Alloszczur

Nashi · Dołączyła: 08 Kwi 2011 Posty: 876 Skąd: Poznań

jancia.sz, weź go pod lupę o dużym powiększeniu, polecam iść z nim na konkretna kontrolę do weta. Powiedz lekarzowi, jakie są podejrzenia, niech chłopaka prześwietli wzdłuż i wszerz.

jancia

Nashi, a jaką karmą teraz karmisz?

Edu odkąd schudl zrobi się znowu aktywnym szczurkiem jak kiedyś

naturalnie wybierzemy się do Gdyni...już niebawem zaczynam urlopos i będę mogła śmignąć na luzaku

Nashi · Dołączyła: 08 Kwi 2011 Posty: 876 Skąd: Poznań

jancia.sz,

quagmire · Dołączyła: 16 Maj 2008 Posty: 12121 Skąd: Warszawa

blanny, czy wszystkie Twoje szczury wyglądają tak, jak wyglądał Nero? Bo jeśli tak, to nie winiłabym karmy za chore nerki. I na pewno nie dokarmiałabym ich kaszkami. Jako źródło witamin lepiej potraktować surowe warzywa i czasami owoce. Przy kłopotach z nerkami lepiej nie dawać brokułow i szpinaku ze względu na zawartość fosforu.

Niamey

Zwłaszcza, że większość kaszek jest dosładzanych i nie sądzę, żeby to jakoś szalenie dobrze wpływało na zdrowie szczurów.

jancia

Nashi, no mój Franek (legenda tego forum 900 g) na RAT COMPLETE tak się styl....

blanny · Dołączyła: 18 Sie 2010 Posty: 207

Off-Topic:

Nie, z moich szczurów tylko Nero tak wyglądał. Roztył się tak po stracie Pauliego, żarł jak głupi i tylko leżał, nie można było go namówić nawet do biegania. Reszta chłopaków wygląda normalnie. Są duzi, ale nie są spasieni.

Kaszki daję im raz na tydzień-dwa. Kupuję jakieś dla alergików i dbam o to, by nie były dosładzane. :wink:

Warzywa oczywiście i owoce też dostają, ale z większością opornie im idzie... Wolą deserki bobovita. :roll:

Z warzyw to najbardziej lubią natkę marchewki (samej marchewki już nie bardzo). :roll:

Mimo wszystko zastanawiam się, czy kończyć ten worek, czy lepiej tego nie wywalić w diabłu.