Ogonowy offtopic - Historie szczurów znalezionych na dworze
CzarneSłoneczko - Śro Sty 20, 2010 13:53
Wybaczcie, ze nie pisałam. Miałam bardzo, bardzo trudny okres. Najpierw niespodziewanie umarła moja babcia, a po 10 dniach prababcia (97 lat),a wczoraj odeszła jeszcze Ginger. Właśnie gdyby nie Ginger to bym nawet nie pisała, bo w ogóle nic mi się nic nie chce. Sylwia w sumie ma się dobrze, ale tęskni za Ginger, widać, siedzi w kącie, bo została połączona ze stadem. Nie chce z nimi być choć one jej nic nie robią.
Ogonka nie ciachaliśmy. Miało być 3 cm, ale to się cofało, teraz został już jej tylko koniuszek zaogniony i robi się ranka, ale z tym sobie poradzimy same.
Przy okazji tego posta informuje, ze być może będę szukała dla niej domu wiec jak ktoś tam chce myśleć, to niech myśli już.
Domek ze starszymi, łagodnymi szczurkami no i z człowiekiem, który umiałby się zająć zwierzęciem urazem na psychice. Sylwia daje się już brać na rękę i nie histeryzuje, ale daleko jej do oswojonego szczura.
Nowe jej zdjęcia wrzucę za chwile
chwila minęła:
rumcia - Śro Sty 20, 2010 15:49
ona jest prześliczna,wygląda zupełnie jak mój Oskarek. Nieziemski misiak !
To dlaczego malutką chcecie oddać?
CzarneSłoneczko - Śro Sty 20, 2010 16:07
Powodów jest bardzo wiele, w związku moją sytuacją którą wyżej opisałam nie mam obecnie idealizmu na wychowywanie trudnego szczura. Moja pomoc dydaktyczna (Ginger) odeszła ze starości. Mogę zatrzymać Sylwie, mam warunki, ale wiem, ze możliwy jest dla niej dom lepszy, u bardziej doświadczonych ludzi
wuwuna - Śro Sty 20, 2010 22:26
proszę o wrzucanie fot jako miniaturki.
CzarneSłoneczko - Pią Sty 22, 2010 12:52
wuwuna napisał/a: | proszę o wrzucanie fot jako miniaturki. |
kiedy ja nie umiem...
klaraurs - Pią Sty 22, 2010 13:02
CzarneSłoneczko napisał/a: | wuwuna napisał/a: | proszę o wrzucanie fot jako miniaturki. |
kiedy ja nie umiem... | To proste, wpisz w wiadomości ten kod, tylko z kwadratowymi nawiasami:
(URL=http://adres-dużego-zdjęcia) (img)http://adres-małego-zdjecia(/img)(/URL)
wuwuna - Pią Sty 22, 2010 13:17
CzarneSłoneczko, proszę cię bardzo, odpowiedni temat = http://forum.szczury.biz/...p?t=946&start=0
bebe - Pią Sty 22, 2010 14:38 Temat postu: ZNALAZŁAM SZCZURY w śmietniku-co robić ? Pierwsze słowo to SZOK znalazłam w śmietniku szczurki w kartonowym pudle.
Gdyby nie to,że była wygryziona mała dziurka i wystwał pyszczek to bym wrzuciła jeszcze na nie worek ze śmieciami...wzięłam pudełko i otwarłam,a w środku szczury.
Było ich 8,było -bo 4 były martwe
Jeśli dobrze rozpoznaje płeć to jest 1 samiec(odstajęcy tyłek) i 3 samiczki
martwe to były malusieńkie 3 szczurki i dorosła samica(w ciąży,po porodzie lub w trakcie)-nie mam pojęcia,bo na tym się nie znam,ale maleństwa były łyse i maciupkie
Teraz nie wiem co zrobić,mam klatkę po koszatniczce i do niej włożyłam samiczki a samca dałam narazie do duzego wiadra,wsypałam trociny,dałam materiał i chusteczki by się ogrzały,nasypałam jedzenia...nie wiem co jeszcze mogę zrobić,zastanawia mnie czy wszystkie samiczki są w ciąży...jak to się rozpoznaje
jedna samiczka jest jakaś smutna,może zmarznięta...
Marcik - Pią Sty 22, 2010 14:50
bebe, skąd jesteś? Dobrze by było iść do weterynarza. Może masz w domu Vibowit albo witaminy dla dzieci typu Cebion, szczurki na pewno są wyziębione. Rozumiem, że samiczki są dorosłe?
