Alloszczur

marhef

No to narobiłam...
W czerwcu Desti dostała Dicortineff-Vet na zapalenie spojówek.
Teraz dostała na uszko.
Kretynka, nie wiem jak to zrobiłam, ale pomyliłam opakowania.
I zamiast zakrapiać jej uszko tym nowym zakrapiałam tym starym - w piątek wieczór, cały weekend i dziś rano. Pomyłkę odkryłam dopiero przed chwilą.
Co prawda lek jest ważny do grudnia 2008, ale na opakowaniu jest wyraźnie napisane, żeby "po otwarciu pojemnika nie stosować dłużej niż 4 tygodnie".

Jak bardzo mogłam jej zaszkodzić? :cry:

Viss · Wysłany: Pon Mar 17, 2008 21:52

marhef, nie sądzę żebyś zaszkodziła. Ewentualnie nie bardzo pomogłaś.
Matka mojej przyjaciółki jest farmaceutką i nie raz mówiła, że faktyczny czas przydatności leku jest zacznie dłuższy niż ten wpisany na opakowaniu.

Natomiast te leki "po otwarciu".. hmmm, ja zrobiłam taki sam numer, całkiem nieświadomie z gentamycyną i Kawci oko wyleczyłam. Więc nie wiem. Myślę, że należałoby spytać weta czy kontynuować nowym lekiem, czy zmienić. Ale wydaje mi się, że możesz po prostu kontynuować leczenie.

marhef · Wysłany: Pon Mar 17, 2008 21:59

Wywaliłam już stary lek, teraz na wieczór zakropiłam jej już tym właściwym, otwartym chyba w czwartek.
Uspokoiłaś mnie trochę, ale cholera, zrobić taką głupotę, zakrapiać uszko lekiem otwartym w czerwcu... teraz nie dziwię się, że nie było efektów i ze trzeba było zastosować ogólny antybiotyk

PALATINA · ['] Dołączyła: 19 Lis 2006 Posty: 4754 Skąd: Warszawa

Nic jej nie powinno być. :wink:

Ja swojemu psu zakraplałam do ucha taki dawno już otworzony i było ok.

Andzia

Nisia · Wysłany: Wto Mar 18, 2008 15:52 **Zwierzątka:** ogony

marhef · Wysłany: Wto Mar 18, 2008 22:06

Dzięki za tak obszerne info

Wetka potwierdziła to co napisałyście, więc jestem spokojna, choć nie mogę sobie wybaczyć, że przez cały weekend lałam jej do uszka coś co jej wcale nie pomagało, a infekcja nabierała rumieńców