Alloszczur

[Nakota]

Błagam o wybaczenie za tą ciszę w temacie Ostatnio zrobiła mi się nerwówka w szkole, koniec semestru, te sprawy, cisną na nas i właściwie nie wiem jak się nazywam. Postaram się jutro-pojutrze o jakieś zdjęcia, mam nadzieję, że nie wyjdą mi na nich tylko szczurze ogony

Dzieciaki parę dni temu zostały rozdzielone. Jakoś nie zauważyłam, żeby się tym specjalnie przejęły. Dalej broją, a El dalej wgryza się w moją rękę przy każdej możliwej okazji Mały wampir. Łysole to ADHD'owce, wszędzie ich pełno, a najlepiej wejść człowiekowi na głowę, bo tam jest najlepszy widok. Wszystkie jedzą jakby miały studnię bez dna zamiast żołądka, pochłaniają każdą ilość jedzenia, które im dam.

Zastanawia mnie ich futro. Są rexami z prawdziwego zdarzenia o czym świadczą wąsy, ale odkąd tylko otworzyły oczy ich futro wygląda jakby je piorun kopnął - w dotyku i wyglądzie jak wata, szorstka, z widocznymi przełysieniami w sierści jakby były sheepratami, ale one nie łysieją, one są takie cały czas. W dodatku z kolorami nie jest lepiej. Russian beige raczej nimi nie są, nabrały takiego brązowego odcienia, wyglądają bardziej jak rude niż beżowe, Estael myślę, że jest syjamem, bo mimo że jest łysy to pojawiła mu się idealnie ciemna plama na nosie i wcale nie jest to bród. Eblis wyjaśniał, jakbym wytarła jego kolor jak dżinsy. Pod tym względem, mimo że je wielbię, doprowadzają mnie do obłędu

[nezu]

No bomba. ;p

To może coś z minkiem? Bo rudych to tam nie ma na pewno.
Kłopotliwy masz ten miot.

[Nakota]

[Nakota]

Zgodnie z zapowiedzą - focisze Ilość zdjęć zależna od cierpliwości modela. Większość zdjęć jest niestety jak trzymam maluszki, bo one bardziej wolały biegać niż się fotografować. Jedynie Eladel pięknie pozował przed obiektywem.

Swoją drogą, przeprowadziłam dzisiaj test. Wyniosłam maluszki w stresujące, odsłonięte miejsce. I szczerze? Mogłam sobie piszczeć, krzyczeć, tupać, skakać, czy wydawać różne dziwne głośne dźwięki i robić gwałtowne ruchy, a malce tylko przytuptywały do mnie z miną: babciu, nic ci nie jest? Dobrze się czujesz?

I jeszcze przypomnę tylko - Erastiel i Estes wciąż czekają na swój domek

So, enjoy!

El Auria:



Esabiel:




Eblis:



Ejael Ultimo:



Eladel:



Estael:


Erastiel: WOLNY


Et:



Estes: WOLNY



Eliel Frato:


El:



Pozowanie Eladela i inni

[nezu]

fuzz - rex z meszkiem.

http://s597.photobucket.c...nt=DSC02732.jpg
Normalnie "I`m fabulous" w wykonaniu łysej pupy.

[agatahilt]

Jest mój mały ET!. :* Kiedy maluszki można odbierać? To jakoś niedługo chyba, hę?

[aneczka1-13]

Na ostatnim zdjeciu wyglada jakby nie mial oczu

[Dogha]

Łysa twarz *.* Powiedz mu żeby się nie wygłupiał, jest piękny i nie musi zmieniac maści by się upiększyć Kiedy planujesz przyjechać z nimi do Warszawy?

[anaa]

ależ ślicznotyyy

[Nakota]

Kilka dni temu do nowego domu pojechały obie dziewczynki. Mam nadzieję, że szybko zakumplowały się z nowymi ciotkami. anaa, jakie wieści z "frontu"?

[Dogha]

Nakota nie ma sprawy, mogę mu powiedzieć, tylko trochę daleko do Ciebie mam... Czekamy (nie)cierpliwie

[Nakota]

Dogha, mów, one doskonale wszystko słyszą tylko średnio lubią współpracować

A dla wszystkich czekających... zdjęcia! Grupówki, ale starałam się uchwycić każdego malca choć na jednym zdjęciu indywidualnie. Niektóre są poruszone, bo one przecież nie usiedzą sekundy w miejscu, muszą biegać, skakać, wspinać się, a najlepiej to wpychać nos w obiektyw I oczywiście obsmarować rozlazłymi kupami całą kanapę...























Dzisiaj do nowego domu pojechał Et. Mam nadzieję, że szybko się połączy z wujkami. A póki co wklejam zdjęcia Esabiel i El Aurii z nowego domu


- > Śmierć bananom!

[Dogha]

Podziwiam Cię, że jakoś rozróżniasz te jasne łysole Więc standardowe pytanie:
http://s597.beta.photobuc...C02836.jpg.html - moje małe? Bo dla mnie są absolutnie identyczni

[Nakota]

Dogha, szczerze? Po zdjęciach średnio ich odróżniam Ja ich muszę wziąć do ręki, żeby odróżnić. Także możesz przyjąć, że to Estael

A teraz zdjęcia dziewczynek z nowego domu:

No i cóż, mamy kolejnego syjama w miocie

[Dogha]

Nakosiu, co tam u dzieciarni? Kiedy planujesz przyjazd do Wa-wy?