Odżywianie - Warzywa i owoce - temat ogólny
Natalia - Śro Sie 27, 2008 19:32
U mnie tak samo, Lunka nigdy marchewki surowej nie lubiła - tak samo jak i Bebcia - za to ugotowana mniam, mniam .
Anonymous - Czw Sie 28, 2008 06:50
Bema, ja daje im papryke w znikomych ilosciach. Bananow tez nie lubia.
Bema - Nie Sie 31, 2008 18:33
tamiska, a moje się nawróciły dziś na banany (one mają nie po kolei w głowie, nie dostawały ich przecież w takich ilościach, by nimi gardzić przez tydzień, a dziś namiętnie pożerać ...)
Anonymous - Pon Wrz 01, 2008 09:24
hehehe szczury to sa dziwne zwierzaki. Moje tylko suszone banany jedza i lubia suszona papaje i co bym im nie dala to sa okresy ze wybrzydzaja a sa ze jedza wszystko a ja ciagle sie martwie ze moze za malo jedza
Oli - Pon Wrz 01, 2008 22:08
tamiska, pamiętaj, że suszonych owoców nie należy dawać zbyt dużo. Zawierają one bardzo dużo cukru i wbrew pozorom taka sama objętościowo ilość świeżych owoców jest o wiele mniej kaloryczna.
Mangalarga - Pon Wrz 01, 2008 22:16
Moje dadzą się pokroić za zwykłą surową marchewkę Dostają stosunkowo często, ale za każdym razem zachowują się, jakby jadły ją od święta
Poza tym od czasu do czasu dostają i chętnie pochłaniają banany, arbuzy, ogórki, truskawki, maliny, jabłka trochę mniej, ale też jedzą. Część owoców i warzyw w miarę możliwości z działki
Bema - Wto Wrz 02, 2008 12:06
Gotowanej marchewki nie chcą, nie to nie Dałam im ostatnio po jagódce na spróbę, nie, też nie chcą.... Wybrzydzają dziuńki jak nie wiem heh
Anonymous - Wto Wrz 02, 2008 18:06
hehe no nie nie ma duzo w tej karmie suszonych z reszta oni to srednio jedza w koncu dojde do perfekcji z mieszanka
Anonymous - Śro Wrz 03, 2008 15:52
Moje lubia dynie, taka w sloiczku dla dzieci. Ja jak sprobowalam to malo sie nie porzygalam, ale one kochaja
Oli - Śro Wrz 03, 2008 17:19
Moje dzisiaj dostały brokułka - surowego, bo gotowanego ja zjadłam. i starszyzna zjadła ze smakiem. Zwłaszcza Ojej i Elton. Młodzież natomiast z Narsilem na czele wzgardziła i nie zjadła od razu. Łaskawie podziamgali, ale nie wszystko zniknęło.
_ogonek_ - Pią Wrz 05, 2008 20:03
katasza, wcale ci się nie dziwię. Jak ja kiedyś spróbowałam warzyw z indykiem to myślałam że padnę. To jest ohydne
a u mnie króluje marchewka i ziemniak
Oli - Pią Wrz 05, 2008 20:10
Moja współlokatorka w ramach oswajania się z ogoniastymi podzieliła się wczoraj z nimi częścią swojego obiadu, a konkretnie gotowanym brokułem i marchewką. Wszystko spałaszowane natychmiast, tylko ten smród brokuła w całym pokoju...
_ogonek_ - Pią Wrz 05, 2008 20:56
Olimpia, no to nieźle
u mnie kalafior też był ok
Bema - Sob Wrz 06, 2008 09:24
Olimpia napisał/a: | smród brokuła |
Brokuły śmierdzą? Czy może zaznaczyły go najpierw przed zjedzeniem?
Oli - Sob Wrz 06, 2008 12:44
Bema, gotowany brokuł ma specyficzny zapach, który w stężeniu "na 3 klatki" w pokoju daje okropny smród. Poza tym ja bardzo nie lubię jak mi jedzeniem pachnie w pokoju i każdy taki zapach określam mianem smrodu.
|
|
|