Alloszczur

Oluś

Witam,
Piszę referat na temat różnic w behawiorze szczurów "samotników" i szczurów żyjących w stadzie. Jeśli macie styczność zarówno ze stadami szczurków jak i ze szczurami samotnymi, napiszcie mi proszę Wasze spostrzeżenia co do odmiennego zachowania sie ogonów. Interesuje mnie dosłownie wszystko, zachowanie się przy jedzeniu, zachowanie się w stosunku do człowieka, napiszcie wszystko co zdołacie zaobserwować

Będę bardzo wdzięczna za pomoc, a dla chętnych wyślę gotową już pracę

Z góry dzięki i pozdrawiam

Viss

Ja mam coś do powiedzenia na ten temat, ale chyba pw ci napiszę, bo sporo tego.

Pyl

olus_165, niestety dużo nie pomogę, bo mam same stadne, ale koniecznie chcę przeczytać pracę, please...

Vissku, to ja też chcę wiedzieć - może jakiś wątek na ten temat? To ciekawe.

Viss

Ok, napiszę w tym temacie.

Bel

olus_165, z tego za zauważyłam,szczurki trzymane samotnie chętniej spędzają czas z człowiekiem.Nie jest to dla nich dobre niestety

Miałam tak z Wallym.Przez rok poprzedni właściciele trzymali go samego ze względu nieumiejętnego łączenia ze stadem.Wally w stosunku do człowieka zachowywał się jak pies.Gdy połączyliśmy go ze stadem,zajął się ogonkami.Świata poza nimi nie widzi

przychodzi oczywiście na zawołanie,ale teraz na pierwszym miejscu jest wylegiwanie się ze stadem,przytulanie i iskanie

Nie jest to jednak regułą.Nie które samce wykazują agresję za równo do szczurów jak i człowieka.Jeżeli jest to problem hormonalny-wystarczy zabieg kastracji.Jeżeli jednak na tle psychiki(strach przed stadem,strach przed człowiekiem)należy powolutku oswajać.Nic na siłę.Może to trwać miesiąc a może i pół roku.Nie zawsze też się udaje

Nakasha

olus_165, ja też mam parę obserwacji, ale to chyba na PW bo sporo tego.

Oluś

Widzę że zainteresowanie jest spore, bardzo się z tego powodu cieszę

Napisze więc troszkę dokładniej o co mi chodzi

Generalnie w tej pracy chodzi o przedstawienie różnicy w zachowaniu się szczurów odizolowanych od stada, i szczurów, które żyją w stadzie.

Jeśli chcecie mi pomóc, zapiszcie proszę wszystkie formy zachowania się ogona, od drapania się, aż po lizanie Waszych rąk

Odpowiedzcie także najdokładniej jak potraficie na poniższe pytania:
1. Jaki jest stosunek szczura (i stada szczurów) do człowieka, a jaki do innych szczurów?
2. Jak zachowuje się gdy jest sam, a jak przy człowieku? Czy sprawia wrażenie spiętego, znudzonego, zaciekawionego?
3. Jak zachowuje się w klatce, a jak gdy jest wypuszczony? Chce zwiedzić cały pokój czy wystarczy mu łóżko? Czy ucieka od człowieka, czy woli się go trzymać?
4. Jaki ma stosunek do jedzenia? (obżarstwo czy brak apetytu? Je spokojnie, czy łapczywie? Czy ma jakieś preferencje smakowe, czy pochłania wszystko „jak leci”? Czy pozwala sobie odebrać pokarm?)
5. Czy jest lękliwy? Jak reaguje, gdy się czegoś przestraszy? Jak szybko po tym zdarzeniu się uspokaja?
6. Czy próbuje zwrócić na siebie uwagę człowieka? W jaki sposób?
7. Czy lubi być głaskany, dotykany, drapany przez człowieka, czy raczej unika ludzkich rąk?
8. Czy pozwala człowiekowi dotykać się w miejsca delikatne i intymne? (genitalia, pysk, zęby, gardło, uszy, nos, nasada ogona, brzuch, słabizny)
9. Jak reaguje na nowe, nieznane mu przedmioty, miejsca, zapachy, dźwięki, osoby?
10. Czy przejawia jakieś zaburzenia w zachowaniu? (apatia, brak zainteresowania otoczeniem, napady paniki, natręctwa, samookaleczanie, agresja)

To dość pracochłonne, myślę jednak, że dla właścicieli takie obserwacje są codziennością

Z góry sredeczne dzięki za pomoc

[ Dodano: Pon Gru 06, 2010 19:28 ]

Viss

Oluś

To nie ma znaczenia

Mój Vea akurat jest samotnikiem z wyboru, nie akceptuje innych szczurów, ale interesują mnie wszystkie przypadki. Również szczury skazane na samotność przez właściciela...

Nakasha

olus_165, to ma ogromne znaczenie. Bo zachowanie szczurów samotnych z wyboru i z przymusu będzie kompletnie inne.

Viss

Oluś

No tak zwracam honor

Popełniłam błąd nie poruszając tej kwestii w powyższych pytankach... Oczywiście uwzględnię to w moim referacie

Póki co, chcę zebrać jak najwięcej informacji o samym behawiorze, potem przyjdzie czas na oprawienie tych informacji i omówienie obydwóch grup szczurów - samotników...
Tak więc spokojnie drodzy forumowicze

Najważniejsze jest opisanie jak największej liczby zachowań jak największej liczby szczurów

gusiek1 · Dołączyła: 27 Lis 2010 Posty: 72 Skąd: Warszawa

A po jakim czasie przebywania z ogonkami jest sens opisywać takie wrażenia?

