Alloszczur

[krwiopij]

1. Ilość szczurów do oddania: 7 dzieciaków + mama
2. Płeć szczurów: 4 dziewczyny, 3 chłopaków
3. Wiek szczurów: dzieciaki urodzone pod koniec stycznia; matkę oceniam na kilka miesięcy
4. Miasto: szczury przebywają w Lublinie, mogę zapewnić transport do Łodzi i do Warszawy (a także do miast na trasie Lublin-Łódź, m.in. do Puław, Radomia lub Skierniewic)
5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast: do uzgodnienia
6. Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły: -
7. Charakter, usposobienie szczurów: dzieciaki ciekawskie i przyjazne, nie boją się człowieka; matka łagodna, pozwala brać się na ręce
8. Stosunek szczurów do człowieka: j.w.
9. Stosunek do innych szczurów: matka nie wykazuje agresji względem obcych samic
10. (Jeśli szczury są starsze) Powód oddania: -
11. (Jeśli szczury są młode) Sposób, w jaki doszło do rozmnożenia: nie mam pojęcia - rodzina została podrzucona do sklepu zoologicznego
12. (Jeśli szczury są różnej płci powyżej 4,5 tyg. życia) Czy samce są oddzielone od samiczek: -
13. Dodatkowe akcesoria do oddania razem ze szczurami: -
14. Czy szczury są do oddania razem, czy mogą być rozdzielone: zdecydowanie preferuję oddawanie malców parami (jednej płci), w dwupaku - takie propozycje będą brane pod uwagę w pierwszej kolejności; pojedynczo oddam dzieciaki do domów, w których będą miały towarzystwo w zbliżonym wieku; inne opcje do rozważenia w ostateczności...
15. Wymagania wobec przyszłego właściciela: rozliczne, ujęte w umowie adopcyjnej (którą trzeba podpisać) - m.in. towarzystwo innych szczurów, pewne doświadczenie w opiece nad szczurami, dostęp do dobrego weterynarza, duża klatka i długie codzienne wybiegi
16. Zdjęcia szczurów: poniżej...
17. Kontakt: PW, mail (naturalbornleniwiec@gmail.com), forum, gg (3805928)
18. Kilka słów o szczurze: poniżej...

Trafiła do mnie na DT urocza szczurza rodzinka: mama z siódemką rozbrykanych dzieciaków. Gryzonie zostały porzucone pod sklepem zoologicznym i starym zwyczajem - miały iść na karmę dla węży. Nie pójdą. Pójdą za to do dobrych domów, najlepszych na świecie. Mam nadzieję, że pomożecie mi je znaleźć.



Dzieciaki urodziły się najprawdopodobniej pod koniec stycznia lub w pierwszych dniach lutego, mają więc ok. 4 tygodni. Wszystkie wyglądają na w pełni zdrowe, są rozbrykane i pełne życia. Mimo niejasnej przeszłości - ufne i kontaktowe, nie boją się człowieka, pozwalają brać się na ręce. Nowych domów szukają: 4 dziewczynki, 3 chłopców (wśród nich twoje dumbo i trzy rexy) i ich mama. Dzieciaki w przyszły weekend będą miały ok. 5 tygodni i wtedy będą gotowe do oddania.

Ponieważ dla małego szczurka brat lub siostra to najlepszy przyjaciel i towarzysz zabaw, zależy mi bardzo, żeby dzieciaki do nowych domów trafiały parami, w dwupaku tej samej płci (albo nawet w trójkę). Takie propozycje będą rozpatrywane w pierwszej kolejności. W drugiej - chętnie oddam malucha jako towarzysza dla szczurka w podobnym wieku (tj. nie więcej niż 3 tygodnie różnicy). Inne opcje będę rozważać jedynie w ostateczności. Dołączanie pojedynczego dzieciaka do dorosłego szczura nie jest dla malucha najszczęśliwszym pomysłem - dzieci powinny móc się bawić!

