Alloszczur Strona Główna Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Pomocy!! Z 4 został jeden
Autor Wiadomość
szyszka1703 


Dołączył: 05 Mar 2018
Posty: 15
Skąd: Gdańsk
  Wysłany: Pon Mar 05, 2018 21:59   Pomocy!! Z 4 został jeden
   Zwierzątka: szczury koszatniczka pies


Witam
Proszę o pomoc, Tydzień temu jeden z moich szczurków padł w nocy i został zjedzony przez kolegów - oczywiście wiem, że takie sytuacje są brutalne lecz normalne w przyrodzie... Opłakałem już jednego szczurka, w kompanii zostało trzech (Blanko, Teodor, Frodo)...

Dziś miną tydzień od śmierci Diabła. Z rana było wszystko ok otworzyłem klatkę wszystkie trzy przybiegły do ręki, dałem jedzonko wymieniłem wodę na świeżą. Wyjechałem z domu na 4 godziny na szczurze zakupy (karma, sianko, nowy hamak etc) wchodzę do pokoju a w klatce dramat... w jednym rogu leży Blanko, na środku Frodo... Teodor ogrzewał Froda, otworzyłem klatkę żeby wyciągnąć Teodora ale tak jakby nagle stracił do mnie zaufanie, ucieka ode mnie...
Czy to normalne??
Oczywiście Teodor jutro ma wizytę u veta czy to nie jakaś choroba. Wygląda dobrze biega, wspina się, je, pije (w sumie wszystkie 3 tak wyglądały rano ;( )... Muszę mu dobrać nowych kolegów

Nie mam pojęcie ile miały szczurki... przygarnąłem je żeby uratować je przed zjedzeniem przez węża jakiś rok temu... i tak już zostały a ja je zdążyłem pokochać...

Więc pytanie
1) Czy powinienem całą noc siedzieć z Teodorem i go obserwować?
2) Czy to normalne, że tak stracił do mnie zaufanie?
3) Jak mu dobrać towarzystwo??? Nie wiem ile on ma lat ani nie chcę zgadywać gatunku... (jak łączyć już czytałem)
4) Pytanie czy mogę połączyć małe stadko?? Czy lepiej najpierw jeden do pary a dopiero później trzeci i czwarty?
5) Co im się mogło stać???
 
     
Senthe 



Dołączyła: 07 Lut 2016
Posty: 796
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon Mar 05, 2018 22:53   

szyszka1703, straszne, współczuję takiej sytuacji : (

1. Możesz spróbować, jeśli masz taką możliwość, na wszelki wypadek przygotuj sobie adres całodobowego weta, transporter, ew. numer żeby zadzwonić po taksówkę, poczytaj chociażby tu na forum o pierwszej pomocy.
2. To normalne, że jest w szoku, ale szczury zachowują się też tak dziwnie, kiedy są ciężko chore i się źle czują : (
3. Raczej każdy szczur tej samej płci albo kastrowany powinien być ok. Wszystkie szczury domowe są tego samego gatunku.
4. Możesz zaadoptować rodzeństwo albo dwa szczury, które się znają, i łączyć je z pojedynczym. Powyżej dwóch nowych szczurów może być już trochę skomplikowana sytuacja (też dla Ciebie).
5. Pojęcia nie mam : (

Cokolwiek Ci wyniknie z wizyty u weta, lepiej odczekaj przynajmniej parę tygodni przed zaadoptowaniem jakiegokolwiek nowego szczura, w razie gdyby było to coś zakaźnego (a pewnie jest).
 
     
szyszka1703 


Dołączył: 05 Mar 2018
Posty: 15
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon Mar 05, 2018 23:20   
   Zwierzątka: szczury koszatniczka pies


Senthe Dziękuję za odpowiedź, Transporter przygotowany, Auto w pogotowiu. Klatka umyta wymieniony podkład, siano. Teodor ma się lepiej biega już po mnie, po biurku i jak zwykle podgryza mi kciuka (ma jakąś manie)
Wygląda jak by było wszystko ok, tylko jak go włożę do klatki to ciągle przekłada nos przez szczebelki jak by czegoś szukał...

Rozmawiałem też ze znajomym (weterynarz) - mówi że mógł być zgon naturalny (ja mam je już ponad rok + były już duże jak je przyprowadziłem do domu) tyle, że na odległość nie może stwierdzić a dwa dziwne że odeszły dwa w tym samym momencie ;(

Będę obserwował
 
     
Senthe 



Dołączyła: 07 Lut 2016
Posty: 796
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon Mar 05, 2018 23:35   

(Tak na marginesie, dla szczurów nie poleca się raczej siana jako ściółki, bo w przeciwieństwie do innych gryzoni czy królików się nim w ogóle nie odżywiają, a nie zapewnia ono takiego komfortu i czystości jak np. pellet albo zrębki drewniane.)

