|
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów
|
Higiena klatki |
Autor |
Wiadomość |
Nika
Dołączyła: 11 Sty 2007 Posty: 22 Skąd: Wrocław/Warszawa
|
Wysłany: Sob Lut 24, 2007 20:25
Zwierzątka: pitbull 4 life |
|
|
ja tam uzywam Vitoparu...
25 zl...a pochłania zapach idealnie!!! |
_________________ Lilu & Sowa |
|
|
|
|
marhef
Idiot.
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 1411 Skąd: Wroclove
|
Wysłany: Śro Mar 21, 2007 23:33
|
|
|
No ja na przykład myję klatę właśnie płynem do naczyń, jakoś mi najbardziej podpasował
A jak trzeba zdezynfekować, to myję płynem do naczyń i wrzątkiem w dużych ilościach. |
|
|
|
|
Asaurus
Arg!
Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 1315 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 00:59
Zwierzątka: Raum,Godryk,Fejn,Qworonog,Castiel,Inias,Lugh,Liczący,Lekki |
|
|
Ja uważam że co do klatek to mycie/czyszczenie powinno być połączone razem z wybijaniem drobnoustrojów. Bo o prawdziwą dezynfekcję w warunkach domowych raczej ciężko. Dlatego wolę połączyć czysto estetyczne czyszczenie klatki z dbaniem o zdrowie maluchów. Jak nie można raz na jakiś czas wybić wszyskich zarazków to po trochu acz często je ubijam domestosem. Poza tym domestosem dużo łatwiej się myje niż nawet najlepszym płynem do zmywania - tutaj wychodzi moje lenistwo |
Ostatnio zmieniony przez AngelsDream Czw Mar 22, 2007 01:04, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
marhef
Idiot.
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 1411 Skąd: Wroclove
|
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 01:00
|
|
|
Off-Topic: | Asaurus napisał/a: | Poza tym domestosem dużo łatwiej się myje niż nawet najlepszym płynem do zmywania - tutaj wychodzi moje lenistwo |
Asaurus, ale domestos się nie pieni
|
|
|
|
|
|
Asaurus
Arg!
Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 1315 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 01:10
Zwierzątka: Raum,Godryk,Fejn,Qworonog,Castiel,Inias,Lugh,Liczący,Lekki |
|
|
marchewa, no właśnie Detergenty się pienią i w ten sposób usuwają tłuszcz powodując jego oddzielenie się od podłoża, domestos utlenia rozkładając na prostsze związki przez co nie trzba mechanicznie mu pomagać. Prościej tłumacząc domestos przeżera i nie trzba szorować bo wszystko rozpuszcza się w wodzie, wystarczy tylko obficie spłukać gorącą wodą. |
|
|
|
|
marhef
Idiot.
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 1411 Skąd: Wroclove
|
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 01:58
|
|
|
Czyli co?
Domestosem wystarczy spryskać/posmarować czyszczone powierzchnie, odczekać chwilę i spłukać? Bez szorowania?
A w jakich proporcjach z wodą należy go rozcieńczyć? |
|
|
|
|
Viss [Usunięty]
|
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 07:15
|
|
|
marchewa napisał/a: | A w jakich proporcjach z wodą należy go rozcieńczyć? | czytałam, że 1:8. A klatki Państwo AA mają naprawdę jak nowe, byłam, widziałam. Pierwsze co pomyślałam zresztą, to, że faktycznie, są w świetnym stanie. |
|
|
|
|
Ratata
death note
Dołączyła: 07 Sty 2007 Posty: 533 Skąd: Laskowa/Kraków
|
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 08:14
Zwierzątka: Zoo |
|
|
Polecam domestos, udało się nim nawet przywrócić do jako-takiego wyglądu trzyletnią klatkę koszatniczek Naprawdę świetnie rozpuszcza zaschnięty mocz i inne zanieczyszczenia i to bez szorowania. Przy myciu samym płynem co najmniej dwie gąbki ścierały się w drobny mak |
_________________ Biszkopt i Baton <3~
Kredka i Kropka <3~
['] Bąbel Szuler Ronnie Furby Roy Amidamaru Ceylon Richie Szafir Lilu Toffee Nutella Harriet Rubi Beza Astra Coral Pralinka Danielle Pyza Picia Larunia Mary Loki Drops Achajka Ogryzek Holly Nela Foton Nitael Ushi Eustachy Pinky Budyń ['] |
|
|
|
|
fox
Dołączył: 30 Sty 2007 Posty: 5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 09:41
Zwierzątka: szczury, koszatniczki, agamy, rybki i chomik |
|
|
Ja bym z domestosem raczej ostrożnie, sam załatwilem swojego chomika nadmiarem chigieny Jeżeli już domestos to płukać płukać i jeszcze raz płukać!!! |
_________________ Nothing is sacred to the rat.
Everything is simply another meal. |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 10:05
Zwierzątka: ogony |
|
|
Asaurus napisał/a: | to mycie/czyszczenie powinno być połączone razem z wybijaniem drobnoustrojów |
Śmiem zauważyć, że wrzątek też wybija drobnoustroje i pasożyty. |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
AngelsDream
Gdzieś indziej
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 19397 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 10:36
Zwierzątka: Dwa psy i Wyjątki |
|
|
fox, po pierwsze rozcieńczanie. Po drugie obfite płukanie. Pisaliśmy już to 10 razy, ale masz rację trzeba i 20. Domestos źle spłukany jest wyjątkowo trujący! |
_________________ Baaj, Celar i Wyjątki
Musiałem stracić przezroczystość
Na którejś z tamtych dróg.