Po krótkim wstępie przedstawiam całą rodzinkę:

Natasza - dumbo, futerko standard, z przerwaną pręgą na pleckach - zdecydowanie największy rozbójnik w drużynie...


Katia - dumbo, futerko standardowe, także oryginalnie umaszczona (jak na husky ) - niby spokojniejsza, ale uczy się od siostry...


Sofija - uszka standard, rex - duża i mięciutka jak puszek do pudru...


Ilina - standardowe uszka i gładkie futerko - jedyna lśniąca i błyszcząca dziewczynka...


Wasyl - dumbo, rex - przemiły klusek z białą twarzyczką...


Nikolai - uszka standard, sierść także - drugi dżentelmen z białą maską, elegancko lśniący...


Igor - standardowe uszka, rex - puchaty wacik bliźniaczo podobny to Sofijki...


Swietłana - całkiem standardowa, a przy tym duża i silna - troskliwa mama całego towarzystwa. Całkiem sympatyczna i łagodna dziewczyna, mimo bandy dzieciaków na głowie. Oceniam ją na kilka miesięcy (nie więcej niż pół roku).


Z każdym zainteresowanym adopcją będę chciała porozmawiać i dopiero po rozmowie zdecyduję, do kogo ogonki trafią (kolejność zgłoszeń nie gra więc roli - do czasu ostatecznej rezerwacji). Zależy mi, żeby szczurki trafiły pod opiekę osoby doświadczonej, dorosłej, będącej w stanie zapewnić maluchom miłość, dużo wolności i (kiedyś w przyszłości) właściwą opiekę weterynaryjną. Dlatego mogę być dociekliwa i wybredna. Będę też oczekiwać podpisania umowy adopcyjnej.

Chętnych i zainteresowanych zapraszam tutaj, na PW, maila (naturalbornleniwiec@gmail.com) lub na gg (3805928). Postaram się odpowiedzieć na wszelkie pytania.

[FaerielDeVille]

Ja się zgłaszam! Znaczy, nie jako ja, ale ja jako pośrednik (do momentu, kiedy będzie konieczność bezpośredniej rozmowy z chętnym - ale dopóki sprawa jest na poziomie forum, muszę pośredniczyć). Współlokator mojego brata, oczarowany jego trzyszczurzycowym stadkiem postanowił sam przygarnąć dwie dziewczynki. Kiedy pokazałam mu ogłoszenie, powiedział tylko, bym postarała się w miarę możliwości zarezerwować dla niego wstępnie Sofiję i Ilinę. Do tej pory opiekował się szczurzycami brata razem z nim, także ma pojęcie o opiece nad szczurkami, wie jakie mają wymagania, ja też starałam się go doedukować w miarę możliwości. Dodam jeszcze, że mój brat ma w stadzie dwie młodsze dziewczyny (i jedną starszą panią), więc oba maluszki będą miały towarzystwo sąsiedniego stada.

[Mara Narzisse]

krwiopij, jeśli któraś z dziewczyn jest dużą przylepą i uwielbia siedzieć na ręce to proszę o info - jestem bardzo chętna na dwie dziewczynki. De facto klatka stoi już przygotowana od 3 tygodni a staż szczurkowy mam za sobą. Więc jeśli któraś wyjawia tą upragnioną cechę - chętnie wypełnie ankietę, poodpowiadam na pytania lub porozmawiam na skype
Pozdrawiam

[krwiopij]

PaniCiurowa, wysłałam PW.

Mara Narzisse, niestety żadna maluszka cech wybitnej przylepności nie wykazuje. To wciąż dzieciaki - wystarczy uchylić drzwiczki od kontenerka, żeby pchały się do wyjścia, biegały, szalały, tarmosiły się i obłaziły człowieka niczym szarańcza. A kiedy już się wyszaleją, zasypiają gdzieś wplątane w koc, w śmiesznych pozach, albo próbują dossać się jeszcze do swojej umęczonej mamy. Wolą przytulać się do niej niż do mnie. Wciąż - to maluszki i bardzo wiele od wychowania zależy.

