Alloszczur

[margoloverats]

Witajcie.
Mój szczurek kliklanaście dni temu stracił swojego brata - byli razem w klatce 1,5 roku.
Postanowiłam nie skazywać go na samotność i po przeczytaniu sporej ilości materiałów na temat łączenia szczurków sprawić mu dwóch małych braci.
Stała się jednak tragedia i duży szczur (możliwe) ugryzł małego za ucho, po chwili malucha nie było już z nami Polało się trochę krwi, a teraz boję się go łączyć z drugim maluchem...
Jestem załamana.
Był neutralny grunt, klatka była umyta, małe się zadomowiły ...


Opisze jak wyglądała cała sytuacja.
Spotkanie na wersalce okrytej prześcieradłem - neutralny grunt.
Duży Szczur - bardzo swobodnie poruszał się po przestrzeni, małe szczurki tuliły się do siebie.
Duży w końcu zainteresował się młodymi, podszedł zaczął odpychać młodego, przewrócił go na plecy, mały pisnął parokrotnie, wąchał (może lizał) jego miejsca intymne. Mały dalej był na brzuchu. Drugi szczurek (ten, który zginął) siedział bez ruchu nie wykazywał zainteresowania, jednak Duży w końcu do niego podszedł, a mały zaczął piszczeć, po chwili zauważyłam krew za uchem, szybko interweniowałam zabierając małego, jednak on odszedł w moich rękach...
Nie wykluczam, że nie wytrzymało mu serce, ale krew która pojawiła się w okolicach ucha była dość sporej ilości.

Co teraz robić?
Czy dalej próbować go łączyć z małym (tym który został)
Jak wpłynie cała sytuacja na małego, który stracił brata?
Jak myślicie co poszło nie tak? Jak unikać takich sytuacji - mały szczur + duży, jak je łączyć by było bezpiecznie...
Poradniki z forum były czytane, ale jak widać nie poskutkowały.

[Skarpetka]

Bardzo Ci wspolczuje. Moja przyjaciolka miala niedawno bardzo podobna sytuacje, duzy szczur nagle zlapal malucha za kark, nie bylo nawet sekundy by interweniowac, a wczesniej nie wykazywal agresji. Tez zachowane byly srodki ostroznosci, szczury dobrane charakterami. Trzymam kciuki ze ktos tu na forum bedzie umial Ci cos doradzic, ja sama tez bede sledzic ten watek. Dqm tez znac jesli kolezance uda sie ponowne laczenie z pozostalymi maluchami, z tym ze u niej zostalo wiecej doroslych szczurow w stadzie.

[jokada]

Warto łączyć maluchy które osiągną wagę minimum 100-150gram.

Jeśli wszystkie zasady łączenia były zachowane, to to co sie stało było najzwyczajniej smutnym wypadkiem
Bardzo mi przykro z powodu takiej sytuacji

[smeg]

Ja bym na pewno wykastrowała starszego szczura, jeśli jest w dobrej kondycji. To znacznie zmniejsza agresję i terytorialność. Dopiero po 4-5 tygodniach od zabiegu zmniejsza się poziom hormonów i wtedy podjęłabym pierwsze próby łączenia. Można rozważyć przygarnięcie maluchowi kolegi w tym samym wieku, żeby nie siedział sam tak długo, ostatecznie miałabyś stadko 3 szczurów albo w przypadku niepowodzenia w łączeniu ze starszym młodymiałby towarzystwo. Pomagałam kiedyś znajomej łączyć szczury po zagryzieniu malucha, właśnie tak zrobiłyśmy i po kastracji, odczekaniu, kilku "sesjach" na neutralnym gruncie się udało. Maluch do tego czasu trochę podrośnie i trudniej będzie mu niechcący zrobić krzywdę.