Alloszczur

[Bel]

Karmell, zamiast drewnianych półek wolałabym zamontować im koszyki. Półki drewniane zwłaszcza te które nie były zaimpregnowane po prostu będą śmierdzieć nie mówiąc o braku higieny.

[unicorn]

Ja wybrałabym taki tunel --> http://www.zooplus.pl/sho...i/szczur/145675 i ewentualnie drążek, żeby było bardziej gęsto ---> http://www.zooplus.pl/sho...ki/szczur/30584 A z tymi koszykami to nie jest zły pomysł, w Kauflandzie kupowałam po 3 zł, więc nie jest to duży wydatek, a byłyby bardziej praktyczne i estetyczniejsze.

[Karmell]

Te moje półeczki były zaimpregnowane, ale nie długo muszę je poprawić tym "pokestem lnianym" (czy jak to się tam pisze ;p)
Poproszę ją żeby mi kupiła to
Dzięki

[unicorn]

Pochwal się jak nabędziesz.

[Senthe]

Jakie zabawki polecacie na wybieg i jako akcesoria do tresury? Jakie zabawki polecacie w ogóle, w tym do powieszenia w klatce?

I gdzie je kupować? Bo póki co z tego co obserwuję to asortyment w sklepach jest raczej smętny, wszędzie jest pełno drewnianych elementów i gryzaków, którymi szczury najprawdopodobniej się nie zainteresują. Poza tym rzeczy do wspinania są o wiele za małe (dla myszy), a tunele o wiele za duże i nietrwałe (dla królików) : /

[Albireo]

To zdjęcie naszego szczurzego placu zabaw z kartonów. Stado bardzo lubi w nim siedzieć, gonić się i szukać przysmaków.


Do zabaw z ogonami mam kilka różnych wędek. I te kupione w sklepach, i samorobne. Lubią biegać za zmiętymi kulkami papieru, korkami po winie, tasiemkami, szczoteczką do zębów... Co się da, jest na sznurku, żeby szczury nie porwały tego do jakiejś kryjówki i nie zjadły, czego nie powinny. Zabawek w klatce nie mają, zawiesiłam im kiedyś polarowy warkocz z ukrytymi przysmakami, ale po zjedzeniu smakołyków nie wzbudzał już w nich żadnego zainteresowania.

[Senthe]

Też mam taki zamek, ale malutki - ten Twój to prawdziwa forteca : D. Brakuje mi chyba i kartonów, i miejsca, żeby coś takiego wybudować. No i chyba ze względu na obsikiwanie potrzebna jest czasem wymiana niektórych pokojów?

[Albireo]

Senthe, większość tych kartonów mam od czerwca? maja? Nawet nie pamiętam. Nie czuć od nich żadnego smrodku. W większości na dnie są różne szmatki, które co jakiś czas wymieniam. Praktycznie pół pokoju jest szczurze, bo stoją tam kartony i klatka. Wersalkę też jakby wspólną mamy, bo wyżarły już połowę gąbki ze środka...