(...)
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
Asaurus
Arg!
Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 1315 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 16:40
Zwierzątka: Raum,Godryk,Fejn,Qworonog,Castiel,Inias,Lugh,Liczący,Lekki |
|
|
Cytat: | Domestosem wystarczy spryskać/posmarować czyszczone powierzchnie, odczekać chwilę i spłukać? Bez szorowania?
A w jakich proporcjach z wodą należy go rozcieńczyć? |
Najprościej kupić takiego domestosa w sprayu, jest już odpowiednio rozcieńczony. Najpierw przełukuję klatkę wodą potem spryskuję domestosem odczekuję chwilę i spłukuję gorącą wodą. Bez szorowania i męczenia się. Jedynie jak gdzieś jakaś kupka się przyklei czy niedobroty wywalą jogurt to przecieram gąbką ale to też bardzo łatwo schodzi.
Cytat: | Ja bym z domestosem raczej ostrożnie, sam załatwilem swojego chomika nadmiarem chigieny |
Ważne aby w klatce nie było nic co nasiąka wodą bo się tego dobrze nie wypłucze z domestosa. Ja kiedyś zapomniałem zdjąć mauchom wapienko na szczęście zauważyłem przed wpuszczeniem ich do klatki, poszło od razu do śmieci. Tak samo należy uważać na wszelkie półki czy rury a dokładniej zakamarki w których domestos może zostać nie wypłukany. No ale zawsze przede wszystkim trzeba myśleć i przewidywać jakie mogą być konsekwencje naszych poczynań. |
|
|
|
|
helen.ch
Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 2799 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Sob Sie 25, 2007 11:11 Płyn Frosch-ph neutral
Zwierzątka: ...... |
|
|
Kiedys mieszkając w Niemczech uzywałam tego płynu w mieszkaniu, bo był uniwersalny i bardzo wydajny, wczoraj zakupiłam go u nas i stwierdziłam, że może nadać się do "szczurzych porządków"
http://wmdp.pl/index.php?...d=205&Itemid=14
umyłam całą wolierę, półki i kuwetę, wyprałam również w nim hamaki, pachnie ładnie i bardzo wygodnie się w nim pierze. Jak małpiszony nie dostana uczulenia to dla mnie super. |
_________________ Po drugiej stronie tęczy:Mypcia, Klarysa,Kropka,Tiksi, Dixi, Pixi i Daisy ['], Edzio:( i Ciapek oraz Miłka i Bella |
|
|
|
|
Fea
Dołączyła: 21 Lis 2006 Posty: 1150
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 13:22
|
|
|
U mnie właśnie ostateczne szorowanie wolier przed wysyłką. I oto jest pytanie - w pobliżu półek i miejscach, gdzie pręty miały kontakt z moczem, są lekkie zaciemnienia i nie mogę ich zlikwidować rozcieńczonym płynem, tzn. rozjaśniłam je, ale wciąż co nieco widać. Rozważam pojechanie po tych plamkach czystym domestosem, bez rozcieńczania - nie są specjalnie szpecące, ale staram się być solidną firmą i wszystko maksymalnie odpicować Czy taki zabieg nie zaszkodzi ocynkowanym prętom? |
_________________ Można pogłaskać naszego królika i nadać mu imię. Królik ma to w dupie, a państwu będzie miło.
pisz, dopóki nie uwolnisz wszystkich |
|
|
|
|
Straciatella
Dołączyła: 04 Wrz 2007 Posty: 63 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie Wrz 30, 2007 18:57 Higiena klatki
Zwierzątka: Ciurasy <:3~ |
|
|
Jak narazie używałam szarego mydła i dużej ilości gorącej (prawie wrzącej wody) niestety od szarego mydła robi się brzydki osad na prętach, kiedy klatka jest ocynkowana. jakimś cudem domestos też zżera ocynki i klatka robi sie jakaś taka chropowata, co nie dodaje jej urody (domestos rozieńczony w wodzie) Nabyłam sobie właśnie mydlo antyseptyczne w płynie - rainiger, z tych co hirurdzy uzywają i klatka błyszczy, jak nie przymierzając psu jajca. Braciszek zaś swoją klatkę myje roztworem nadmanganianu potasu, który można dostać za marne grosze w aptece. Obadałam dzis jego klatkę - błyszczy, nie śmierdzi, szczurom nie szkodzi, a bakterie szukaja innego lokum |
_________________ Takie małe ciałka, tak wielkie szczęście...
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|