, o ile nie są oczywiście oryginalne, klatkowe.

[Szkarłatny]

Przyjaciółka zrobiła do ptasiej wokliery zaadaptowanej do ogoniastych półki z grubego płótna obciągnietego na drucie. Pokrycie można zdjąć i wyprać, więc jest to fajne rozwiązanie, poza tym przypuszczalnie wygodniejsze niż pręty dla samych zainteresowanych. Widziałem tez na jakiejś stronie (zdaje sie wloskiej O.o) półeczkę zrobioną z plastikowej deski do krojenia... a tak na zdrowy chlopski rozum to polecałbym pleksi. Tanie, sikoodporne i łatwe do przycięcia...

[helen.ch]

[marhef]

[NinaWi]

Ja nie mam półek-półek w ogóle, bo doszłam do wniosku, że bez sensu się męczę z instalowaniem ich skoro dziewczyny i tak na nie sikają. Miałam drewniane, plastikowe (kupiłam w sklepie ze sprzętem gospodarstwa domowego takie wąskie, prostokątne "spody" od suszarek do naczyń), metalowe i żadna z nich nie zdawały egzaminu, bo po jakimś czasie nie dało się ich domyć, a smród wydzielały nieziemski. Dodatkowo ciężko się je montowało.
Ostatnio kupiłam plastikowy koszyk o formacie A4 (3 zł z groszami), przywiesiłam do za pomocą spinaczy, wywierciłam dziurki w rogach, żeby siki miały gdzie spływać. Stawiam na nim tylko miseczki, jest to jedyny przedmiot spełniający funkcję półki w klatce moich dziewczyn.
Wygląda to trochę prowizorycznie, ale u mnie, póki co, sprawdza się.

proszę nie zwracać uwagi na kupy i rozpaćkaną kaszkę

[marhef]

Loonie, a możesz dać zdjęcie całej klatki?
Bo zastanawiam się, czy nie jest tam jakoś za bardzo pusto.

[NinaWi]

Tak to wszystko wygląda. Koszyk trochę skrzywił się, bo próbowałam go wyparzyć wrzątkiem po historii z pasożytami.
W klatce chyba jest pustawo, ale dziewczyny i tak siedzą tylko albo w rurach albo na hamakach.

[helen.ch]

[Ratata]

O, wygląda na to, że mamy takie same klatki
Ja mam w nich półki drewniane obite wykładziną podłogową, wiszą już ponad pół roku i sprawują się całkiem nieźle - paskudy nawet ich nie gryzą no i siki wystarczy ściereczką przetrzeć. Niestety, znacznie zwiększają i tak już pokaźną masę klatki, dlatego planuję kupić plastikowe tacki (takie jak w barach mlecznych) i przymocować je za pomocą zacisków do kabli.

[NinaWi]

[Oli]

marhef najtansze polki ferplasta (to sie "profesjonalnie" taras widokowy nazywa ) znalazlam w zookoziolku, a polki rozne w jakims sklepie widzialam internetowym, ale teraz nie moge ich znalezc.

[Viss]

[Oli]

zajrzalam i rzeczywiscie to te co widzialam