Alloszczur

[Bezsenna]

A co powiecie o rosówkach? Moje panny dziś dostały na spróbowanie 3 sztuki średniej wielkości. Obie zjadły chętnie i dokładnie przekopały teren w poszukiwaniu kolejnych dżdżowniczek. Lara po skończeniu posiłku dokładnie wytarła łapki w pręty klatki

[Asica21]

o kurde, nie wpadłabym chyba na to, że można szczurom podawać takie żyjątka. Przy następnej wizycie w zoologu po karmę kupię coś skaczącego i zobaczę czy będą jadły.

[Madzial98]

Ja też nie miałam pojęcia, że szczurom można dawać do jedzenia różne owady. Kiedyś mój szczurek złapał sobie muchę. Nie pozwoliłam mu jej zjeść, bo myślałam, że może zaszkodzić. Teraz już wiem, że to nic złego.

[PatikaCk]

jak ktoś chce to wrzuce na youtuba jak moja Miśka dawno temu skakała po akwarium i ganiała świerszcze te dla pająka ozy to jej tak sie nagle zaświeciły z możliwosci polowania że aż miło było patrzeć. czuła sie jak ryba w wodzie

jak ktoś chce to wrzuce na youtuba jak moja Miśka dawno temu skakała po akwarium i ganiała świerszcze te dla pająka ozy to jej tak sie nagle zaświeciły z możliwosci polowania że aż miło było patrzeć. czuła sie jak ryba w wodzie

[gratis]

PatikaCk, wrzucaj! Zawsze chciałam Figowi kupic, ale u nas ciężko z takimi rarytasami.

[Niamey]

wiem, że gryzonie i pasikoniki mają różne poziomy odczuwania, ale wyobraźcie sobie podobną wymianę zdań, tylko zamiast świerszcz wstawcie szczur, a zamiast mój szczur - mój wąż.

[Oli]

[Niamey]

jestem przekonana, że dla szczura to musi być wielka frajda tak sobie zapolować, tylko po prostu naszła mnie taka refleksja.

[Bezsenna]

I Lara i Fibi za każdym razem kiedy podaję im dżdżownice są baaaardzo podekscytowane, ale mam wrażenie, że z szybszym stworzeniem (typu świerszcz czy mącznik) by sobie nie poradziły. Bo Zanim one się zorientują, co się dzieje, to nawet te dżdżownice potrafią zbunkrować się gdzieś w torfie albo nawet wypełznąć z klatki

Jak podajecie swoim szczurkom takie żywe robalki żeby nie znajdować ich później łażących w drugim końcu mieszkania?

[omry]

Nie potrafiłabym dać żywego stworzenia moim szczurom. Przecież to tak samo, jak dać szczura wężowi. Żadnej natury w tym nie ma, bo żyjątko od razu jest skreślone i ma małe (jeśli w ogóle) szanse ucieczki.

Jednak takie coś z zoologach w paczuszkach mogłabym podać. To i tak już martwe jest. Ale czy się tym zainteresują? Może ktoś podawał?

[Grucha]

omry, jasne, że tak. Zobaczą coś nowego to z ciekawości klatka będzie fruwać ;p

[Gadom]

A ja mam takie pytanie a co jeśli w nocy wejdzie jakiś pająk to klatki szczurków? Jak jest ciepło to śpimy przy otwartych oknach, a w domu często wtedy spotykane pająki to te z długimi kończynami ze w sumie nic innego nie widać. Jak widzę to ubijam, ale to nieraz schowa się za szafa, albo cholera wie gdzie. I co jak szczurek postanowi se takiego zjeść bo mu wlazł ?

[Oli]

te z długimi nogami, tzw. kosiarze to nie pająki chociaż do pajęczaków należą a jak wejdzie do klatki, to na bank się nie zorientujesz jeśli nie widziałeś wchodzenia na własne oczy

[Gadom]

Oli, no właśnie nie zorientuje się dlatego pytam się czy to w ogolę groźne czy nie W sumie patrząc to dużo niepożądanych gości może wejść nawet inne pajączki, nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć szczególnie właśnie z tymi kosiarzami innymi pajączkami którym dużo nie trzeba żeby wlazły nam do domu i się gdzieś pochowały.

[Nashi]

Off-Topic:

Nie pająki, nie kosiarze, a kosarze. I nie mają kończyn tylko odnóża. Przepraszam, to zboczenie "zawodowe".

Kosarze nie są jadowite, wiec według mnie nie stanowią problemu. Co najwyżej szczur ucieszy się na kawałek żywego mięcha. Co do innych pająków - nie upilnujesz tego, więc moim zdaniem nie warto się przejmować. Ale rzadko słyszy się o śmierci szczura z powodu ugryzienia/zjedzenia pająka, więc chyba nie ma co na zapas się martwić.