Odżywianie - Warzywa i owoce - temat ogólny
Anouk - Czw Lis 05, 2009 22:04
Co prawda to chyba temat świeżych owoców, ale myślę, że mogę tu zadać pytanie dotyczące suszonych owoców... Czy takie suszone maliny nie zaszkodzą szczurom? http://www.planeta-zoo.pl...iny-p-4191.html
Bo pisze coś o koszatniczkach, że nie można, ale szczurki?
Oli - Czw Lis 05, 2009 22:08
U koszatniczek i także u szynszyli nie wolno podawać cukrów, bo są dla nich w pewnym sensie toksyczne, a u szynszyli wywołują próchnicę, dlatego jest tam info o koszatnicach. Szczury mogą je jeść bez problemu, chociaż moim chłopakom nie zasmakowały.
Anouk - Czw Lis 05, 2009 22:09
Dziękuję ; )
blueangel28 - Czw Lis 26, 2009 17:19
Czy można codziennie dać jakiś owoc albo warzywo szczurkowi ?
zuuzuushii - Wto Sty 05, 2010 21:36
moje za dużo na razie nie lubią...
hitem była sałata i mieszanki różnych sałat, ale dowiedziałam się Off-Topic: | (nie wiem jakim cudem tego nie zauważyłam wcześniej przeglądając różne tematy) | że to jest szkodliwe:( wiec odpada...a dawałam im to prawie codziennie bo myślałam, że jest ok:( ehh...
marchewką gardzą, cukinię zjedzą ale bez specjalnego zaangażowania,
ogórki zjadają ale nie tak jak sałatę: )
brokuły na razie olewają.
jabłka nie chciały...
schodzi tylko susz natura szczura...
czy z wiekiem im się to zmieni?
Oli - Śro Sty 06, 2010 04:29
zuuzuushii napisał/a: | marchewką gardzą, |
zuuzuushii napisał/a: | brokuły na razie olewają | ugotuj te warzywa na parze, a zobaczysz co się stanie
no i daj im pomidora, nie powinny pogardzić. co do zmiany z wiekiem, to o ile im nie zasmakuje to raczej się to nie zmieni. U mnie w stadzie część kocha ogórki, a niektóre wolą pomidora, wszystkim smakowała cukinia. Zamiast sałaty możesz dać im cykorię lub kapustę pekińską (ale tutaj bardzo mało i bardzo rzadko bo wzdyma!). aha, ziemniaki gotowane (i tylko takie!) też powinny im zasmakować.
IgIg - Śro Sty 06, 2010 17:35
Moi chłopcy kiedyś najedli sie buraczków, i później prawie zeszłam na zawał jak zobaczyłam, że sikają na czerwono. To takie ostrzeżenie, żeby odrazu nie lecieć do weta .
polonistka - Pią Sty 08, 2010 17:49
Z moich obserwacji na razie: małe kombinują jak mogą. Kiedy daję im coś nowego, lekko próbują i stwierdzają, że fe. Jak im wrzuciłam kawałki jabłka do miseczek, to wyjły i zebrały z obrzydzeniem w jednym kącie. Podobnie było z ogórkiem, papryką i marchewką: wynosily z misek albo w ogóle olewały. W dzień. Bo potem w nocy znika wszystko i kiedy wstaję, okazuje się, że było taaakie dobre Zobaczymy, jak będzie z kolejnymi warzywkami.
A jeszcze chciałam spytać: jak jest z orzechami włoskimi? Bo bardzo lubią, ale nie wiem, czy można dawać w dowolnej ilości?
zuuzuushii - Pią Sty 08, 2010 21:32
polonistka napisał/a: | Bo potem w nocy znika wszystko i kiedy wstaję, okazuje się, że było taaakie dobre |
moje tak też w sumie mają, eh te młode:)
rzeczywiście parowanie działa cuda!
kalafior, brokuły, ziemniaki znikają
gardzą marchewką, pietruszką i selerem...
czemu ta marchewka im nie smakuje? Nie poddaję się, będę im dawać^^
ja szaleję^^ podałam im dzisiaj jęczmień młody w proszku rozrobiony z wodą.
Posmakowało im nawet -mają całe mokre zielone pyszczki^^sweet^^ no to to musi być już zdrowe! (bio)
Oli - Pią Sty 08, 2010 21:37
zuuzuushii napisał/a: | moje tak też w sumie mają, eh te młode:) | a czego Wy się spodziewacie po nocnych zwierzętach? To nie kwestia maluchów, a trybu życia szczurów. U mnie tylko staruszki uważają jedzenie za najważniejszą rzecz w życiu.
co do marchewki, to obecnie akurat nie jest ona najlepsza, widocznie jest za mało słodka.
zuuzuushii - Pią Sty 08, 2010 21:41
raczej jedzą jak nikt nie patrzy, pani też jest nocnym stworzeniem a nie zawsze może zaobserwować jak jedzą to co im najmniej smakuje.
ps. no rzeczywiście z tą marchewką to może być to. Spróbuję z mrożonką jakie będą efekty...
Oli - Pią Sty 08, 2010 21:46
zuuzuushii napisał/a: | Spróbuję z mrożonką jakie będą efekty... | Myślę, że najlepsze będą z mrożonymi karotkami, one są najsłodsze.
zuuzuushii - Sob Sty 09, 2010 23:43
mam jeszcze jedno pytanie. Tak się zapędziłam w sprawdzaniu co moim maleństwom smakuje, że nie pomyślałam o jednym... że mogę im tego podawać za dużo...
jakie ilości warzyw im podawać? Codziennie to nie za często?
kaszka97 - Sob Sty 23, 2010 15:47
Na razie nie dawałam dużo warzyw i owoców, ale już zauważyłam że Kluska nie lubi jabłek (a szkoda bo to najczęstszy owoc w naszym domu).
Nawet lubi banany, ale bez rewelacji
Prawdziwym smakoszem bananów był mój Ś.P. Fuks. .
RAYA - Sob Lut 27, 2010 23:13
moje najchętniej jedzą banany, jabłka, ogórka, paprykę, brokuły ale gotowane najlepiej z ziemniaczkiem za to co mnie bardzo zdziwiło nie lubią w ogóle marchwi... staram się im podawać surową ugotowaną wmieszaną w inne jedzonko...ale nie jedzą ...więc stwierdziłam że im odpuszczę... widać mam antymarchewkowe szczury :0 czasem zjedzą mi z kanapki pomidora trochę... rzodkiewi im nie dawałam bo czytałam że jest szkodliwa... a widze że sporo osób ją zachwala
|
|
|