Ogoniasta - Pią Sty 22, 2010 14:51
Straszne...
Teraz najważniejsze żeby ogonki miały ciepło oraz żeby miały spokój...Bardzo prawdopodobne że szczurzynki są w ciąży
Skąd jesteś??
Może ktoś z "zaszczurzonych" mógłby pomóc.
marlena85 - Pią Sty 22, 2010 14:56
Mpje pierwsze słowo to k****a!! jak można wyrzucić żywe zwierzę, o pogodzie nie wspomne dobrze, że je zabrałaś. Potrafisz opisać ich ogólny stan? dobrze by było gdyby obejrzał je weterynarz.
Postaraj się zroić im zdjęcia i wrzucić na forum, to pomoże w ustaleniu ich przybliżonego wieku.
W miarę możliwości postaraj się trzymać je w ciepełku. Podawaj im dużo wody i jakieś wilgotne jedzonko (np. gerbery) zwierzaki mogą być odwodnione i dobrze by było napisać miejscowość, może ktoś będzie mógł pożyczyć klatke dla samca, bo wiadro to nie najlepsze wyjście na dłuższą chwilę.
runa - Pią Sty 22, 2010 15:03
bebe, koniecznie jakis termofor z gorącą wodą jak nie masz to butelki dobrze pozakręcane, najlepiej jakby narazie siedziały w jakims transporterze w polarkach i sie dogrzały, Jakaś ugotowana papka manna z kalafiorem/brokułą albo podgrzany gerberek.Jesli jestes z W-wy skontaktuj się z ajlii z sps, wiem że dzisiaj przyjmuje doktor Soszynska mogłaby obejrzec szczurki.
bebe - Pią Sty 22, 2010 15:17
Mi tyłek odmarzł jak byłam na zakupach a juz nie wspomnę o malutkich zwierzakach w pudle
mam cebion,bo synek to dostawał jeszcze kilka dni temu.
Ogólny stan 2 samiczek oceniam na niezbyt dobry,smutne i mało ruchliwe,wlazły w czapkę którą im włożyłam i tam siedzą przytulone do siebie.
jedna jest dość ruchliwa,chodzi i wszędzie zagląda w klatce więc wydaje się że jest w najlepszym stanie,ale strasznie gryzie,gdy wkładałam jedzienie to podeszła i mnie ugryzła,gdy poprawiałam czapkę to mnie ugryzła,gdy chciałam sie z nią zaprzyjaźnić i pogłaskać po czubku główki to mnie ugryzła
Samczyk jest mniejszy od 2 samiczek a tej samej wielkosci i umaszczenia co jedna (chyba rodzeństwo),nie mam pojęcia ile może mieć (3-6 miesięcy)
to jej i jego fotka
samiczki siedzą razem jedna na drugiej to ich nie ruszałam
wyciągłam od nich samca i siedzi już sam
Marcik - Pią Sty 22, 2010 15:22
bebe, samczyk jest młodziutki, ja mu daje ok miesiąca, jest jakaś szansa, że samiczki nie są w ciąży, spróbuj podać po kropelce cebionu do zlizania i mocno je grzej, nie wyglądają na zbyt chude...
Skąd jesteś bebe?
edit/ mocno to źle powiedziane, runa dobrze powiedziała o jakimś termoforku, chociaż prowizorycznym jak butelka z ciepłą wodą.
bebe - Pią Sty 22, 2010 15:24
jestem ze śląska(Ruda Śląska)
do weterynarza będę mogła podejść dopiero za jakieś2-3godziny,bo mam 2,5 miesięczne dziecko,więc nie mogę nigdzie wyjść,potem wróci mój facet to będę mogła się gdzieś ruszyć
Marcik napisał/a: | bebe, samczyk jest młodziutki, ja mu daje ok miesiąca, jest jakaś szansa, że samiczki nie są w ciąży, spróbuj podać po kropelce cebionu do zlizania i mocno je grzej, nie wyglądają na zbyt chude...
Skąd jesteś bebe?
edit/ mocno to źle powiedziane, runa dobrze powiedziała o jakimś termoforku, chociaż prowizorycznym jak butelka z ciepłą wodą. |
nie wiem czy nie więcej będzie miał,ponad 10cm ma bez ogonka gdy się rozciągnie,chyba że one tak szybko rosną
Zapewne ktoś je dzisiaj wyrzucił,bo by nocy nie przeżyły...
te 2 starsze samiczki mają dziwne brzuszki-jedna ma zaokrąglony(możliwa ciąża) a druga widoczne sutki,ale brzusio normalny
|
|
|