Faktycznie możliwe, że Twoje szczury miały już dwa lata albo i więcej. To jest dość częste zjawisko, że starsze szczury odchodzą jednocześnie - wspierają się nawzajem w chorobie, a kiedy jeden się poddaje, to inny do niego dołącza po krótkim czasie. Trzy szczury naraz to jednak trochę dużo jak na naturalne przyczyny (w sensie niezwiązane ze sobą choroby). Szkoda, że nie zrobiłeś sekcji żadnego z nich, żeby dokładnie się dowiedzieć, co się im stało, ale już za późno na to.
 
     
szyszka1703 


Dołączył: 05 Mar 2018
Posty: 15
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Pon Mar 05, 2018 23:47   
   Zwierzątka: szczury koszatniczka pies


Jak mam być szczery to z Diabła nie było co zbierać... A o sekcji Blanka i Froda nie pomyślałem nawet, byłem w sporym szoku...
Jako ściółkę ma zrębki drewniane ale zawsze wkładałem im sporą garść siana w jednym rogu wolały tam spać bardziej jak w hamaku a domek jak im wstawiłem to szerokim łukiem omijały. Fajne norki kopią, i znoszą tam jedzonko

A co do Diabła, to raczej nie był naturalny zgon... Został zjedzony, aż głupio się przyznać ale widzę klatkę z łóżka, w nocy się przebudziłem i widziałem jak diabeł chodził po suficie klatki i spadł... Nie wstałem do niego :( . Więc nie wiem czy sobie nie zrobił krzywdy - klatka jest dość wysoka...
 
     
Senthe 



Dołączyła: 07 Lut 2016
Posty: 796
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Mar 06, 2018 12:30   

Jejku, to możliwe, że coś mu się stało od upadku i zmarł albo wręcz stado go zagryzło. Teraz się już tego nie dowiemy. Na przyszłość pamiętaj, żeby mieć zawsze pośrodku klatki zawieszony hamak-łapak, właśnie na wypadek spadnięcia z góry. Twój szczur nie jest już młody i takie przypadki mogą się dziać coraz częściej.

Co do siana jeszcze, problem z nim jest taki, że może zawierać pasożyty, na które szczury nie są odporne, powodować choroby układu oddechowego itp; jeśli siana używałeś tylko jako posłania, to lepiej się zaopatrzyć w polar, z którego można wyprodukować różne miękkie szmatki. Chociażby kupić koc polarowy w markecie, pociąć na odpowiednie kawałki, przyczepić jakkolwiek do klatki, żeby się za bardzo nie przesuwały.
 
     
szyszka1703 


Dołączył: 05 Mar 2018
Posty: 15
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Wto Mar 06, 2018 13:07   
   Zwierzątka: szczury koszatniczka pies


Senthe,
Teodor jest po wstępnych badaniach i wygląda że wszystko jest ok, czekamy teraz na naszą panią weterynarz i będziemy robić badania krwi.

Siano już usunięte, został zakup większego hamaka.

Teodor jest smutny :( , bawi się chwilę po czym traci zainteresowanie, siedzi w jednym miejscu, nawet jak podchodzę do klatki to nie przychodzi :(
Mam nadzieję, że wszystko będzie z nim dobrze.. Przynajmniej apetyt ma za dwóch
 
     
Senthe 



Dołączyła: 07 Lut 2016
Posty: 796
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Mar 06, 2018 14:06   

szyszka1703, nic dziwnego, że jest smutny : (. Cieszę się, że poza tym jest ok zdrowotnie. Dawaj znać, co u was. Może załóż wątek na tym podforum? http://forum.szczury.biz/viewforum.php?f=44 Chętnie bym tam zaglądała.
 
     
Karol739
[Usunięty]

Wysłany: Sob Kwi 07, 2018 07:28   

To straszne, co się stało. Nie wygląda mi to raczej na zgon naturalny. Dokup do Teodora jednego starego ogonka lub przynajmniej dwa młode.
 
     
Senthe 



Dołączyła: 07 Lut 2016
Posty: 796
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sob Kwi 07, 2018 08:45   

Karol739, nie popieramy kupowania szczurów w sklepach. Chyba że miałeś na myśli nabycie w rejestrowanej hodowli.
 
     
Karol739
[Usunięty]

Wysłany: Nie Kwi 08, 2018 09:19   

Miałem.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.22 sekundy. Zapytań do SQL: 11