[FaerielDeVille]

Ok Odpisałam i przekazałam ankietę zainteresowanemu.

[cornflakegirl]

krwiopij, wysłałam Ci pw odnośnie maluchów

[krwiopij]

Jest spore zainteresowanie maluchami, rozmawiam z kilkoma osobami. Proszę Was wszystkich o kilka dni cierpliwości i szczyptę wyrozumiałości - chcę jak najlepiej rozeznać się w sytuacji i wybrać najlepsze domy dla dzieciaków (a wiele czynników wchodzi w grę, również tak prozaiczne jak transport). Decyzje chciałabym podjąć w drugiej połowie tygodnia. Na razie na 99% dom ma dwóch chłopaków (w tym Wasyl). Do kogo trafi trzeci oraz czwórka dziewcząt - zobaczymy.

Podkreślę więc ważną rzecz: ponieważ dwóch panów pójdzie razem, domu szuka pojedynczy chłopak (Niko lub Igor). Muszę oddać go samego, jednak zależy mi, by zamieszkał z drugim szczurkiem w podobnym wieku.

Dla umilenia czekania kilka zdjęć:



I krótki filmik:
http://www.youtube.com/wa...6zyydow&index=1

[cornflakegirl]

kuskus z 'kerfura' najlepszym domem dla bandy rozrabiaków kto by pomyślał

[krwiopij]

Z radością zawiadamiam, że dwóch chłopaków znalazło już dom stały i jutro lub pojutrze się przeprowadzają. Domu wciąż szuka Nikolai, śliczny mały dżentelmen z białą twarzyczką, gładkim, lśniącym futerkiem i eleganckim "przedziałkiem" na boku. Jak już mówiłam - malucha oddam osobie, która ma już samczyka w podobnym wieku lub adoptuje jakiegoś w tym samym czasie. Niko musi mieć przyjaciela!

W ten piątek (8 marca) będę jechać z Lublina do Łodzi, przez Warszawę. To będzie "dzień dostawy" gryzoni. Gdyby ktoś z Łodzi lub okolic był zainteresowany Nikolaiem istnieje opcja, żebym zabrała jakiegoś malca z Warszawy i obydwu chłopców dowiozła do Łodzi. Wszystko jest do umówienia.

Na koniec kilka fotek z weekendu:

Na pierwszym: (od lewej) Niko, Ilinka, Katia, Taszka, Wasylek i Sofijka (z tyłu)
Na drugim: Niko, Ilinka, Sofija, Taszka, Wasylek i Igor
Na trzecim: Niko, Sofijka i Wasyl
Na czwartym: Ilionka oraz Swietłana i Nikolei (w tle)
Na piątym: Sofija, Wasyl i Natasza

Przy okazji przypominam, że na swojego człowieka czeka też Swietłana, Szczurza Mama. To duża, zgrabna i bardzo ładna dziewczyna, a do tego całkiem bystra i odważna. Może komuś brakuje w stadzie białoszarego futerka?

[FaerielDeVille]

Cudownie wygląda ta cała gromadka na raz!
Czekam z niecierpliwością na wieści co do domku

[krwiopij]

Dzisiaj dwóch młodych mężczyzn - Wasylek i Niko - wyprowadziło się od nas i zamieszkało w nowym domu. W takim wypadku to jednak Igorek wciąż szuka swojego człowieka. Igorek jest puchaty i mięciutki jak kłębek waty, a do tego ma lekko zakręcone wąsiki (mówiąc krótko - jest rexem). Przeuroczy dzieciak z niego. Maluch czeka na nowego opiekuna i nowego szczurzego przyjaciela.

[Kalifornia]

hop, hop jeden chłopiec ciągle szuka domku

[kasandralublin]

niunio ma dom ?

[krwiopij]

Jest jedna osoba zainteresowana adopcją, aktualnie czekamy na kontakt i może jeszcze dziś lub jutro Igorek się wyprowadzi.

[Nikaa]

Z siostrzyczkami trzymamy kciuki, żeby mały trafił jak najszybciej do idealnego domku