Alloszczur

[lamia]

Tak w temacie:
http://www.dzieciowo.pl/2...-nadaremno.html

[Gość]

no warto popatrzec na sloiki, ale babka pisze ze tylko w jednym sloiku znalazla ten caly MOM. poza tym wydaje mi sie, ze to nei ejst az takie szkodliwe dla szczurow.
choc przyznaje ze sie nie znam.

[karraska]

Dla mnie cała sprawa, zwłaszcza po przeczytaniu artykułu na dzieciowie, jest przesadzona. Nigdy nie byłam zwolenniczką gerberków i innych gotowych dań. Zawsze znajdzie się tam jakiś konserwant czy barwnik. Nie oszukujmy się, ale zrobienie domowego gerberka zajmuje 15-20 minut. Tylko, że wymaga więcej wkładu. Trzeba kupić wrzywa, mięsko. Później wszystko ugotować, przetrzeć i jeszcze umyć naczynia. Jednak wiele potraw można poporcjować i zamrozić. Poza tym domowe gerberki są często tańsze. Nie mówię, że nie kupuję i nigdy więcej nie kupię gererka. Tak, kupię i szczerze mówiąc nie będę patrzyła czy zawiera MOM. Dzieciom i tak je się daje w wieku kilku lat właśnie w postaci parówek. Nie wiem czemu miałoby być wiele gorszej jakości. Jakoś w domu jada sie udka, skrzydełka i obgryza je z mięsa aż do kości. Za takie pieniądze cudów się nie spodziewajmy. Tak samo jest z warzywami czy owocami. Nigdy do końca nie wiemy co kupujemy a gdybyśmy wiedzieli to 3/4 produktów byśmy nie jedli. Przecież ten przykładowy kurczak czy indyk musiał być w szybki sposób, na małej poierzchnii wyhodowany. Nie wiemy i nie mamy wpływu na to czym był karmiony. W jaki sposób został zabity? Na prawdę czasem wolę nie wiedzieć i rozkoszować się smacznym, modyfikowanym, ulepszanym jedzeniem. Jeśli wiem, że nie zaszkodzi to dlaczego mam tego nie zjeść?

[Pixie]

Pierwszy raz spotkałam się z dawaniem papek dla dzieci ogonkom Ale skoro jesteśmy w temacie, chciałabym się zapytać czy znacie jeszcze jakieś dodatki do szczurzej diety? Bo ja Albusowi daje pożywienie przeznaczone dla zwierząt, owoce i czasami chlebek. Ale miło by było urozmaicić jego dietę Z góry dzięki za odpowiedź.

[Pyl]

Pixie, poszukaj w istniejących tematach. To również jest już opisane na forum, nawet bardzo obficie. Ten temat dotyczy "afery" Gerbera, a nie diety dla szczurów.

[Pixie]

Moim zdaniem to nie jest żadna afera gerbera. W każdym razie dziękuję za poinformowanie. Lecz zaznaczę tu, że ludzie pisali o diecie swych zwierząt.
Pozdrawiam.

[Nisia]

Podobnie jak Katasza, nie pojmuję, czemu mięso oddzielane mechanicznie miałoby być gorsze? Jak dla mnie, to nie sposób oddzielenia mógłby być szkodliwy, tylko ew. zanieczyszczenia z noży, z kadzi, z rurociągów, taśmociągów... czyli zanieczyszczenia, których nie unikniemy, póki sami nie produkujemy sobie żywności - od etapu hodowli roślin i zwierząt.
Ta cała afera kojarzy mi się z aferą odnośnie żywności modyfikowanej genetycznie. Przecież jeśli modyfikowana jest ona z głową i poddawana licznym testom przed wprowadzeniem do obrotu, nie jest szkodliwa.
Ludzie mają tendencję do panikowania, jeśli cokolwiek wiąże się z pojęciem mało znanym/nieznanym. A tymczasem czasem nie ma powodów do paniki.
Mięso oddzielane mechanicznie to mięso z korpusów. Ok, nie jest to udko. Ale czyż naszym szczurom nie jest obojętnym z jakiej części zwierzaka pochodzi mięso? Przecież dzikie szczury nie zwracają na to uwagi, to czemu nasze by miały zwracać?
Gorzej jest z rodzajem chowu. Jak jajka można jeszcze wybierać tak, aby były z chowu wolnowybiegowego, to w produktach mięsnych już nie mamy na to wpływu. Hormony i wszelakie paskudztwa podawane zwierzętom hodowanym na mięso też nie są zdrowe. Ale w sumie, wszyscy jemy te paskudztwa, my, dzieci i nasze zwierzaki. Bo czyż najlepsza karma dla szczurów jest super czysta? Przecież, że nie! Te paskudztwa są chyba wpisane w nasz los i tyle.
Ergo - nie dajmy się zwariować

[Layla]

Przesadzacie, tu panika, a tu Danonki dajecie szczurom, czyli piękną porcję chemii z barwnikami Bądźmy rozsądni

[Bel]

Nisia, ale tu chodzi o sam fakt.Gerber nie jest firmą produkującą jedzenie dla szczurów tylko dla dzieci.Za 4 zł to ja wolałabym pewnie tak jak i wszyscy kupić dziecku 1 nóżkę z kurczaka i marchewkę i sama ugotować.Pewne części z kurczaka dla maluchów się nie nadają(skóra,tłuszcz)czyli to wszystko czym jest MOM.Dzieci mają delikatne brzuszki.I uj jeżeli dam dziecku sama coś takiego a co innego gdy ufam firmie,chwalą się jakością a na końcu dowiaduję się,że to super jedzenie to zwykłe gie w słoiku.

[Layla]

No bo to prawda, i raczej czepiałabym się tego oszustwa, a nie samego składu, bo jak czytam co niektórzy dają szczurom to załamka

[Oli]

believe_86, ale tak jak pisałam wcześniej w tym temacie, maluchów nie żywi się samymi gerberami, w wieku dla którego jest ten owy gerber dopiero wprowadza się stały pokarm, a mleko (czy to z piersi czy z proszku dla niemowląt) jest nadal głównym pokarmem. To nie musi być odżywcze, bez przesady, to jest TYLKO uzupełniacz.

[karraska]

believe_86, nie wiedziałam, że do MOM zalicza się też tłuszcz i skórę. W moim przekonaniu chodziło o samo mięso.

[Bel]

Oli, Ok ale jeśli dziecko przechodzi już na stałe pokarmy czyli regudujesz podawanie mleka do minimum to takie gerbery są w jadłospisie dziecka(nie jednego bo duża część rodziców nie gotuje dzieciom tylko wysługuje się obiadkami w słoiczkach).Spodziewałabym się zatem,że taka firma nie będzie nadużywała zaufania rodziców.Prawo konsumenta-płacę wymagam.Tym bardziej po firmie,która się "specjalizuje" w żywieniu dzieci od narodzin po 2-3 lata.Więc nie mów,że jest to TYLKO uzupełniacz.Tak jak pisałam-sporo rodziców traktuje gerbery jako całodzienne menu dla dziecka.

[Oli]

[Bel]

Oli, i nikt normalny nie sugeruje się tylko etykietą gdzie jest opis od 6mc do 9mc itd.A dziecko w wieku 8mc już takiego słoiczka jeść nie może?bzdura.Nie jedna osoba łączyła np.indyka w słoiczku z brokułami w słoiczku mając dziecko które miało i 12mc