Oluś

i jak tam wasze obserwacje?;)

alken · Dołączyła: 16 Kwi 2010 Posty: 90

miałam raz samotnego szczurka, samiczkę, bez towarzystwa przez całe życie (nie z jej wyboru)
obecnie stado: 6 szczurów (samiczki)

1. samotny: Mysza nie była szczególnie komunikatywna, nie garnęła się do człowieka nawet w jej ostatnich dniach wolała być sama. drugi szczurek trafił do mnie gdy jeszcze Mysza żyła, ale denerwowała się bardzo i stresowała w trakcie łączenia, nie radziła też sobie w nowej klatce więc dałam spokój.
stado: w zalezności od pochodzenia i charakteru rożnie to bywa, ale generalnie szczury są zainteresowane moją osobą na wybiegu, chodza za mną, włażą na mnie. szczury po przejściach, niepewne i strachliwe obserwują te śmielsze i naśladują ich zachowania; ze sobą są bardzo zżyte a w łączeniu są różne,np. Ziuta entuzjastycznie wita wszystkie nowe szczury, a Lilka- alfa puszy się i bije

2. samotny: w klatce głównie jadła i spała, ożywiała się zawsze jak się podeszlo do klatki, ale bardziej lubiła siedzieć po zakamarkach niż w moim towarzystwie. po domu poruszała się z ciekawością i odważnie, aczkolwiek nie potrafiła się za bardzo wspinać (ale była sprawna, potrafiła skoczyć z fotela na kanapę oddaloną o metr) jak chciała wejść na łóżko to ciągnęła za prześcieradło żeby ją podsadzić

stado: w klatce głównie śpią i jedzą, raczej nie zwracają uwagi na moje przyjście chyba że jest to pora wybiegu albo przyniosę żarło. na wybiegu lubią mnie zaczepiać, są bardzo zwinne i wszędzie wlezą

3. w obu przypadkach jak wyżej, w klatce żarcie i spanie (raczej nie hałasują, samotny szczurek też był cichy) na wybiegu zwiedzanie, całego pokoju bez ograniczeń, z tym że mysza nie inteesowała się mną na wybiegu a stado często mnie odwiedza podczas biegania

4. w obu przypadkach jedzenie bez wybrzydzania, jakieś tam preferencje indywidualne ale generalnie jedzą wszystko, Mysza tak samo jadła bez wybrzydzania. była lekko grubawa ale myslę że to genetyczne, teraz też mam grubaska w stadzie, reszta jest ok. co do odbierania pokamu to też indywidualnie, niektóre szczury się awanturują i piszczą a inne pozwalają sobie zabrać. zauważałam że im więcej szczurów tym większe zainteresowanie jedzeniem

5. Mysza nie była specjalnie lękliwa, w stadzie bywa różnie, czasem przestraszą się czegoś grupowo i nie moga do siebie dojść przez parę godzin, ale stopień lękliwości zależy od charakteru, np. Ronja jest bardzo płochliwa a Lilka niczego się nie boi.

6. samotny:Mysza tylko latała po klatce jak się podeszło, wskakiwała na kraty, na wybiegu czasem podchodziła ale nie zaczepiała
stado: skaczą po klatce, wiszą na kratach, gryzą kraty, na wybiegu wskakują na kolana, wspinają się po nogawce, ciągną za włosy, gryza w palce u stóp (:P)

7. żaden z moich szczurów nie jest specjalnie miziasty, w stadzie mam jedną dzikuskę która się wyrywa i nie lubi być na rękach, reszta nie ma nic przeciwko ale długo nie wysiedzą. Mysza nie miała nic przeciwko dotykaniu ale nie usiedziała dłużej niż parę minut.

8. zarówno stadne jak i samotny nie przepadają żeby je macać nadmiernie

ale jakoś szczególnie dramatycznie nie protestują, może jedynie obejrzenie genitaliów jest problematyczne bo zawsze krzyżują nogi

9. raczej pozytywnie, z ciekawością (oba przypadki)

10. raczej nie (w obu przypadkach), Ziutka (ze stada) ma obsesję na punkcie budowania fortec i sprzątania jedzenia porozwalanego po klatce ale nie nazwałabym tego zachowaniem chorobliwym

wysnułabym z moich własnych obserwacji bardziej ogólne wnioski - nie ma reguły, że szczur samotny skazany na właściciela będzie bardziej proludzki, może też byc indywidualistą, nie musi byc też jakiś poschizowany przez to że jest sam, różnice sa bardzo subtelne, ale znaczące: generalnie uważam że samotny szczur nie wykorzystuje nawet połowy szczurzego potencjału, żyje trochę jak roślina, nie ma odpowiedniej stymulacji, jego zachowania są bardziej przewidywalne i rutynowe
oczywiście każdy szczur ma też inny charakter i nie potrafiłabym jednoznacznie stwierdzić że np. wszystkie szczury stadne są radosne, a wszystkie samotne są apatyczne - bywa i na odwrót